| Skoki

Jakim cudem Sztokholm, który nie ma skoczni, stał się mekką treningów przed PŚ

Tunel aerodynamiczny w Sztokholmie w Bromma
Kąt nachylenia tunelu w Sztokholmie to unikat w skali światowej. Przypadkiem odkryto go dla skoków. (fot. Youtube/Instagram)

Przyjechałem tam i w trakcie jednego treningu spędziłem w locie więcej czasu niż przez całą karierę. Mogłem spróbować wszystkiego, każdego ustawienia. Ja dzięki temu odkryłem skoki na nowo – przyznawał Stefan Kraft, opisując tunel aerodynamiczny w Sztokholmie. Szwedzki obiekt stał się miejscem kultu, bo drugiego takiego na świecie nie ma. Ale Polacy się tam nie wybierają.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Takiej akcji fanów skoków nie było! W marcu weryfikacja...

Czytaj też

Według internautów Dawid Kubacki będzie najlepszym Polakiem w PŚ 2021/22 w skokach. (fot. Getty)

Takiej akcji fanów skoków nie było! W marcu weryfikacja...

Jeszcze dwie dekady temu, zanim w skokach narciarskich nastała era sztucznie mrożonych torów na rozbieg, przed sezonem Pucharu Świata kadry masowo obierały jeden kierunek: Skandynawię. Uważano, że dobre wejście w okres startów jest ściśle powiązane z liczbą oddanych wcześniej skoków na śniegu. Minęły lata i trening się zmienił, podobnie jak dostępne technologie. Bywało i tak, że zawodnicy oddali pierwsze skoki na lodzie dopiero na oficjalnym treningu na inaugurację PŚ.

Ale moda na Skandynawię powróciła. Największe reprezentacje znów organizują masowe wycieczki na północ, tylko że już nie na białe skocznie, a do płaskiego Sztokholmu.

Najpierw testowali tam tajne samoloty, a dziś przyszłych mistrzów olimpijskich


Tylko że chociaż wokół stolicy Szwecji historycznie istniało co najmniej 11 oddzielnych kompleksów skoczni narciarskich, to dziś żadna nie nadaje się do treningów dla elity. Są przestarzałe, za małe (największa to K33), a większość ekip ma o wiele lepsze możliwości blisko domów. Ale w trakcie tych masowych od kilku lat pielgrzymek w ogóle nie chodzi o skocznie.

Właściwie nie wiadomo, kto wpadł na to jako pierwszy. Jasne jest tylko tyle, że niepozorny budynek na terenie byłych zakładów lotniczych w Bromma otworzył się dla komercyjnego użytku dopiero w 2017 roku. Od wojska wykupił go i przerobił biznesmen Jonas Tholin. Wcześniej przez blisko dwie dekady stał opustoszały. Nikt o nim nie wiedział, ponieważ odkąd został uruchomiony w trakcie II Wojny Światowej, armia utrzymywała jego istnienie w tajemnicy. Mowa bowiem o testowym tunelu aerodynamicznym, który kiedyś służył do sprawdzania projektów myśliwców, a dziś stał się miejscem rozrywki. Chociaż słowo "rozrywka" to spore nadużycie, jeżeli świat skoków szuka tam odpowiedzi, jak zdobyć medale igrzysk olimpijskich.

To jedyne takie miejsce na świecie. Mówimy o konstrukcji, która zmienia postrzeganie treningu skoczka – zachwycał się Andreas Felder, kiedy jeszcze był trenerem kadry Austriaków. A Stefan Kraft przy tamtej okazji stwierdził nawet, że w trakcie jednej sesji w Bromma spędził w powietrzu tyle czasu, ile prawdopodobnie przez całą swoją dotychczasową karierę skoczka. I że będąc podpiętym na linie, mógł wreszcie przetestować wszystkie ułożenia ciała w locie, które do tej pory wydawały mu się zbyt niebezpieczne. Bo w Bromma utrata kontroli oznacza co najwyżej upadek na materac. Jedynym pechowcem, który jakimś cudem zerwał w nim więzadła w stopie, okazał się tego lata Simon Ammann.

Chociaż podobno właściciele z niektórymi reprezentacjami podpisali klauzule poufności, to wieść o Sztokholmie i tak rozeszła się w gnieździe trenerskim. Tunel odwiedzali niemal wszyscy, bo wszyscy chcieli na własne oczy zobaczyć, jak wygląda tak bardzo chwalona rewolucja. Teraz w połowie października do Bromma dotarli Słoweńcy z Peterem Prevcem na czele, swego czasu zajechali tam nawet początkujący Chińczycy.

To naprawdę nie jest zwykły tunel – przekonywał Kraft. – To jest "game changer".

Takiej akcji fanów skoków nie było! W marcu weryfikacja...

Czytaj też

Według internautów Dawid Kubacki będzie najlepszym Polakiem w PŚ 2021/22 w skokach. (fot. Getty)

Takiej akcji fanów skoków nie było! W marcu weryfikacja...


Kąt nachylenia niemal identyczny jak na skoczniach. Prędkość też


Na czym właściwie polega jego wyjątkowość? Sekretem jest kąt nachylenia, z jakiego napływa powietrze. Poziome tunele, z których latami korzystali trenerzy (mamy takie też w Polsce), są niczym nowym. Da się na nich nieźle sprawdzić pozycję najazdową, ale już dla fazy lotu pozostawały ułomne. Wszystko, dlatego bo skoczek narciarski tylko przez moment przyjmuje pęd powietrza od frontu. Im dalej jest od progu, tym bardziej spada, a w związku z tym kąt oporu zmienia się, aż w końcu wieje w zawodnika pod nachyleniem ok. 35-40 stopni. Z tego względu bezużyteczne dla skoczków są również popularne od niedawna tunele pionowe, służące głównie do treningu spadochroniarzy.

