Przejdź do pełnej wersji artykułu

El. MŚ 2022. Brazylia awansowała na mundial w Katarze

Piłkarze Brazylii świętują zwycięskiego gola (fot. PAP/EPA) Piłkarze Brazylii świętują zwycięskiego gola (fot. PAP/EPA)

Znamy czwartego uczestnika mistrzostw świata w Katarze! Brazylia pokonała 1:0 (0:0) Kolumbię i zapewniła sobie awans na przyszłoroczny turniej. Oprócz gospodarzy pewni gry są już Niemcy i Duńczycy.

El. MŚ: Hiszpanie wykorzystali okazję. Kluczowa decyzja Marciniaka

Czytaj też:

Cristiano Ronaldo (fot. Getty Images)

El. MŚ 2022: niemoc Portugalii. Ronaldo i spółka zatrzymani na Wyspach

Goście zaczęli obiecująco. Nie cofnęli się pod własne pole karne, wysoko atakowali rywali i przede wszystkim skrzydłami próbowali stwarzać okazje pod bramką Alissona. Na konkrety się to jednak nie bardzo przekładało.

Im dłużej mecz trwał, tym coraz bardziej to Brazylijczycy przejmowali inicjatywę. To nie były huraganowe ataki, David Ospina nie miał mnóstwo pracy, ale gra toczyła się głownie na połowie Kolumbijczyków.

Na indywidualne zrywy decydował się Neymar, kilka razy szarpnęli Lucas Paqueta i Raphinia, ale to było zdecydowanie za mało, by na poważnie zagrozić rywalom. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy blisko strzelenia gola po rzucie rożnym był Marquinhos. Chwilę wcześniej groźnie na bramkę gospodarzy kopnął sprzed pola karnego Luis Diaz.

W drugiej połowie przewaga Canarinhos nie podlegała już dyskusji. Sporo ożywienia wniósł Vinicius, który w przerwie zmienił Freda.

Kluczowa akcja miała miejsce w 72. minucie. Szybka wymiana podań w środkowej strefie zakończona została prostopadłym podaniem Neymara do Paquety, który w sytuacji sam na sam nie miał większych problemów z pokonaniem bramkarza gości.

Po zdobyciu bramki Brazylijczycy nie zwolnili. Nadal atakowali, w zasadzie nie dopuszczali do groźnych sytuacji w swoim polu karnym. Prowadzenie mógł podwyższyć Matheus Cunha, ale jego strzał w ostatnim momencie zablokował kolumbijski defensor.


W innym spotkaniu eliminacji MŚ strefy południowoamerykańskiej Chile pokonało na wyjeździe 1:0 Paragwaj. Gościom zwycięstwo zapewnił samobójczym golem Antony Silva.

Peru natomiast ograło Boliwię 3:0. Wszystkie bramki padły jeszcze w pierwszej połowie spotkania. Zdobywali je Gianluca Lapadula, Christian Cueva i Sergio Pena.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także