Fabio Capello zapowiedział, że po mistrzostwach Europy w 2012 roku zamierza zrezygnować z prowadzenia reprezentacji Anglii. Na Wyspach potencjalnego następcy szuka się już od kilku tygodni. Jednym z kandydatów może stać się Hiszpan Rafael Benitez.
Odkąd w grudniu 2010 skończyła się jego przygoda z Interem Mediolan, hiszpański szkoleniowiec pozostaje bez pracy. Czeka jednak na ofertę, która zagwarantuje mu perspektywę walki o najwyższe cele. Wśród potencjalnych stanowisk wymienia się nie tylko Anglię. – Wszyscy pytają mnie, czy w przyszłości chciałbym zostać selekcjonerem Hiszpanii, bądź Anglii. Odpowiadam: oczywiście – oznajmił Benitez – Jednak w pierwszej kolejności musisz szanować pracę innych trenerów. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Były opiekun Liverpoolu, z którym wygrywał Ligę Mistrzów w 2005 roku zaznaczył, że mimo licznych ofert wciąż czeka na atrakcyjniejsze propozycje. – Jako menadżer zawsze chcę dążyć do największych celów. Miałem już oferty z Azji, Rosji, czy Ameryki Południowej, ale po wygraniu Champions League i sukcesach w lidze hiszpańskiej szukam kolejnych, większych wyzwań. Takim byłoby na przykład wygranie Premier League.
Z tego też względu priorytetem dla Beniteza pozostaje praca w klubie. – Oczywiście w tamtych miejscach są duże pieniądze, ale pierwszą opcją pozostaje dla mnie praca w Europie, a szczególnie w Anglii. Jeśli nie będę miał takiej oferty - prowadzenia klubu na najwyższym światowym poziomie - będę szukał dalej – zakończył szkoleniowiec.
Zobacz także: Joachim Loew: mam prawo do eksperymentów
Transmisja rewanżowego spotkania barażowego Chorwacja – Turcja we wtorek, od 19.45 w TVP Sport.