Potężny Karl Geiger, enigmatyczny Markus Eisenbichler, a za nim wracający z kryzysów i kontuzji. Plus rozżalony Richard Freitag, który znalazł się na przedmieściach światowej czołówki. Oto obraz niemieckiej kadry skoczków narciarskich u progu sezonu 2021/22 Pucharu Świata. Kadry, którą Stefan Horngacher konsekwentnie chowa przed światem mediów. Dokładnie tak, jak robił to z naszą.