Przejdź do pełnej wersji artykułu

PGNiG Superliga. Jest komunikat ZPRP po kontrowersjach w Zabrzu

Marcin Lijewski, trener Górnika Zabrze. (fot. PAP) Marcin Lijewski, trener Górnika Zabrze. (fot. PAP)

Gorąca dyskusja i mocne słowa kwestionujące pracę sędziów – tak wyglądała końcówka meczu 7. serii PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych pomiędzy Górnikiem Zabrze a Grupą Azoty Unią Tarnów. Po czasie i analizie sytuacji zareagował ZPRP.

Czytaj też:

Prezes Górnika Zabrze Bogdan Kmiecik skrytykował sędziów i władze polskiej piłki ręcznej (fot. PAP / Andrzej Grygiel)

Prezes Górnika Zabrze krytykuje sędziów i PGNiG Superligę. "Gramy w epoce kamienia łupanego"

Mecz Górnika i Unii zakończył się zwycięstwem gości po rzutach karnych. Ale do tych, przynajmniej zdaniem gospodarzy, nie powinno dojść. Przy wyniku 25:25 w ostatnich sekundach spotkania prowadzenie zabrzanom dało trafienie Damiana Przytuły. Później jednak tarnowianie błyskawicznie wznowili grę i ze środka boiska do pustej bramki trafił Aleksandr Buszkow. Na takie rozstrzygnięcie nie godzili się działacze Górnika, w mocnych słowach kwestionując pracę sędziów. Wątpliwość stanowił między innymi moment, w którym piłka przekroczyła linię bramkową.

Odbiera się nam wygraną przez niekompetencję sędziów! – grzmiał trener zabrzan Marcin Lijewski. W podobnym tonie wypowiadał się także prezes Górnika .

Po kilku dniach od burzy, do jakiej doszło na parkiecie, stanowisko w sprawie przedstawił ZPRP. A dokładniej szef Kolegium Sędziów ZPRP Mirosław Baum. Oto pełne oświadczenie, które w sobotę ukazało się na stronie związku:

Czytaj też:

Robert Lis, trener piłkarzy ręcznych KS Azoty Puławy (fot. PAP)

Robert Lis, trener Azotów Puławy: sędziowie? Nie można udawać, że wszystko jest w porządku

Komunikat Przewodniczącego Kolegium Sędziów ZPRP:

"W związku z publicznymi wypowiedziami udzielonymi po meczu 7 serii Superligi Mężczyzn pomiędzy drużynami Górnik Zabrze – Grupa Azoty Unia Tarnów przez prezesa klubu Górnik Zabrze, Pana Bogdana Kmiecika oraz trenera zespołu Marcina Lijewskiego, kwestionującymi zasadność uznania ostatniej bramki dla drużyny gości oraz uwagami dotyczącymi rzekomego długiego podejmowania decyzji przez delegata zawodów, pragnę poinformować, iż:

– zgodnie z Przepisami gry w piłkę ręczną (przepis 9 – zdobycie bramki oraz 2;3 sygnał końcowy), to sędziowie prowadzący zawody są jedynymi mogącymi podjąć decyzję o uznaniu bramki. Tak też się stało w tym spotkaniu. Obarczanie winą za podjętą decyzję o uznaniu bramki delegata, sekretarza lub mierzącego czas jest, w świetle przytoczonych przepisów, całkowicie bezpodstawne.

– Wyłącznie sędzia bramkowy może ocenić, czy piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową w momencie, gdy rozległ się automatyczny sygnał oficjalnego zegara boiskowego kończącego czas gry.

– W opisywanej sytuacji, w związku z obiektywną trudnością jednoznacznego wykazania, czy bramka została zdobyta w sposób zgodny z przepisami gry, gołosłowne kwestionowanie prawidłowości decyzji sędziego jest nadużyciem i stanowi jedynie niedopuszczalny sposób wyrażania negatywnych emocji, spowodowanych przegraniem meczu. Tym bardziej, że decyzja sędziów w tej sprawie została podjęta po szczegółowej i wnikliwej analizie, co zresztą paradoksalnie również stało się przedmiotem kolejnych nieuprawnionych ataków.

Pragnę również poinformować, że poruszony w wypowiedziach przedstawicieli klubu z Zabrza system elektroniczny, nie funkcjonuje obecnie w ligach europejskich. Tak więc w chwili obecnej w żadnej z lig nie ma rozwiązań technologicznych pozwalających zweryfikować taką sytuację jaka miała miejsce w trakcie meczu w Zabrzu".

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także