Paulo Sousa szlifował formację z trójką środkowych obrońców w drużynie biało-czerwonych. Bardzo możliwe, że właśnie znalazł kogoś na stałe na pozycję półprawego. Paweł Dawidowicz przeżywa najlepszy czas w karierze. Być może nie gra jeszcze na miarę pseudonimu wymyślonego przez Mateusza Borka, ale "polski Hummels" zdecydowanie jest kimś, na kogo warto stawiać i w Hellasie Werona, i w reprezentacji Polski.
Sousa stawiał już na Helika i na Bereszyńskiego. Obaj zawiedli
Michał Helik nie podołał zadaniu w pierwszych meczach Sousy w roli selekcjonera. Bartoszowi Bereszyńskiemu po prostu lepiej jest na prawej stronie boiska, a nie w roli znanej z Euro 2020. W bloku trzech środkowych obrońców gra teraz za to Dawidowicz, dla którego sytuacja w kadrze jest bardziej naturalna. Tak po prostu gra w Weronie.
Przypomnijmy mecz z Anglią zremisowany 1:1 na PGE Narodowym. Wówczas ocena TVPSPORT.PL dla Dawidowicza była jak najbardziej pozytywna. Otrzymał on 7/10. "Jego obecność w składzie była pewnym zaskoczeniem. Mecz z San Marino zobaczył z ławki rezerwowych, a w spotkaniu z Albanią pojawił się na boisku w trakcie. I wtedy nie wyglądało to dobrze. Po jego stronie boiska mieliśmy mnóstwo problemów. Przed meczem z Anglią Paulo Sousa uznał, że warto na niego postawić, bo umie sobie radzić z niższymi i szybszymi od siebie zawodnikami. I nie pomylił się. Dawidowicz był najaktywniejszy z naszych środkowych obrońców. Nie tylko w grze defensywnej, ale też w akcjach zaczepnych. Udowodnił, że warto na niego stawiać" – można przeczytać w tekście Mateusza Migi.
To nie zmieniło się po przyjeździe z przerwy reprezentacyjnej. Dziesiąty w poprzednim sezonie Serie A Hellas popadł wcześniej w tarapaty. Okazało się, że Eusebio di Francesco wprowadził kolejną drużynę w kryzys. Półfinalista Ligi Mistrzów z 2018 roku – po niepowodzeniach w Sampdorii oraz Cagliari – udał się latem do Werony. Zwolniono go 14 września, po porażce 0:1 z Bologną. Zastąpił go Igor Tudor, który wcześniej pełnił w sztabie Juventusu rolę asystenta Andrei Pirlo. Chorwat jednak przedtem już pracował samodzielnie – w PAOK-u, Galatasaray czy Udinese oraz Hajduku Split.
Zwolniony Di Francesco przychodził wcześniej w miejsce Ivana Juricia, który odszedł następnie do Torino – drużyny, w której występuje Karol Linetty. "Klub miał nie być gotowy na utrzymanie z powodu niskich finansów i drenażu kadry [już w zeszłym sezonie]. Werończyków może czekać [w rozgrywkach 2021/22] najtrudniejszy sezon od momentu powrotu do Serie A. (...) Problemem Hellasu są kłopoty z prawem właściciela klubu, Maurizio Settiego. Ciążą na nim zarzuty defraudacji 6,5 mln euro pieniędzy z kasy klubowej" – tak opisuje tło na Stadio Marc'Antonio Bentegodi Radosław Laudański z "Przewodnik kibica 2021/22" autorstwa redakcji Calcio Merito. A tymczasem sobie radzą, właśnie z Chorwatem u sterów.
U nowego trenera Dawidowicz rośnie
Zmienił się trener w kadrze narodowej (u Sousy Dawidowicz znaczy więcej niż u Jerzego Brzęczka), a także w klubie. Od czasu, gdy przyszedł Tudor, "La Gazzetta dello Sport" nie oceniła Dawidowicza na ocenę niższą niż "5,5". Trzykrotnie Polak uzyskiwał "7", z czego dwa razy zdarzyło się to w meczach z wyżej notowanymi ekipami z Rzymu – Lazio oraz Romą, grającymi w Lidze Europy oraz Lidze Konferencji.
Tudor doprowadził Hellas do czterech pierwszych wygranych w tym sezonie Serie A. Oprócz rzymskich ekip, pokonał Spezię i Juventus. Poza Dawidowiczem, bardzo duży udział mają w tym pomocnik Antonin Barak (cztery gole i dwie asysty) oraz Gianluca Caprari (trzy gole i cztery asysty), ale przede wszystkim Giovanni Simeone. Syn trenera Atletico Madryt już przebił dorobek bramkowy z poprzedniego sezonu. Przeciwko Lazio trafił cztery razy, a w sumie ma dziewięć goli i trzy asysty w 11 meczach.
Hellas wrócił na miejsce, na którym zakończył sezon i wcale nie pokazuje tendencji spadkowej. Już w zeszłym tygodniu spostrzeżono, że nie ma skuteczniejszej ekipy w Serie A od momentu, gdy były chorwacki obrońca objął posadę szkoleniowca Gialloblu. Spoglądamy na to, co pisano o Dawidowiczu i widać, że Sousa może mieć w nim jednego z bardziej stabilnych kadrowiczów.
Oto, co pisano o Polaku:
Po pierwszym wygranym meczu z Romą (3:2) "LGdS" nazwała Polaka "kolosem". "Pilnował Szomudorowa, potem trzymał na dystans El Shaarawy'ego, popełniając niewiele błędów lub nie popełniając ich wcale". To był pierwszy raz, gdy otrzymał ocenę "7" i pokazał klasę wręcz europejską.
Odbudował się w meczu ze Spezią (4:0). "Ten chłopak notuje dobre liczby, jeśli chodzi o defensywne statystyki, a teraz ma też zaufanie". Wystarczyło, by ocenić go znów na "7"... choć w następnym meczu Dawidowicz nie zagrał z powodu kontuzji. Na San Siro Verona prowadziła już 2:0 z Milanem, ale po black-oucie w 2. części spotkania przegrała 2:3 z Rossoneri. To jedyna dotąd porażka Hellasu za kadencji Tudora.
Odpoczynek dobrze zrobił. Mecz z Lazio (4:1) był bezdyskusyjnie najlepszym spotkaniem, jakie Polak rozegrał w ostatnim czasie. Kiedy Simeone strzelał podwójnego hat-tricka, on pilnował nie tylko defensywy, ale też świetnie odzyskiwał piłkę w środku pola. "Jest coraz bardziej pewny, wręcz gra w sposób autorytatywny. Dobry odbiór zaliczył przy starciu z Pedro, a potem walcząc z Raulem Moro" – pisano, oceniając go na "7".
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.