| Motorowe / Formuła 1

Formuła 1. Guanyu Zhou kierowcą Alfa Romeo Racing ORLEN. Robert Kubica był bez szans na fotel wyścigowy

Robert Kubica (z lewej) oraz Guanyu Zhou (z prawej). To ten drugi zajmie miejsce w fotelu wyścigowym w Alfie Romeo na sezon 2022 (fot. Getty)
Robert Kubica (z lewej) oraz Guanyu Zhou (z prawej). To ten drugi zajmie miejsce w fotelu wyścigowym w Alfie Romeo na sezon 2022 (fot. Getty)

Robert Kubica wspominał już o tym, że szanse na ponowny angaż w roli kierowcy wyścigowego w Formule 1 są małe. Potwierdził to we wtorek oficjalny komunikat Alfa Romeo Racing ORLEN. Zespół z Hinwil zakontraktował chińskiego kierowcę Guanyu Zhou, który powalczy jeszcze w grudniu o mistrzostwo Formuły 2, bezpośredniego przedsionka serii wyścigów Grand Prix.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Kolega szczerze o Kubicy: byłby zły, gdybym tak o nim powiedział

Czytaj też

Louis Deletraz (na prawym zdjęciu, 1. z lewej) był partnerem Roberta Kubicy z zespołu WRT w sezonie 2021. Obaj zostali mistrzami European Le Mans Series (fot. Getty)

Kolega szczerze o Kubicy: byłby zły, gdybym tak o nim powiedział

"Enter the Dragon", czyli niedosłownie tłumacząc: "Wejście smoka"

Tak wita Zhou zespół Alfy Romeo, dziewiąta ekipa w aktualnej klasyfikacji konstruktorów w Formule 1. 22-letni kierowca z Chin jeździ już trzy lata w F2 i w końcu doczekał się szansy na angaż w dwudziestce najlepszych (choć za chwilę wyjaśnimy, że być może nie do końca) kierowców świata.

Zhou dołączy do Valtteriego Bottasa. Tym samym Alfa Romeo wymieni całkowicie skład na pierwszy sezon nowej ery samochodów w Formule 1. Wybór Chińczyka, który był członkiem akademii kierowców Alpine (odszedł z niego, podpisując umowę ze Szwajcarami), podyktowany jest względami finansowymi.


Nie tak dawno upadł m. in. temat zmiany właściciela szwajcarsko-włoskiego zespołu. Były kierowca Formuły 1, Michael Andretti wraz z grupą inwestorów ostatecznie nie przejęli pakietu 80 proc. udziałów w teamie z Hinwil. Jak tłumaczył później Amerykanin, chodziło o kwestie związane z kontrolą nad funkcjonowaniem zespołu. Finansowo byliby w stanie doprowadzić proces przejęcia do końca.

Gdzie w tym wszystkim zapodział się Robert Kubica, wciąż rezerwowy kierowca zespołu, w którym tytularnym sponsorem jest główny partner Polaka?


Przekonaliśmy się, że koniec końców Alfa Romeo woli postawić na bardziej perspektywiczną opcję. Na kierowcę młodszego, pochodzącego z kraju, który daje większe możliwości pod kątem biznesowym oraz marketingowym i który czekał długo na angaż. Epizody w postaci Ho Pin Tunga i Ma Qing Hua będą niczym przy szansie, jaką dostanie Zhou. Będzie i jest reklamowany w Chinach jako pierwszy kierowca F1 pochodzący z Chin.



Na niespełna 37-letniego Kubicę może i jest popyt, ale tylko wśród rezerwowych kierowców, którzy wiedzą i doświadczeniem wesprą zespół, a czasami zastąpią na torze w przypadku braku obecności kogoś z podstawowej dwójki. No i Kubica też płaci, jest paydriverem, a to dla niego atut w negocjacjach z prywatnymi ekipami.

Czy jednak chiński kapitał wyprze Orlen z Alfy Romeo? Włoskie media raportowały we wrześniu o tym, że polski koncern paliwowy zastanawia się nad zaangażowaniem w Formułę 1. Niemniej, Frederic Vasseur, szef zespołu potwierdził, że chciałby utrzymać polskiego kierowcę oraz sponsora w "rodzinie". Na razie ma na to nadzieję, rozmowy z polską stroną trwają.



Jednakowoż, Kubica większe szanse na sukces sportowy ma w wyścigach długodystansowych: w European Le Mans Series został mistrzem w sezonie 2021, w 24 Hours of Le Mans (części FIA World Endurance Championship) otarł się o wygraną w klasyfikacji LMP2, gdzie startowała jego załoga, Team WRT #41.

