następne
Zamieszania z Ryoyu Kobayashim ciąg dalszy! Po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na COVID-19, Japończyk nie wystartuje nie tylko w niedzielnym konkursie w Ruce, ale i przyszłotygodniowych zawodach w Wiśle. Informację tę przekazał TVP Sport szef Pucharu Świata Sandro Pertile.
Włoch poinformował o tym w rozmowie z przebywającym w Ruce dziennikarzem TVP Sport Filipem Czyszanowskim.
Kobayashi uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19 w niedzielny poranek. Co ciekawe Japończyk "wpadł" nie podczas serii badań zleconych przez FIS, a po wewnętrznych testach w japońskiej drużynie.
Wicelider Pucharu Świata nie ma teraz wyjścia – najbliższe dni spędzi na przymusowej kwarantannie w Finlandii, bo krajowe przepisy nie pozwalają na przeprowadzenie ponownego testu sprawdzającego, czy ten pierwszy nie dał przypadkiem fałszywie pozytywnego wyniku. Tym samym Kobayashiego zabraknie w nadchodzącym tygodniu w Wiśle. Potwierdził to Pertile.
– Japończycy sami chcieli zrobić testy przed Wisłą. FIS tego nie wymagał. Powtórny test sprawdzający wykluczają władze w Finlandii. A to oznacza, że Kobayashi spędzi w Finlandii 10 dni, nie wystartuje w Wiśle – przekazał Pertile w rozmowie z Czyszanowskim.
"Japończycy sami chcieli zrobić testy przed Wisłą. FiS tego nie wymagał. Powtórny test sprawdzający wykluczają władze w Finlandii. A to oznacza, że Kobayashi spędzi w Finlandii 10 dni, nie wystartuje w Wiśle"- mówi nam Sandro Pertile, szef PŚ. #skokoholicy @sport_tvppl
— Filip Czyszanowski (@FilipCzyszanows) November 28, 2021