{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Letnie mistrzostwa Polski: klub Stocha Eve-nement przed medalową szansą
Mateusz Leleń /
Siedem lat po powstaniu KS Eve-nement Zakopane stanie przed szansą wywalczenia pierwszego medalu drużynowych mistrzostw Polski. – To byłby dla nas znak, że idziemy w dobrym kierunku – mówi trener Andrzej Zarycki, który będzie startował skoczków z klubu Kamila i Ewy Stochów w piątkowym konkursie. Transmisja w TVP Sport, TVPSPORT.PL i w naszej aplikacji.
– Co wolałbyś osiągnąć? Podium mistrzostw Polski z Eve-nementem czy podium Pucharu Świata z kadrą? – zapytaliśmy przed rokiem Kamila Stocha w cyklu "Trudny wybór". I choć prestiż zmagań w międzynarodowym cyklu elity jest nieporównywalnie wyższy, mistrz olimpijski nie był w stanie wybrać. – To naprawdę niełatwe... A muszę odpowiadać – zbył z uśmiechem.
Szkielet klubu w "drużynówkach" stanowi doświadczona dwójka 30-latków. Stoch już na samym początku zaprosił do Eve-nemetu Stefana Hulę. Pewniakiem do startu w piątek jest też Szymon Zapotoczny. 18-latek, który w ostatnim czasie skakał na tyle dobrze, że trafił do kadry juniorskiej Daniela Kwiatkowskiego. – Czwartego zawodnika wskażemy po czwartkowych zawodach indywidualnych – przyznaje Zarycki. O miejsce powalczą Jan Galica, Mateusz Król i Klemens Staszel.
Eve-nement był wymieniany w szerokim gronie kandydatów do podium krajowego czempionatu już przed rokiem w Szczyrku. Nadzieje prysły jednak gdy Stoch poinformował o absencji wywołanej przeziębieniem. Zespół skończył na szóstym miejscu, ale gdyby zamiast najsłabszej noty doliczyć liczbę punktów zbliżoną do tej wywalczonej przez Piotra Żyłę, zakopiańska ekipa byłaby czwarta.
W tym roku realne wydaje się przebicie i tej "wirtualnej pozycji". Trudno wątpić w wysoką dyspozycję Stocha oraz Huli. Zapotoczny wykonał wyraźny krok na przód w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, a czas z pewnością podziałał dobrze także na czwartego członka zespołu, którym będzie nastolatek – ma dziś w końcu więcej doświadczenia. – Nasze podium? Na pewno ważna będzie pogoda – opowiada wymijająco Zarycki. Miejsce w top 3 Eve-nementu nie byłoby jednak dla nikogo... ewenementem.