20 lis 2021 | Skoki

Skoki narciarskie. Halvor Egner Granerud trzeci, ale norweskie media piszą, że "zawiódł". A zaczyna lepiej niż rok temu

Halvor Egner Granerud, Granerud skoki, Granerud Niżny Tagił — Halvor Egner Granerud zajął w sobotę trzecie miejsce, ale norweskich mediów to nie zadowoliło (Fot. Getty)

Halvor Egner Granerud był w sobotę trzeci w Niżnym Tagile. Tak dobrze nie zaczynał nawet poprzedniego, wybitnego sezonu. A mimo tego w Norwegii pojawiły się głosy, że... "zawiódł".

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Karl Geiger pierwszym liderem Pucharu Świata. Sprawdź klasyfikację generalną

Kto miał być mocny, ten jest. A u Polaków? Najsłabszy start od lat

Czytaj też

Michal Doleżal nie przypuszczał pewnie, że po pierwszych zawodach przyjdzie mu się tłumaczyć. (fot. PAP)

Kto miał być mocny, ten jest. A u Polaków? Najsłabszy start od lat

Pierwszy na półmetku, trzeci po drugiej serii. Mógł wygrać, uległ Geigerowi i Kobayashiemu, ale i tak przywitał się ze śniegiem najlepiej w karierze. Dopiero po raz trzeci w karierze zapunktował w inauguracji. A ta była jego najlepszą w karierze. Nawet rok temu, kiedy rozpościerał skrzydła i zrywał się do lotu po Kryształową Kulę, na "dzień dobry" w Wiśle zajął czwarte miejsce. W Niżnym Tagile stał już na podium. Granerud potwierdził, że jest jednym z kandydatów do triumfu w klasyfikacji generalnej.

Podium PŚ w Niżnym Tagile to za mało?

Zaskakująco, bo mowa wszak o najlepszej inauguracji w karierze, 25–latek spotkał się z... krytyką. I to nie prowincjonalnych mediów, ale tych ogólnokrajowych. Na stronie słynnego dziennika "VG" relację z sobotniego konkursu w Niżnym Tagile zatytułowano "zawiódł w finałowej serii". "Kto?" – zapytał we wpisie na Twitterze Steinar Bjerkmann, rzecznik prasowy norweskiej kadry. A ktoś słusznie zauważył w komentarzu, że przecież dwanaście miesięcy temu w Wiśle Halvor był czwarty.

Sviktet hvem, VG? pic.twitter.com/x9txVJRtUl
— Steinar Bjerkmann (@Bjerkestuen) November 20, 2021

Jak widać, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Tyle że apetyty musiały być naprawdę spore, żeby nie powiedzieć wprost: przesadzone. Owszem, rok temu dominował, latem wygrał Letnie Grand Prix, ale wszystkiego wygrywać się nie da. Tym bardziej, jeśli mowa dopiero o dwóch konkursowych skokach, które dały mu podium. A w XXI wieku tylko Adam Małysz i Janne Ahonen po zdobyciu Kryształowej Kuli zaczynali kolejny sezon od zwycięstwa. Nieraz bywało, że późniejszy triumfator na początku się rozkręcał. Zresztą Polak i Fin to ostatni skoczkowie, którzy przewodzili stawce sezon po sezonie.

Kto miał być mocny, ten jest. A u Polaków? Najsłabszy start od lat

Czytaj też

Kto miał być mocny, ten jest. A u Polaków? Najsłabszy start od lat

Halvor Egner Granerud po raz pierwszy w karierze zaczyna sezon na podium (Fot. Getty)

Transport medyczny dla Murańki? "Delegata FIS kazali zatrzymać"

Czytaj też

Klemens Murańka z koronawirusem. Jeśli trafi na kwarantannę, nie wróci do Polski transportem medycznym. (fot. Getty)

Transport medyczny dla Murańki? "Delegata FIS kazali zatrzymać"

Kolejna zima Graneruda? Chce wskoczyć do historii norweskich skoków

– Dla mnie najważniejsza jest obrona wygranej w Pucharze Świata. Kryształową Kulę stawiam wyżej od złota olimpijskiego – nie krył się ze swoimi priorytetami w rozmowie z TVPSPORT.PL. – Puchar Świata i igrzyska w pewien sposób wzajemnie na siebie oddziałują. Bycie najlepszym w całym sezonie to cel numer jeden, ale fajnie byłoby ugrać coś w Pekinie – przedstawiał jasno swoją hierarchię trofeów.

Zeszłej zimy został dopiero czwartym Norwegiem, który zdobył Kryształową Kulę. A teraz chce być pierwszym z dwoma. I to wywalczonymi sezon po sezonie. Wie, że łatwiej powiedzieć, trudniej zrealizować, zwłaszcza, jeśli za konkurentów ma się takich zawodników jak Ryoyu Kobayashi czy Karl Geiger. – Zdecydowanie trudne, bo jestem świadomy tego, jakie zadanie mnie czeka. Muszę być dobry we wszystkim, co robię. To nie takie łatwe. Nie uda się zrealizować tego celu bez odpowiedniej samodyscypliny. Trzeba o nią zabiegać tak często, jak to tylko możliwe. Mam jednak nadzieję, że koniec końców będę tym, który wszystko wykonał najlepiej – mówił.

Rok temu dwukrotnie triumfował w Niżnym Tagile. Odniósł tam dwa z jedenastu zwycięstw. Ale do Rosji skoczkowie polecieli dopiero w grudniu. Zanim odfrunął rywalom, był czwarty w Wiśle i czwarty w Kuusamo. Już może powiedzieć, że zaczął lepiej. A potwierdzić to w niedzielę na Bocianie. Relacja na żywo z drugich zawodów w Niżnym Tagile na TVPSPORT.PL.

Transport medyczny dla Murańki? "Delegata FIS kazali zatrzymać"