Przejdź do pełnej wersji artykułu

Mancini: nie zasłużyliśmy na porażkę

Roberto Mancini czuje się skrzydzony rezultatem w Neapolu (fot. PAP) Roberto Mancini czuje się skrzydzony rezultatem w Neapolu (fot. PAP)

Trener Manchesteru City Roberto Mancicni nie kryje rozgoryczenia porażką swoich podopiecznych w Neapolu 1:2, która może utrudnić liderowi Premier League awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

Wynik nie jest sprawiedliwy. Nie zasłużyliśmy na porażkę w tym spotkaniu, ale czasem takie rzeczy się zdarzają. Jestem rozczarowany i mogę tylko przeprosić naszych kibiców. