{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Ligue 1: Clermont – Marsylia. Arkadiusz Milik w roli zmiennika

Arkadiusz Milik dostał nieco ponad pół godziny w spotkaniu 12. kolejki Ligue 1. Polak był bliski zdobycia bramki, ale piłka po jego strzale głową trafiła w poprzeczkę. Marsylia pokonała na wyjeździe Clermont 1:0.
Czytaj też:

Ligue 1. Kiedy i czy Sergio Ramos wróci do gry w Paris Saint-Germain? "Lekarze wyrazili wątpliwości"
Polak przez blisko godzinę przyglądał się rywalizacji zza linii. Na szpicy OM wybiegł młodszy od niego o sześć lat Senegalczyk Bamba Dieng. Rosły napastnik zdał egzaminu, mając spory udział przy golu. To on agresywnym wejściem odzyskał piłkę na środku boiska i zagrał do Matteo Guendouziego. Ten z kolei wypatrzył Cengiza Undera, który technicznym strzałem pokonał bramkarza Clermont.
Milik, który na boisko wszedł w 57. minucie, chciał bardzo wpisać się na listę strzelców. Kilka razy będąc w okolicach pola karnego, nawet w asyście dwóch-trzech rywali, próbował strzelać, a jego zamiary kończyły się na trafieniu w przeciwnika.
Najbliżej gola Polak był w 73. minucie. Wówczas pięknie ze skrzydła podawał Dimitri Payet, a Milik uderzył piłkę głową. Clermont uratowała jedna poprzeczka.