Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, powrót Piotra Zielińskiego do Polski i nudne zdania wypowiadane na konferencji prasowej. Tak wyglądał pierwszy dzień pobytu SSC Napoli w Warszawie. W czwartek lider Serie A zmierzy się z Legią w ramach fazy grupowej Ligi Europy. Transmisja w TVP.
Dawno nie było w Warszawie zespołu, który byłby tak mocno chroniony przez policję. Gracze SSC Napoli tuż po godzinie 18:00 przyjechali na stadion przy Łazienkowskiej. Włosi nie trenowali, bo zajęcia odbyły się jeszcze we Włoszech. Przyjezdni mieli szansę zapoznać się z obiektem mistrzów Polski ale większość piłkarzy w ogóle nie była tym zainteresowana. W tym czasie zawodnicy siedzieli w swoim autokarze, przeglądali media społecznościowe i oglądali filmiki. Stadion? Kompletnie ich nie interesował. Wszyscy sprawiali wrażenie ludzi, którzy jak najszybciej chcą się znaleźć w hotelu.
– Strzeliłem gola z Salerno, który był ważny dla mnie, ale przede wszystkim dla drużyny. Wysłałem jednak sygnał, że wracam do wysokiej formy. Mam nadzieję, że cały sezon będzie dla mnie udany. Gole i asysty na pewno pomogą zespołowi. To wszystko będzie nam pomagało w osiągnięciu dobrej pozycji na koniec rozgrywek. Teraz musimy skupić się na spotkaniach w Lidze Europy, na której bardzo nam zależy. Do końca będziemy rywalizowali o dobry wynik – zaznaczył Zieliński.
Napoli przyleciało do Polski osłabione. W kadrze Włochów zabrakło między innymi Viktora Osimhena, Fabiana Ruiza czy Lorenzo Insigne. Cała trójka zmaga się z urazami. Poza Zielińskim, w składzie Włochów znalazł się inny Polak, Hubert Idasiak. Młody bramkarz nie ma jednak większych szans na grę. – Mam możliwość rotacji i zamierzam dać okazję tym, którzy zasługują na występ w Warszawie. Wśród nich jest choćby Andrea Petagna, który potrafi doskonale wypełnić przestrzeń. Ale takim piłkarzem jest też Zieliński, choć obaj dają nam zupełnie inne możliwości – zauważył szkoleniowiec lidera Serie A.
– Nasi piłkarze zagrają na sto procent. W kadrze jest kilku rezerwowych, ale nie oznacza to, że jakość będzie gorsza. Jesteśmy silnym klubem, który zawsze spogląda w kierunku wygranej. Ważnym graczem jest choćby Juan Jesus mający za sobą regularne występy. Stać go na regularną grę, to wytrzymały zawodnik, który jest w nienagannej dyspozycji. Ale rozważymy opcję, w której rozpocznie spotkanie z Legią na ławce rezerwowych – twierdzi Spalletti.
Mecz w Warszawie ma obejrzeć 542 kibiców Napoli. – Zależy nam na Lidze Europy. Do Polski przyjechało kilku graczy, którzy grali ostatnio mniej, ale nie oznacza to, że czeka nas spotkanie, które nie jest istotne. Mowa o zawodnikach mogących zaprezentować swoje umiejętności w bardzo istotnych rozgrywkach – dodał trener Napoli.
Mistrzowie Polski przewodzą w swojej grupie Ligi Europy. Mecz Legii z Napoli odbędzie się w czwartek (04.11) o godzinie 18:45. Transmisja spotkania w TVP 2, a także na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV.
2 - 2
Fenerbahce
5 - 2
FC Twente
19:00
Bodoe/Glimt/Lazio
19:00
Lyon/Manchester United
19:00
Tottenham Hotspur/Eintracht Frankfurt
19:00
Rangers/Athletic Bilbao
18:00
Zwycięzca SF 2