Czy powinniśmy być zdziwieni, jeśli Kubica opuści Alfę Romeo? Nie, natomiast to mogłoby mocno uderzyć w podopiecznych koncernu w seriach kartingowych, takich jak Maciej Gładysz (jeżdżący w 2021 roku m. in. dla Sauber Karting Team). Poza tym, nigdy za wiele sponsorów w prywatnej ekipie F1. Jeśli Kubica zdecyduje, gdzie zechce jeździć, Orlen przychyli się do jego sugestii. − Kubica należał zawsze do kierowców, którzy lubili o wielu rzeczach decydować samemu. Z tego, co wiem, on nie poddaje się sugestiom. To on tłumaczy swojemu sponsorowi, jak i gdzie podążać. Nie ma co zmieniać tego nastawienia, bardzo możliwe, że bez tego nie osiągnąłby aż tyle − opowiadał w rozmowie z TVPSPORT.PL Wojciech Śmiechowski, właściciel Inter Europol Competition, jednego z zespołów-rywali Kubicy w 24 Hours of Le Mans. Tak było z powrotem do F1, wejściem do DTM oraz inwestycji w wyścigi długodystansowe. Tak byłoby też z pozostaniem w padoku F1 aż do sportowej emerytury i czekaniem na kolejną szansę w roli kierowcy rezerwowego.

Kolega szczerze o Kubicy: byłby zły, gdybym tak o nim powiedział

Czytaj też

Louis Deletraz (na prawym zdjęciu, 1. z lewej) był partnerem Roberta Kubicy z zespołu WRT w sezonie 2021. Obaj zostali mistrzami European Le Mans Series (fot. Getty)

Kolega szczerze o Kubicy: byłby zły, gdybym tak o nim powiedział

Co, jeśli nie Formuła 1? Robert Kubica zdradził plan B! [WYWIAD]
Robert Kubica (fot. TVP)
Co, jeśli nie Formuła 1? Robert Kubica zdradził plan B! [WYWIAD]

Podopieczny Kubicy i jego sukcesy. "Wsparcie Roberta to przełom w karierze"

Czytaj też

Tymoteusz Kucharczyk to jeden z najbardziej obiecujących polskich kierowców młodego pokolenia. W przyszłym roku wystartuje w hiszpańskiej Formule (fot. F4Spain.org/profil Facebookowy kierowcy)

Podopieczny Kubicy i jego sukcesy. "Wsparcie Roberta to przełom w karierze"

Sprawa Zhou pokazuje inny proceder

Problemem F1 nie są paydriverzy, czyli kierowcy płacący za miejsca w zespołach. Problemem jest to, gdy widocznie lepsi kierowcy (także płacący i sponsorowani) tracą wyłącznie z tego powodu możliwość startów. A co ciekawe, cierpią też na tym inni, którzy byli lepiej i pewniej wspierani niż reszta stawki.

−Rosjanin Robert Szwarcman wspierany przez bank SMP może być skazany na kolejny, trzeci już rok w F2, mimo tego, że zapowiadał się na kogoś, kto weźmie szturmem całe zaplecze Formuły 1 (a jest juniorem Ferrari).
− Brytyjczyk Callum Ilott (również z programu Ferrari) łatwiej miał o miejsce w IndyCar niż o awans do F1, mimo roli rezerwowego kierowcy Alfy Romeo.
− Francuz Theo Pourchaire, junior Saubera, na pewno też będzie teraz drżał o to, jak długo Zhou zagości w Alfie (team jest częścią Sauber Motorsport). Od tego zależy przyszłość jednego z bardziej obiecujących młodych kierowców w F2.
− Główny kandydat do tytułu mistrza F2, Oscar Piastri już ogłosił, że w 2022 roku będzie czekał cierpliwie na miejsce w F1 jako kierowca rezerwowy Alpine (jako członek akademii). Tylko odejście Fernando Alonso lub Estebana Ocona da mu awans w zespole.




Także Robert Kubica i Guanyu Zhou pokazują, że talent swoją drogą, ale dziś liczy się głównie to, jaki ktoś ma interes w zatrudnieniu danego kierowcy. Płacisz? Będzie ci łatwiej.

Zhou wniesie do budżetu zespołu do 30 milionów dolarów (tak raportowała hiszpańska "Marca", o 25 milionach euro pisał Roger Benoit z "Blicka"). Obok Nikity Mazepina z Haasa, Lance'a Strolla z Astona Martina oraz Nicholasa Latifiego z Williamsa, stanie się kolejnym kierowcą płacącym olbrzymie pieniądze za jazdę w prywatnej ekipie Formuły 1. W momencie, gdy już wydawało się, że w miarę możliwości proceder dopływu gorszych sportowo, ale też bogatszych kierowców został ukrócony, w F1 znów ma on miejsce.

