Były wzloty i upadki. Nigdy nie przestała wątpić, że to, co robi ma sens. Pasję do sportu zaszczepił w niej dziadek. Po latach zbiera plony harówki. 27. urodziny świętuje, mając w dorobku brąz igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. Malwinie Kopron ciągle mało sukcesów, o czym opowiada w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Filip Kołodziejki, TVPSPORT.PL: – Za tobą najlepszy rok w życiu?
Malwina Kopron, brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w rzucie młotem: – Zdecydowanie! Rok pełen ciężkiej pracy, dużo wyrzeczeń, ale było warto. Świetny sezon, wyniki i starty. Zakończyłam zmagania ze złotym medalem mistrzostw Polski, wygrałam Zimowy Puchar Europy i wróciłam z medalem olimpijskim. Spełniłam swoje marzenia.
– Jeszcze świętujesz sukces z Tokio?
– Nie ma już na to czasu. Przyjechałam na zgrupowanie do Zakopanego. Jestem sześć tygodni po operacji i niedługo kończę rehabilitację kolana. Na szczęście wszystko zmierza w dobrym kierunku. Nigdzie się nie spieszę, chcę zdrowa wejść w ciężki trening.
– Po powrocie do kraju życie wywróciła się do góry nogami?
– Troszeczkę. Na szczęście mam wspaniałych ludzi wokół, którzy twierdzą, że mi nie odwaliło! Bardzo się cieszę, że mogę razem z nimi celebrować tegoroczne sukcesy.
– Jeżdżenie po kraju, uczestniczenie w bankietach i pokazywanie medalu cię zmęczyło?
– W pewnym momencie spotkań było bardzo dużo. Dało się to odczuć. Po kliku tygodniach przyzwyczaiłam się do tego. Teraz, gdy widzę reakcję niektórych osób, to jestem mile zaskoczona. Rozpoznają mnie, gratulują, machają z samochodów, a nawet trąbią. W mieście rodzinnym zostałam miło przyjęta. Rozpoznawalność na Lubelszczyźnie jest na wysokim poziomie.
– Co najbardziej szalonego zrobiłaś po przylocie z Tokio?
– Pojechałam ze znajomymi do Egiptu na tydzień, żeby odpocząć. Oprócz wakacji cały wrzesień spędziłam w gabinetach lekarskich, na konsultacji. Nie było dużo szaleństwa. Wszystko z głową.
– Nie jest to nowy uraz...
– Dokładnie. Kontuzji nabawiłam się rok temu w sierpniu. Ciągnęło się to aż do Tokio. Ból w kolanie odczuwałam na każdym siłowym treningu. Skończyło się na serii zastrzyków w kolano, bo nie chciałam go operować przed igrzyskami. Gdy emocje po igrzyskach opadły to dyskomfort powrócił.
– Kolano to jedno. Jak trafiłaś do szpitala zakaźnego?
– Oj, tamten rok nie był usłany różami. W marcu, pięć dni po powrocie ze zgrupowania w USA, życie wywróciło mi się do góry nogami. Miałam problem z jajnikiem. W związku z tym, że byłam na kwarantannie żaden szpital nie chciał mnie przyjąć. W szpitalu zakaźnym w Puławach wyszło, że mam negatywny wynik testu na koronawirusa. Wróciłam karetką do szpitala w Lublinie. Tam powiedzieli, że badanie zostało wykonane zbyt wcześnie i nie mogą mnie przyjąć na oddział, bo nie mają izolatki. Odmówili przyjęcia. Prawie dwa dni nic nie jadłam i krążyłam między szpitalami. W końcu wzięli mnie do zakaźnej placówki, mimo że nie miałam objawów koronawirusa i wynik był negatywny. W piątek o północy ściągali do mnie ordynatora. Szalona historia. Ogromny stres. Poruszyliśmy niebo i ziemię. Miesiąc po operacji dowiedziałam się, że sytuacja była bardzo, bardzo poważna. Na szczęście to już za mną.
– Wróćmy do bardziej przyjemnych tematów. Identyfikujesz się z pseudonimem: "Księżniczka rzutu młotem"?
– Nie mam z tym problemu. Dziennikarze mnie tak nazwali po finałowym konkursie. Jeśli zdrowie pozwoli, to mam nadzieję, że za 3 lata w Paryżu będę walczyć o złoto. Może będzie mi dane rywalizować o miano "Królowej", chociaż przebić osiągnięcia Anity Włodarczyk będzie ciężko. Anita ma już trzy tytuły mistrzyni olimpijskiej.
