11 lis 2021 | Inne

Biegi. Polacy zaczęli ostatni obóz w Finlandii. I pościg za igrzyskami

Dominik Bury miał świetny sezon 2019/20. Ale ostatniej zimy zgasł, podobnie jak cała drużyna Lukasa Bauera. (fot. Getty)

Tylko trzech biegaczy z Polski ma aktualnie prawo wyjazdu na igrzyska w Pekinie. Bez wymieniania nazwisk, bo olimpijskie drzwi są otwarte dla wszystkich. Ale jest kłopot: bez czwartego biało-czerwoni nie wystawią w Chinach sztafety. A bardzo by chcieli. Zasady kwalifikacji są znane, teraz trzeba tylko dogonić wyniki w Pucharze Świata.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

IO: dochodzenie po wypadku Polaka. "Rękawiczką chciał mi dotknąć kości"

Czytaj też

Tor saneczkowy na Pekin 2022 zostanie dokładnie zbadany

IO: dochodzenie po wypadku Polaka. "Rękawiczką chciał mi dotknąć kości"

Pierwszy oficjalny sprawdzian drużyny narodowej jak zwykle odbędzie się w Ruce. Tam w dniach 26-28 listopada ruszy Puchar Świata, choć tym razem już nie jako mini cykl Ruka Triple, a oddzielne trzy konkurencje z pełną pulą punktów. Zanim jednak zawodnicy prowadzeni przez Lukasa Bauera przejadą na miejsce inauguracji, mają pobiec też w umówionym już nieformalnym teście w bazie Olos-Muonio. Jeśli do tego dojdzie (sprawa nadal jest otwarta), rywalami tydzień przed PŚ byliby tam m.in. Rosjanie i Francuzi. Mimo że jeszcze wcześniej w tym miejscu Finowie organizują zawody rangi FIS, sztab Bauera postanowił je odpuścić. Bo lepiej przepracować do końca obóz niż na dzień dobry dostać cios, który mógłby podciąć skrzydła.

Biegacze chcą do Pekinu w czwórkę. Liczą na relokacje, ale muszą też na siebie

A pewność siebie w pierwszym okresie sezonu biało-czerwonym będzie bardzo potrzebna. Po pierwsze, to kadra, która wiosną zawisła nad przepaścią, ponieważ czeski fachowiec dał PZN do zrozumienia, że traci nadzieję na rozwój grupy. W tle pojawiło się rozczarowanie, że pomimo jego starań – a te, jak słyszymy, są bardzo wysoko oceniane przez związek – zawodnicy nie wykonali oczekiwanych postępów. I że nie obdarzyli Bauera pełnym zaufaniem co do jego metod treningowych.

Bauer jednak zdecydował się zostać. I niezależnie, czy doszło w grupie do okrągłego stołu, czy nie, wspólnie postanowili powalczyć o igrzyska. Tylko że na ten moment bilet do Pekinu ma tylko trzech biegaczy. Wydawać może się, że to Maciej Staręga, Dominik Bury i jego brat Kamil, ale w sztabie podkreślają, że o żadnych nazwiskach na razie nie ma mowy. Bo droga jest otwarta dla wszystkich. Bauer, jak słyszymy, miał jasno rozpisać zasady nominacji i przekazał je zawodnikom oraz działaczom PZN. Wszyscy je zaakceptowali.

Polska ma obecnie trzy miejsca na każdy bieg w PŚ i niewykluczone, że szansę na którymś etapie dostaną w nim również członkowie grupy młodzieżowej. Panie mają cztery – i na Pekin, i na pierwszy period najważniejszego cyklu FIS. Tam również nie ma ich przypisanych do konkretnych nazwisk. Po to, żeby lepsi nie osiadali na laurach, a słabsi mieli konkretną motywację.

Jednak motywacją nadrzędną są igrzyska.

– Można liczyć, że inne zespoły nie wyślą do Chin pełnych składów i dzięki relokacjom znajdzie się miejsce dla czwartego z naszych panów. Bardzo chcielibyśmy wystawić tam sztafetę. Jednak wewnętrznie ustaliliśmy, także z trenerem pań Martinem Bajcicakiem, że nikt nie zostanie olimpijczykiem, jeśli nie udowodni potencjału w zawodach. To wtedy i tak byłoby bez sensu – słyszymy nieoficjalnie w środowisku.

IO: dochodzenie po wypadku Polaka. "Rękawiczką chciał mi dotknąć kości"

Czytaj też

IO: dochodzenie po wypadku Polaka. "Rękawiczką chciał mi dotknąć kości"

Legendarny stadion "przywita" uczestników IO

Czytaj też

Na stadionie San Siro odbędzie się uroczyste otwarcie IO w 2026 roku (fot. Getty)

Legendarny stadion "przywita" uczestników IO

Znamy wewnętrzne zasady kwalifikacji Polaków. PŚ bez odpuszczania

Zgrupowanie przedstartowe w Olos ruszyło we wtorek, choć część ekipy dotarła do Finlandii już w niedzielę. To duża operacja logistyczna, ponieważ kadrowicze wyjechali z domów na kilka tygodni. Żeby dogonić igrzyska, przynajmniej do Tour de Ski będą chcieli startować w PŚ wszędzie. A w Lillehammer nawet zamierzają wystawić sztafetę. Wewnętrzne zasady kwalifikacji na IO są proste: w pierwszej kolejności zdecyduje największa liczba zdobytych punktów w PŚ. Później liczba miejsc w TOP40, które będą punktowane według ustalonego przez trenerów systemu. Bauerowi wyjątkowo zależało, aby wszystko było jasne i sprawiedliwe. Dlatego gdyby taka metodyka okazała się niewystarczająca, trzeba będzie też dokładnie spojrzeć na wyniki mistrzostw kraju. Te odbędą się na pewno po TdS – prawdopodobnie w dniach 11-13 stycznia. Pierwotnie zastanawiano się nad weekendem, a nie środkiem tygodnia, jednak na drodze tym planom stanął zakopiański PŚ w skokach.

Kadry Bauera i Bajcicaka mają dotrzeć do Ruki na kilka dni przed pierwszym startem. W przypadku pań jednak ciche oczekiwania fanów mają prawo być trochę wyższe.

Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w sezonie 2021/22 był 118. Staręga. Zdobył 10 punktów. W przypadku pań najlepiej spisywała się 60. Izabela Marcisz z dorobkiem 43 oczek.

Legendarny stadion "przywita" uczestników IO