Przed tygodniem Marek Kania zadebiutował w Pucharze Świata, a w sobotę – w swoim trzecim występie – wywalczył pierwszy medal. – Aż do ostatnich par komentarze na temat podium były mówione półżartem – przyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Dawid Brilowski, TVPSPORT.PL: – Co miałeś w głowie od razu po sobotnim biegu - gdy zobaczyłeś swój czas na tablicy?
Marek Kania: – Przede wszystkim zadowolenie z siebie, bo podczas tego przejazdu nie popełniłem większych błędów. Pobiłem życiówkę, więc byłem świadomy, że wynik jest niezły, ale szczerze mówiąc wydawało mi się, że to kwestia lodu. Wszyscy mówili, że jest dobrze przygotowany. Pomyślałem: "wow, chyba utrzymałem się w dywizji A". Zresztą pewność dała mi już kolejna para. Jechały kolejne, a ja wciąż prowadziłem.
– Stałeś, czekałeś, obserwowałeś innych. Kiedy doszło do ciebie, że to może być medal?
– Po piątej czy szóstej parze zszedłem na śródtorze. Byłem liderem, więc stanąłem z Arturem Wasiem i Witoldem Mazurem. Wtedy zaczęło do mnie dochodzić, że będę wysoko. Ale nie, że na podium! Komentarze odnośnie medalu pojawiły się w naszej rozmowie jedynie półżartem. Na dwie pary do końca pomyślałem, że jest duża szansa na miejsce w "piątce". Wow, to byłoby coś. Nie wierzyłem, że Tatsuya Shinhama czy Wiktor Musztakow mnie nie wyprzedzą.
Nadzieja jednak rosła z każdą sekundą. Tu jeden się potknął, drugi wywrócił, trzeci nie dał rady ze mną wygrać. Gdy ostatnia para wjeżdżała na prostą finiszową poczułem, że oni także będą wolniejsi. Przy ich ostatnich metrach, zanim pojawiły się ostateczne wyniki, nadzieja niesamowicie wzrosła.
– A później dołożyłeś do tego jeszcze medal w drużynie sprinterskiej. Trudno było zasnąć po takim dniu?
– Z toru wróciliśmy bardzo późno, właściwie na kolację. Później czekały nas testy PCR i dopiero po nich mogliśmy udać się do pokoi. Tam zacząłem odczytywać wszystkie wiadomości z gratulacjami i dopadła mnie druga fala emocji. Trochę zajęło, nim się ogarnąłem. Na szczęście udało się uspokoić na tyle, żeby się wyspać.
– Dotychczas w karierze byłeś na dwóch Pucharach Świata i dwukrotnie byłeś dekorowany. Chyba trzeba podtrzymać serię.
– Oby (śmiech). Teraz będzie znacznie trudniej. Po pierwsze: dlatego, że będę się ścigał w dywizji A. Po drugie: dlatego, że lecimy za ocean, na najszybszy lód na świecie. Nigdy tam nie byłem, a lodowiska w Salt Lake City i Calgary znam tylko z opowieści. Słyszałem, że rozwija się tam znacznie większe prędkości niż na innych torach i jest to odczuwalne. Że trzeba dobrze układać się w łukach. Zobaczymy, czy przesunięcie czasowe i te specyficzne warunki dobrze na mnie zadziałają. Nie jestem pewny jak sobie poradzę. Sam jestem ciekaw.
– Masz obawy?
– Nie, nic z tych rzeczy. Cieszę się, że tam będę, bo zawsze tego chciałem. Jestem podekscytowany.
– Będziesz miał też szansę na kolejne pobicie życiówki. Zastanawiałeś się, gdzie jest twoja granica?
– Przed sezonem w Inzell wydawało mi się, że będę w stanie przejechać na poziomie 35,0. Zrobiłem to już w Tomaszowie Mazowieckim, na wcale nie tak szybkim lodzie. W Stavanger znów się poprawiłem. Co dalej? Nie mam pojęcia. Naprawdę nie myślałem, że będę tak szybki.
– Gdy rozmawialiśmy w Tomaszowie Mazowieckim mówiłeś, że fajnie będzie przejechać te cztery Puchary Świata i zobaczymy co dalej. Wiele się zmieniło przez ten tydzień. Jak teraz do tego podchodzisz?
– Nadal jest fajnie przejechać te cztery Puchary Świata. Cel się nie zmienia, bo nie ma co odlatywać. Choć oczywiście zaczynam myśleć, żeby utrzymać się w dywizji A na dobre. W Tomaszowie po pierwszym przejeździe wydawało się to odległe. Jeśli trzy z czterech biegów na 500 metrów zakończę w "dziesiątce", będzie naprawdę mega.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.