Gorzko pisze o tym na Twitterze chociażby opuszczający Alfę Romeo Antonio Giovinazzi. − Formuła 1 to emocje, talent, samochody, ryzyko i szybkość. Ale kiedy rządzi pieniądz, potrafi być bezlitosna, bezwzględna. Moja wiara pokierowana była ku niespodziewanemu, uwielbiałem zaskakujące rozstrzygnięcia, wielkie bądź małe zwycięstwa dokonane dzięki czyjemuś zaangażowaniu − napisał Włoch, który spędził w zespole pięć lat, z czego trzy przejechał jako kierowca etatowy w wyścigach MŚ.



Stroll awansował do Formuły 1 w wieku 18 lat, wygrywając w 2016 roku tytuł mistrzowski w europejskiej F3. Nie przeszedł jednak naturalnej ścieżki rozwoju i za szybko przeskoczył do F1. Choć zdobył już pole position i stał trzykrotnie na podium, łatka "syna właściciela" (najpierw inwestującego w Williamsa, później w Team Silverstone, noszący dziś nazwę Aston Martin) i kierowcy "anty-wyścigowego", który nie porywa spektakularną jazdą na dystansie, od niego wciąż się nie odkleiła. Tylko raz przez pięć lat pokonał kolegę z zespołu na przestrzeni sezonu i był to 2018 rok oraz jazda z Siergiejem Sirotkinem. Do tego nie sprawia wrażenia, jakby chciał, żeby "polubiły go kamery", choć to akurat najmniejszy zarzut.

Mazepin znany jest z wielu ekscesów poza torem, a także na nim. Do Formuły 1 awansował dzięki pieniądzom ojca, Dmitrija, właściciela koncernu Uralchem. Gdyby nie Rosjanie, być może Gene Haas w ogóle zrezygnowałby z angażowania się w Formułę 1, tak samo jak Williams i Force India/Racing Point/Aston Martin potrzebowały wcześniej pieniędzy Lawrence'a Strolla, ojca Lance'a. Tuż przed przejściem do F1 zajął piąte miejsce w sezonie Formuły 2, gdzie był bliski "wywalczenia" 12 punktów karnych do licencji kierowcy, co skutkowałoby zawieszeniem na jeden wyścig. W tym sezonie umie walczyć na torze z kolegą zespołowym, Mickiem Schumacherem. Zdecydowanie częściej jednak wypomina mu się wybuchowy i toksyczny charakter, obracanie bolidu i wypadanie z trasy oraz kończenie kwalifikacji na ostatnich pozycjach (co ostatnio niemal doprowadziło go do płaczu po rywalizacji w Brazylii).

Michael Latifi to z kolei jeden z inwestorów w Williamsie. Firma Sofina jest odpowiedzialna za finansowanie startów syna, Nicholasa. Z ciekawostek prywatnych: kierowca ekipy z Grove mógłby zostać nazwany "chłopakiem Sandry" (jego dziewczyna, Sandra Dziwiszek jest Polką). Jest natomiast najbardziej sympatyczny z całej tej grupy (co udowadniał choćby w rozmowach przed wyścigami) i być może dlatego zyskał najmniej przeciwników. W Williamsie pojedzie w 2022 roku u boku Aleksa Albona, od którego jest również gorszy pod względem umiejętności, tak jak też było w zestawieniu z George'em Russellem. Okazuje się jednak, że Kanadyjczyk był w stanie wyprzedzić w końcu nowego kierowcę Mercedesa w pre-kwalifikacjach w Brazylii. Przez dłuższą część sezonu 2020 to również Latifi (dzięki dwóm 11. miejscom w wyścigach) zajmował wyższą lokatę w klasyfikacji generalnej. To solidny kierowca, do którego bardzo podobną formą prezentuje Zhou.

Podopieczny Kubicy i jego sukcesy. "Wsparcie Roberta to przełom w karierze"

Czytaj też

Tymoteusz Kucharczyk to jeden z najbardziej obiecujących polskich kierowców młodego pokolenia. W przyszłym roku wystartuje w hiszpańskiej Formule (fot. F4Spain.org/profil Facebookowy kierowcy)

Podopieczny Kubicy i jego sukcesy. "Wsparcie Roberta to przełom w karierze"

Kubica znów zwycięski. Będzie powrót na szczyt?
Robert Kubica (fot. Getty Images)
Kubica znów zwycięski. Będzie powrót na szczyt?

