Przejdź do pełnej wersji artykułu

Czy forma liderów kadry skoczków powinna martwić? Historia mówi, że niekoniecznie

Sara Kalisz / 2021-11-22 19:47 Polscy skoczkowie (fot. Getty Images)

Polscy skoczkowie w Niżnym Tagile zaliczyli narciarski falstart. Zdobytych punktów było mało, szczególnie w niedzielę. Historia pokazuje jednak, że biało-czerwonym nie zawsze wszystko udawało się w pierwszych konkursach sezonu.

PŚ w Niżnym Tagile. Granerud i Turek na "piątkę", a kto do poprawki? Polacy i spadkowicz weekendu

Sezon 2021/2022 w skokach narciarskich rozpoczął się w Niżnym Tagile. Już na początku zmagań polski obóz dostał wiadomość o pierwszych kłopotach. Klemensowi Murańce wyszedł pozytywny test na obecność koronawirusa. To nie była jednak jedyna gorsza wiadomość tego weekendu. Postawa Kamila Stocha, Dawida Kubackiego i Piotra Żyły martwiła. O ile ten pierwszy przyzwoicie zakończył "startowy" konkurs, bo na piątym miejscu, to dzień później nie zakwalifikował się nawet do drugiej serii. Kubacki w sobotę był 13., a w niedzielę… 35. Żyła z kolei spory falstart zaliczył w inauguracji (32. miejsce). W drugich zawodach był najwyżej z Polaków, bo na 16. pozycji.

Skoki narciarskie. Złą postawą na inaugurację sezonu należy się martwić? Historia mówi, że niekoniecznie

Ostatnia dekada skoków narciarskich pokazała, że ta dyscyplina jest tak nieprzewidywalna, jak wiatr, który jej towarzyszy. Polacy dobre inauguracje przeplatali słabymi. W miarę upływu sezonu nabierali jednak pewności siebie i formy, co skutkowało lepszymi wynikami w klasyfikacji Pucharu Świata.

Przykład? W sezonie 2016/2017 Kamil Stoch był drugi na koniec Pucharu Świata. Zmagania w tym cyklu rozpoczął jednak od 26. i 22. miejsca w Finlandii. Nie trzeba jednak tak daleko sięgać pamięcią. W poprzednim sezonie jeden z liderów kadry finiszował w cyklu na najniższym stopniu podium. Na inaugurację w Wiśle był jednak 27. Swoją pierwszą Kryształową Kulę zdobył w sezonie 2013/2014. A zapowiadało się źle, bo… na start w Klingenthal wylądował na 37. miejscu.

Co do Piotra Żyły, to również miały miejsca wahania, choć mniejsze niż w przypadku Stocha. Przykład? 35 miejsce w Wiśle w sezonie 2019/2020. Końcowa lokata? 11. Dawid Kubacki z kolei przez ostatnie cztery lata zajmował na koniec wyższą lokatę niż "wskazywałby" na to pierwszy konkurs.

Występy polskich skoczków w pierwszych konkursach Pucharu Świata (dla nich) a miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata na koniec sezonu

Sezon 2021/2022
Kamil Stoch: na start 5. i 33. miejsce (Niżny Tagił)
Piotr Żyła: na start 32. i 16. miejsce (Niżny Tagił)
Dawid Kubacki: na start 13. i 35. miejsce (Niżny Tagił)

Sezon 2020/2021
Kamil Stoch: na start 27. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 3.
Piotr Żyła: na start 5. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 7.
Dawid Kubacki: na start 11. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 8.

Sezon 2019/2020
Kamil Stoch: na start 3. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 5.
Piotr Żyła: na start 35. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 11.
Dawid Kubacki: na start 7. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 4.

Sezon 2018/2019
Kamil Stoch: na start 4. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 3.
Piotr Żyła: na start 6. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 4.
Dawid Kubacki: na start 8. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 5.

Sezon 2017/2018
Kamil Stoch: na start 2. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 1.
Piotr Żyła: na start 7. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 16.
Dawid Kubacki: na start 10. miejsce (Wisła), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 9.

Sezon 2016/2017
Kamil Stoch: na start 26. i 22. miejsce (Ruka), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 2.
Piotr Żyła: na start 17. i 11. miejsce (Ruka), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 11.
Dawid Kubacki: na start 16. i 14. miejsce (Ruka), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 19.

Sezon 2015/2016
Kamil Stoch: na start 13. miejsce (Klingenthal), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 22.
Piotr Żyła: na start 39. miejsce (Klingenthal), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 35.
Dawid Kubacki: na start 33. miejsce (Klingenthal), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 29.

Sezon 2014/2015
Kamil Stoch: na start 4. miejsce (Oberstdorf), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 9.
Piotr Żyła: na start 14. miejsce (Klingenthal), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 19.
Dawid Kubacki: na start 33. miejsce (Klingenthal), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 53.

Sezon 2013/2014
Kamil Stoch: na start 37. miejsce (Klingenthal), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 1.
Piotr Żyła: na start 5. miejsce (Klingenthal), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 20.
Dawid Kubacki: na start 22. miejsce (Klingenthal), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 49.

Sezon 2012/2013
Kamil Stoch: na start 30. i 36 miejsce (Lillehammer), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 3.
Piotr Żyła: na start 30. i 36 miejsce (Lillehammer), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 15.
Dawid Kubacki: na start 34. i 45 miejsce (Lillehammer), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 36.

Sezon 2011/2012
Kamil Stoch: na start 4. miejsce (Ruka), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 5.
Piotr Żyła: na start 19. miejsce (Ruka), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: 19.
Dawid Kubacki: na start 36. miejsce (Ruka), miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec: nieklasyfikowany.

Zmagania na starcie sezonu mają to do siebie, że są dopiero przetarciem przed resztą rywalizacji. Nie należy traktować ich jako jednoznaczny papierek lakmusowy dalszych losów danego skoczka w Pucharze Świata. Jak pokazały dane historyczne, po nieudanej inauguracji również w sezonie 2021/2022 wiele może się jeszcze wydarzyć.

Michal Doleżal po Niżnym Tagile: nagła zmiana po nieudanym weekendzie byłaby bez sensu