– Wykonałaś ogromny przeskok od ostatnich igrzysk (w Rio de Janeiro zajęła 15. miejsce – przyp. red.).
– Dokładnie. Warto spojrzeć na pozostałe zawodniczki. Dziewczyny również osiągają kolosalne wyniki. Jestem przekonana, że poziom przyszłorocznych mistrzostw świata będzie bardzo wysoki. Amerykanki mogą wystawić cztery młociarki. Po cichu liczę, że w 2022 roku poprawię rekord życiowy. W tym sezonie mało zabrakło. W pełnym zdrowiu i przy dobrej technice pokuszę się o rzucanie 77-78 metrów.
– Diety, które zastosowałaś przed igrzyskami zostają na kolejny sezon?
– Muszę wprowadzić drobne zmiany przez kłopoty zdrowotne. Do końca roku powinnam "wyprostować" sytuację. Jedyne, co się zmieniło to to, że mam fizjoterapeutkę. Iza wyprowadza mnie ze wszystkich urazów, głównie pracujemy nad wzmocnieniem operowanej nogi.
4 medale w rzucie młotem na Igrzyskach Olimpijskich! Jesteśmy potęgą! ��������
— Malwina Kopron (@malwinakopron) August 4, 2021
– Dla olimpijskiego krążka jest specjalne miejsce?
– Woziłam go ze sobą długi czas. Wzięłam go nawet do Spały, żeby pokazać panom magazynierom. Zawsze im marudziłam, że przychodzę na trening pierwsza i wychodzę ostatnia. Musieli na mnie czekać przed zamknięciem obiektu. Jak widać ciężka praca się opłaciła. Dostałam od sponsora Grupy Azoty przygotowaną na zamówienie gablotę na trofeum. Do Zakopanego go nie brałam. Niech "odpoczywa".
– Jak wy to robicie, że młot jest tak medalodajną konkurencją?
– Cholernie ciężko pracujemy! Mamy inną technikę niż reszta świata. Rzucamy z "obszerności". Nasz trening jest ukierunkowany pod tę konkurencję. Czasem trzeba gryźć ziemię. Bardzo dużo ćwiczę. Niektórzy mówią, że za dużo.
– Dziadek musi tonować zapędy?
– Dokładnie. Muszę się nauczyć odpoczywać. Konsekwencje zmęczenia mogą być złe. Wspólnie z dziadkiem jesteśmy ambitni, ale staramy się wszystko robić z głową.
– Masochizm w zawodowym sporcie jest nieunikniony?
– Jak pomyślę, z jakimi bólami zmagałam się w tym i poprzednim roku, to muszę się z tym zgodzić. Nie każdy by podołał. Sportowcy są z innej bajki. Psychika jest kluczem do sukcesu. Podczas mistrzostw świat w Doha w roku 2019 byłam 13, zaliczam ten start do najgorszych w karierze. Stwierdziłam, że już nigdy więcej nie chcę się tak czuć. Wzięłam się w garść. Zaczęłam współpracę z Dariuszem Nowickim. Mamy efekty.
– Czas na normalne życie też się znajdzie? Masz czas, by iść na przykład do kina?
– Mam. Mam nawet z kim chodzić do kina! Ten rok był naprawdę wyjątkowy, pod wieloma względami. Czas po sezonie poświęciłam na to, by wyleczyć kontuzje. Dużo chwil spędziłam też z rodziną i znajomymi. Brakowało mi tego.
– Jakie masz pozasportowe marzenia?
– Marze przede wszystkim o tym, żeby mnie nic nie bolało. Chcę być zdrowa i dobrze przetrenować przygotowania do sezonu. Można by powiedzieć, że jestem sportowcem spełnionym, ale ja marzę o złocie! A poza tym, hmmm... uwielbiam jeździć na snowboardzie, ale mam zakaz. Nie chcę się narażać na kontuzje. Nadrobię po zakończeniu kariery.
– Jak spędzisz urodziny?
– Na spokojnie. W Puławach wielokrotnie spotykałam się ze znajomymi. Troszkę poświętowaliśmy. W Tatrach wracam do harowania. Treningi dwa razy dziennie. Jeszcze nie wzięłam młota do ręki. Pierwsze rzuty planuję w grudniu.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.