{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
{{#point_of_origin}} Źródło: {{point_of_origin}}
{{/point_of_origin}}
Czytaj więcej
Przejdź do pełnej wersji artykułu
24-latek wszedł na boisko w 63. minucie, zmieniając Przemysława Frankowskiego. Nie zajął jednak jego miejsca, a ustawił się na prawej flance. Na lewe wahadło przeszedł za to Kamil Jóźwiak.
Obrońca Aston Villi pierwsze minuty w biało-czerwonych barwach rozegrał więc na swojej nominalnej pozycji. Tuż po pojawieniu się na murawie starał się być aktywny. Pokazywał się do gry, chcąc dołożyć cegiełkę do zwycięstwa.
Robert Lewandowski, widząc jego zaangażowanie, błyskawicznie zagrał do niego piłkę. Cash, tuż po przyjęciu, dośrodkował w pole karne. W 72. minucie popisał się za to świetnym przyspieszeniem, dobiegając do niełatwego podania od Karola Linetty'ego.
Chwilę później miał swój wkład w akcję bramkową. Po krótkiej kombinacji z Bartoszem Bereszyńskim wywalczył rzut rożny, po którym padł czwarty gol dla biało-czerwonych.
Cash najczęściej współpracował właśnie z pół-prawym środkowym obrońcą. Ustawiał się wysoko, wiedząc, że może liczyć na asekurację ze strony Bereszyńskiego. Dzięki temu próbował dynamicznie wbiegać w pole karne, a nawet schodził do środka.
W 80. minucie obaj gracze rozegrali efektowną akcję po prawej stronie, którą Cash zakończył płaskim dośrodkowaniem. W kolejnych minutach ochoczo włączał się do ataków na skrzydle, szukając nawet niekonwencjonalnych rozwiązań. Do końca spotkania pozostał aktywny, potwierdzając, że reprezentacja Polski będzie miała z niego pociechę.
Reprezentacja Polski. Szybki Matty Cash. Debiutant pokazał jakość
Matty Cash zadebiutował w reprezentacji Polski. W 63. minucie meczu z Andorą w eliminacjach mistrzostw świata 2022 zastąpił Przemysława Frankowskiego. Jak ocenia grę w piątkowym spotkaniu? Co czuł wbiegając na murawę? Zdradził to w rozmowie z Szymonem Borczuchem.
Jak zagrał Matty Cash?
24-latek wszedł na boisko w 63. minucie, zmieniając Przemysława Frankowskiego. Nie zajął jednak jego miejsca, a ustawił się na prawej flance. Na lewe wahadło przeszedł za to Kamil Jóźwiak.
Obrońca Aston Villi pierwsze minuty w biało-czerwonych barwach rozegrał więc na swojej nominalnej pozycji. Tuż po pojawieniu się na murawie starał się być aktywny. Pokazywał się do gry, chcąc dołożyć cegiełkę do zwycięstwa.
Robert Lewandowski, widząc jego zaangażowanie, błyskawicznie zagrał do niego piłkę. Cash, tuż po przyjęciu, dośrodkował w pole karne. W 72. minucie popisał się za to świetnym przyspieszeniem, dobiegając do niełatwego podania od Karola Linetty'ego.
Chwilę później miał swój wkład w akcję bramkową. Po krótkiej kombinacji z Bartoszem Bereszyńskim wywalczył rzut rożny, po którym padł czwarty gol dla biało-czerwonych.
Cash najczęściej współpracował właśnie z pół-prawym środkowym obrońcą. Ustawiał się wysoko, wiedząc, że może liczyć na asekurację ze strony Bereszyńskiego. Dzięki temu próbował dynamicznie wbiegać w pole karne, a nawet schodził do środka.
W 80. minucie obaj gracze rozegrali efektowną akcję po prawej stronie, którą Cash zakończył płaskim dośrodkowaniem. W kolejnych minutach ochoczo włączał się do ataków na skrzydle, szukając nawet niekonwencjonalnych rozwiązań. Do końca spotkania pozostał aktywny, potwierdzając, że reprezentacja Polski będzie miała z niego pociechę.
Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More
