Na wielką scenę wszedł w połowie lat dziewięćdziesiątych, szybko stając się jednym z najbardziej znanych ambasadorów nowej Polski. Andrzej Gołota trafił na ostatnią złotą erę wagi ciężkiej i rywalizował z najlepszymi – Lennoksem Lewisem, Riddickiem Bowem i Mikiem Tysonem. 25 października 2014 roku w Częstochowie oficjalnie pożegnał się z ringiem. Trzy dekady wcześniej zaczynał od nieco już zapomnianych amatorskich sukcesów, a na zawodowstwie pracował na łatkę "Faulującego Polaka" na długo przed słynnymi ciosami poniżej pasa.