| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

"Sprzedałem ten mecz. Napiszcie o tym!" Grzegorz Szeliga o Wisła – Legia w 1993

Mecz Wisła - Legia w 1993
Mecz Wisła - Legia w 1993 (fot. PAP)
Piotr Kamieniecki, Mateusz Miga

Najpierw w czwartek, potem w sobotę. Dwa podobne wpisy w mediach społecznościowych. "Sprzedałem mecz w 1993 roku. Z Legią, grając w Wiśle Kraków" – napisał Grzegorz Szeliga, który rozegrał w najwyższej klasie rozgrywkowej ponad sto spotkań. By upewnić się, że to nie czyjś marny żart, porozmawialiśmy z byłym piłkarzem.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Ważne wieści dla kadry. Możliwa zmiana w przepisach przed barażami

Czytaj też

Matty Cash (400mm.pl)

Ważne wieści dla kadry. Możliwa zmiana w przepisach przed barażami

Wyznanie


Media społecznościowe potrafią zgubić. Często dochodzi też do sytuacji, w których konta są przejmowane. Zadzwoniliśmy do Szeligi, by spytać o sprawę wpisów. Były piłkarz Legii i Wisły nie ukrywa, że sam zdecydował się na takie wyznanie. – Jestem świadomy tego, co napisałem. Po blisko 30 latach musiałem o tym powiedzieć. Wziąłem pieniądze… Sam… – twierdzi Szeliga w rozmowie z TVPSPORT.PL.

Szeliga zaczynał w Polonezie Warszawa. Do Legii trafił w 1987 roku. Napastnik rozegrał przy Łazienkowskiej 20 meczów i strzelił cztery gole. Potem grał też w stołecznej Gwardii, Jagiellonii Białystok, a w 1993 roku związał się z Wisłą Kraków. W tym roku Wojskowi stracili mistrzostwo Polski decyzją PZPN. Chodziło o zarzuty dotyczące korupcji, w tym o wyjazdową wygraną Legii 6:0 z Wisłą Kraków w ostatniej kolejce.

– Napisał pan, że sprzedał mecz. Może pan ujawnić jakieś szczegóły?
– Jakie szczegóły? Wziąłem pieniądze za to.

– Tylko pan?
– Będę mówił o sobie.

– Jak do tego doszło?
– Dostałem pieniądze od Legii. Przecież ja tam wcześniej grałem.

– Kto miał dać te pieniądze?
– Działacze Legii. Cały czas biłem się z myślami, że zrobiłem źle. Wziąłem wtedy te pieniądze, a mecz był sprzedany.

– Jak duża to była kwota?
– Nie pamiętam, bo po drodze była denominacja. Była czwórka z przodu na pewno.

– Na ile procent grał pan w tym meczu?
– Powiem szczerze. Grałem na sto procent, ale nie dostawałem żadnych piłek. Przyznaję się do tego i chcę ponieść karę.

– Jest pan pewien, że chce byśmy o tym pisali?
– Tak. Ja… umieram. Nie mogę tego zabrać do grobu. Muszę o tym powiedzieć. Grałem w Legii, grałem w Wiśle. Zrobiłem, co zrobiłem. Moi synowie grają w piłkę i duży żal mają do mnie. Ale ja się biłem z tym przez 30 lat.

– Mają żal, że się pan przyznał?
– Tak, że się przyznałem. Ale to jest prawda. Sprzedałem ten mecz. Napiszcie o tym.

– Czy jednak byłby pan w stanie powiedzieć więcej, jak doszło do przekazania pieniędzy?
– Dostałem pieniądze w Krakowie. Nie wiem, czy inni dostali.

– Mówi pan, że grał na sto procent. Ale skoro wziął pieniądze, był też gotów, by w razie potrzeby pomóc Legii?
– Wziąłem pieniądze. Sprzedałem to. 30 lat nie mogłem się przejrzeć w lustrze. I ani słowa o kolegach. Nic nie wiem.

– Męczyło to pana?
– Cały czas myślałem o tym. Chodziło mi przede wszystkim o kibiców Wisły.

– Rozmawiał pan z bliskimi o tej sytuacji? O tym, że chce się zdobyć na takie wyznanie?
– Ciągle biłem się z myślami, że zrobiłem źle. Przez całe życie chciałem o tym powiedzieć. Wiedziała o tym moja żona. Teraz powiedziałem… Może pod wpływem emocji, ale nie chcę zabrać tej tajemnicy do grobu. Z całą świadomością oświadczam, że zrobiłem to. Mam 53 lata i dostałem pieniądze za to, by nie strzelać w tym meczu. To najszczersza prawda. Nigdy w życiu nie robiłem takich rzeczy… Wiem, że będę miał przechlapane, ale nie robię tego dla rozgłosu. Chcę, żeby cała Polska wiedziała, że ten mecz był sprzedany.

– Czemu pan mówi, że umiera?
– Jestem chory. Umieram na raka...