Indoor Wingsuit Center w Bromma oferuje wiatr pod kątem 45 stopni. A jego prędkość może osiągnąć do 130 km/h.

To niemal idealna kopia warunków, z jakimi musimy zmagać się w trakcie zawodów. Tylko że tu możemy korzystać z tego bez zmęczenia, ile tylko mamy ochotę. Niezwykłe – potwierdził Johann Andre Forfang.

Od tego testu będzie zależał skład na PŚ. Co z żołnierzem Doleżala?

Czytaj też

Andrzej Stękała to jeden z filarów kadry Michala Doleżala. Ale teraz jest na granicy powołania na PŚ. (fot. PAP)

Od tego testu będzie zależał skład na PŚ. Co z żołnierzem Doleżala?

Polacy też zbudowali coś na kształt tunelu. Pod skocznią w Wiśle


Próba poszukiwania idealnie zbliżonych do realnych warunków w skokach trwa od dekad. Nawet na czarno-białych archiwach filmowych można odnaleźć fragmenty nagrań z treningów przeróżnych ekip, które domowymi metodami starają się odtworzyć to, co zimą będzie ich czekać na skoczni. Jednym z prekursorów był Władysław Tajner, który w Goleszowie rozciągnął stalową linę między drzewami i samodzielnie skonstruował system podpinania do niej skoczków. Ci zjeżdżali po niej, ubrani w narty i ułożeni w pozycji do lotu, a na koniec lądowali telemarkiem na słomie. Szczególnie w USA, zwłaszcza odkąd wybudowano tam mamuta Copper Peak, popularność zyskały również imitacje drogowe. Do treningu aerodynamicznego na sucho służyła przerobiona ciężarówka. Usunięta z tyłu buda dawała możliwość "zamontowania" tam skoczka, który pędząc po drodze publicznej naśladował pozycję najazdową.

Nie tak dawno w tunelu technicznym pod skocznią w Wiśle-Malince własne urządzenie skonstruowali Polacy. To zresztą jedna z nielicznych ekip, która jeszcze w Szwecji nie była. Podwieszanych pod sufitem skoczków trenerzy "ostrzeliwali" powietrzem generowanym przez armatki śnieżne. To domowa kopia urządzenia, które na profesjonalną skalę mają Szwedzi. Nawet jeśli niedoskonała, to potrzebna, ponieważ za trening w Indoor Wingsuit trzeba płacić kilka tysięcy euro za każdą sesję. Trzyminutowy, pojedynczy lot rozrywkowy w charakterystycznym stroju do skoków spadochronowych według cennika dostępnego na stronie internetowej to 795 koron. Czyli ponad 300 złotych.

Konkurencją dla Bromma od 2023 roku ma być bliźniaczy obiekt Skydive Experience. Za ok. 45 milionów dolarów budują go Amerykanie na Florydzie.

Od tego testu będzie zależał skład na PŚ. Co z żołnierzem Doleżala?

Czytaj też

Andrzej Stękała to jeden z filarów kadry Michala Doleżala. Ale teraz jest na granicy powołania na PŚ. (fot. PAP)

Od tego testu będzie zależał skład na PŚ. Co z żołnierzem Doleżala?

Zobacz też
Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu
Anze Semenić (fot. Getty)

Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu

| Skoki 
Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem
Marius Lindvik (fot. Getty)

Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem

| Skoki 
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
Juergen Winkler będzie nowym kontrolerem sprzętu skoczków narciarskich w Pucharze Świata (fot. Getty, juergenwinkler.com)
tylko u nas

Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]

| Skoki 
Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady
Dawid Kubacki (fot.
tylko u nas

Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady

| Skoki 
Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS
Dawid Kubacki (fot. Getty)

Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
"Boli jak finał w Stambule". Rozczarowany Inzaghi docenia piłkarzy
"Boli jak finał w Stambule". Rozczarowany Inzaghi docenia piłkarzy
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Simone Inzaghi (fot. Getty Images)
Szczere słowa kapitana PSG. "Cierpiałem i dorastałem z tą drużyną"
Marquinhos (fot. Getty)
Szczere słowa kapitana PSG. "Cierpiałem i dorastałem z tą drużyną"
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
"Paryż nareszcie jest królem Europy". Euforia po triumfie PSG
Luis Enrique stał się jednym z bohaterów Paryża (fot. Getty Images)
"Paryż nareszcie jest królem Europy". Euforia po triumfie PSG
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
"Koszmar". Włoskie media oceniają finał LM
Inter został zdeklasowany w finale LM (fot. Getty Images)
"Koszmar". Włoskie media oceniają finał LM
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Zalewski oceniony przez Włochów. Powtarza się jedno zdanie
Nicola Zalewski (fot. Getty)
Zalewski oceniony przez Włochów. Powtarza się jedno zdanie
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
PSG zmiażdżyło Inter. Takiego finału jeszcze nie było!
Goncalo Ramos (fot. Getty)
PSG zmiażdżyło Inter. Takiego finału jeszcze nie było!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Szpakowski o Zielińskim i finale LM. "Gdyby był w pełni sił…" [WIDEO]
(fot. TVP Sport)
Szpakowski o Zielińskim i finale LM. "Gdyby był w pełni sił…" [WIDEO]
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Do góry