Alfa Romeo zatrudniła kierowcę, który dobrze zapłacił. A oprócz tego przyniósł CV w następującej postaci: − Pewien kierowca w swojej dotychczasowej karierze juniorskiej miał 17 różnych pełnosezonowych kolegów zespołowych. Na przestrzeni 7 lat zdołał pokonać w bezpośredniej rywalizacji tylko pięciu, z czego jeden później się zrewanżował. Jako uzupełnienie - oto ci pokonani: Giuliano Raucci - Włoska F4, 2015; Artem Markelov - Toyota Racing Series, 2016; Kamil Laliberte - TRS, 2016; Mick Schumacher - Mistrzostwa Europy Formuły 3, 2018 ("rewanż" rok później); Felipe Drugovich - Formuła 2, 2021 − napisał na Twitterze komentator Motowizji, Krzysztof Woźniak, specjalizujący się m. in. w juniorskich seriach wyścigowych.



Poza wicemistrzostwem włoskiej F4 z 2015 roku i potencjalnym tytułem wicemistrzowskim w F2 (do końca sezonu sześć wyścigów: trzy w Arabii Saudyjskiej, trzy w Abu Dhabi) oraz mistrzostwem Asian F3 z 2021 roku, nie odnotował więcej spektakularnych wyników. Ale "ma potencjał marketingowy, pochodzi z dobrego rynku azjatyckiego". Możliwe, że dzięki pieniądzom wymienionych kierowców mamy wciąż w stawce F1 dziesięć zespołów. To jednak pokazuje, że nawet mniej utalentowani mogą się też zabawić w elitarnym gronie. 

To był sezon Kubicy! Triumf w ELMS i... co dalej?
Robert Kubica i cały team WRT Racing po triumfie w European Le Mans Series (fot. twitter.com/followWRT)
To był sezon Kubicy! Triumf w ELMS i... co dalej?

Zobacz też
Kolejny wyścig Formuły 1 w Japonii. Sprawdź terminarz weekendu
F1: GP Japonii 2025. Kiedy i o której wyścig na torze Suzuka? [TERMINARZ]

Kolejny wyścig Formuły 1 w Japonii. Sprawdź terminarz weekendu

| Motorowe / Formuła 1 
Kiedy kolejne wyścigi Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025
Terminarz wyścigów F1 na 2025 rok. Kiedy wyścigi Formuły 1? Sprawdź kalendarz

Kiedy kolejne wyścigi Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025

| Motorowe / Formuła 1 
Ścisk w czołówce! Sprawdź klasyfikację po GP Chin
F1: klasyfikacja generalna Formuły 1 w sezonie 2025 [AKTUALIZACJA]

Ścisk w czołówce! Sprawdź klasyfikację po GP Chin

| Motorowe / Formuła 1 
Pierwszy triumf Hamiltona w Ferrari!
Lewis Hamilton (fot. PAP/EPA)

Pierwszy triumf Hamiltona w Ferrari!

| Motorowe / Formuła 1 
Znamy pierwszego zwycięzcę wyścigu w F1. Klęska Ferrari
Charles Le Clerc i Lando Norris (fot. Getty Images)

Znamy pierwszego zwycięzcę wyścigu w F1. Klęska Ferrari

| Motorowe / Formuła 1 
Najnowsze
Industria wciąż wierzy w awans. "Możemy wygrać w Berlinie"
Industria wciąż wierzy w awans. "Możemy wygrać w Berlinie"
| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Michał Olejniczak (fot. PAP)
Polki gotowe na Euro! [WIDEO]
Reprezentantki kobiet w piłce nożnej (fot. Getty)
Polki gotowe na Euro! [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Mistrzostwo Europy dla Niemca, Polacy daleko
(fot. Getty)
Mistrzostwo Europy dla Niemca, Polacy daleko
| Inne 
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. PAP)
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Fatalna druga połowa Industrii w kluczowym meczu LM!
Niesamowita walka w starciu Industrii z Fuechse (fot. PAP)
Fatalna druga połowa Industrii w kluczowym meczu LM!
| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Tauron Hokej Liga, finał (#2): GKS Tychy – GKS Katowice [MECZ]
GKS Tychy – GKS Katowice. Hokej na lodzie, Tauron Hokej Liga – finał (#2). Transmisja online na żywo w TVP Sport (26.03.2025)
Tauron Hokej Liga, finał (#2): GKS Tychy – GKS Katowice [MECZ]
| Hokej / Polska Hokej Liga 
Sportowy wieczór (26.03.2025)
Sportowy wieczór (26.03.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (26.03.2025)
| Sportowy wieczór 
Do góry