Krzysztof Ratajski pokonał Fallon Sherrock 6:1 w legach i awansował do ćwierćfinału turnieju World Series of Darts w Amsterdamie. Zmierzy się w nim z reprezentantem gospodarzy, Nielsem Zonneveldem.
To, że Fallon Sherrock potrafi grać jak równy z równym z mężczyznami pokazała podczas mistrzostw świata, gdzie potrafiła wyeliminować między innymi Mensura Suljovicia. Brytyjce zwykle towarzyszyła też sympatia fanów. A gdy kibice są przeciwko Ratajskiemu, Polski Orzeł czasami miewa problemy. Zadanie było więc proste – jak najszybciej rozpocząć dużą zdobyczą punktową i odjeżdżać Sherrock, która jeszcze nie osiąga średnich powyżej 100 punktów na mecz.
Ratajski otworzył dobrze, ale pod koniec pierwszego lega miał problemy. Mało brakowało, by Sherrock przełamała Polaka, lecz nie trafiła podwójnej dwudziestki. Ratajski zebrał się, trafił w tego doubla, co potrzeba i zaczął odjeżdżać rywalce. Skończyło się na przełamaniu w kolejnym legu i utrzymaniu swojego.
W czwartym legu doszło do wymiany na świetnym poziomie. Zarówno Ratajski, jak i Sherrock trafili po 180. Brytyjka utrzymała lega, trafiła podwójną czternastkę i było już tylko 3:1. Kluczowym dla meczu momentem był piąty leg. Naciskany Ratajski (72 punkty do zdobycia przy 84 Sherrock) miał tylko jedną lotkę na lega, ale bezbłędnie trafił w podwójne "20". Było 4:1, a na przerwę najlepsza darterka świata schodziła z kwaśną miną.
�������� ��������!
— PDC Darts (@OfficialPDC) October 30, 2021
Krzysztof Ratajski showing he's got ice in the veins there, pinning tops for a 72 finish, with Fallon sat on 44 for a massive break! pic.twitter.com/xRqYyei482