Ważne wieści dla kadry. Możliwa zmiana w przepisach przed barażami

Czytaj też

Matty Cash (400mm.pl)

Ważne wieści dla kadry. Możliwa zmiana w przepisach przed barażami

Mecz Wisła - Legia w 1993 (fot. PAP)
Mecz Wisła - Legia w 1993 (fot. PAP)
Pomysł Sousy to... niewypał. Kluby nie chcą współpracować

Czytaj też

Paulo Sousa (fot. PAP)

Pomysł Sousy to... niewypał. Kluby nie chcą współpracować

Przeszłość


Legia zdobyła mistrzostwo Polski, choć ostatecznie odebrano jej tytuł, a zarząd PZPN przyznał go Lechowi Poznań. Kibice stołecznej drużyny regularnie protestowali pod siedzibą związku.

Do dziś Wojskowi nie uznają decyzji federacji. Legia używa symboliki, w której podkreśla zdobycie tytułu w 1993 roku. Mistrzostwa im jednak nie zwrócono. Na drodze prawnej, warszawskiej drużynie nie udowodniono wpływania na wynik spotkania z Wisłą. 1 lipca 1995 r. Prokuratura Rejonowa w Krakowie umorzyła sprawę.

Szelidze nie grozi odpowiedzialność karna. Przepisy dotyczące korupcji w sporcie znalazł się w kodeksie karnym dopiero w 2003 roku. Czy po blisko trzydziestu latach, nie znając wszystkich szczegółów, warto oceniać ludzi? Niekoniecznie.

Jestem człowiekiem z Warszawy, wciąż mieszkam w stolicy. Widzę Stadion Narodowy, mijam często obiekt Legii… Musiałem o tym powiedzieć. Proszę o tym napisać, bo chcę się przyznać do tego, co zrobiłem w przeszłości… Zrobiłem źle – kończy Szeliga.

Pomysł Sousy to... niewypał. Kluby nie chcą współpracować

Czytaj też

Paulo Sousa (fot. PAP)

Pomysł Sousy to... niewypał. Kluby nie chcą współpracować

Zobacz też
Od zachwytu po rozczarowanie. Ważny gracz Lecha coraz bardziej zawodzi
Alex Douglas (fot. Getty)

Od zachwytu po rozczarowanie. Ważny gracz Lecha coraz bardziej zawodzi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Statystyki przed meczem Motor Lublin – Lech Poznań
Piłkarze Lecha Poznań (fot. Getty Images)

Statystyki przed meczem Motor Lublin – Lech Poznań

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Raków pozostanie liderem. Do jakich zmian w tabeli może dojść po 28. kolejce?
Raków Częstochowa po 28. kolejce na pewno pozostanie liderem PKO BP Ekstraklasy

Raków pozostanie liderem. Do jakich zmian w tabeli może dojść po 28. kolejce?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Problemy kadrowe Lecha. Trener przekazał kluczowe wieści
Piłkarze Lecha Poznań (fot. Getty)

Problemy kadrowe Lecha. Trener przekazał kluczowe wieści

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Talent zostaje w Legii. Młodzieżowiec z nowym kontraktem
Wojciech Urbański (fot. Legia Warszawa)

Talent zostaje w Legii. Młodzieżowiec z nowym kontraktem

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
dzisiaj
Piłka nożna
07 kwietnia 2025
06 kwietnia 2025
05 kwietnia 2025
04 kwietnia 2025
Piłka nożna
Terminarz
dzisiaj
Piłka nożna
jutro
13 kwietnia 2025
14 kwietnia 2025
Piłka nożna
19 kwietnia 2025
Piłka nożna
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
2
27
26
53
4
27
17
47
5
27
14
44
6
27
7
42
7
27
5
40
8
27
-6
40
9
27
-7
36
10
27
-1
36
11
27
-2
34
12
27
-4
34
13
27
-11
33
14
27
-18
26
16
27
-15
24
17
27
-19
24
18
27
-12
22
Rozwiń
Najnowsze
Wspomnienie Beenhakkera. "Nie został odpowiednio wykorzystany dla polskiej piłki"
polecamy
Wspomnienie Beenhakkera. "Nie został odpowiednio wykorzystany dla polskiej piłki"
fot. TVP
Maciej Rafalski
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Leo Beenhakker (fot. Getty Images)
Udana ucieczka w Kraju Basków. Jutro ostatni etap
Ben Healy (fot. PAP/EPA)
nowe
Udana ucieczka w Kraju Basków. Jutro ostatni etap
| Kolarstwo 
To już pewne. Poznaliśmy przyszłość trenera Polonii
Mariusz Pawlak (fot. 400mm.pl/Jarosław Olszewski)
To już pewne. Poznaliśmy przyszłość trenera Polonii
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Lewandowski o krok od przejścia do historii. To może być wielki wieczór!
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Lewandowski o krok od przejścia do historii. To może być wielki wieczór!
FOTO
Wojciech Papuga
Sędzia Tomasz Kwiatkowski odnaleziony! Pracuje w... lidze tureckiej
Tomasz Kwiatkowski w ten weekend będzie pracował w tureckiej Superlidze (fot. Getty Images)
polecamy
Sędzia Tomasz Kwiatkowski odnaleziony! Pracuje w... lidze tureckiej
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Kawa nie dała rady. Polki muszą odrabiać straty
Katarzyna Kawa (fot. PAP/Piotr Polak)
Kawa nie dała rady. Polki muszą odrabiać straty
| Tenis 
Od zachwytu po rozczarowanie. Ważny gracz Lecha coraz bardziej zawodzi
Alex Douglas (fot. Getty)
Od zachwytu po rozczarowanie. Ważny gracz Lecha coraz bardziej zawodzi
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Do góry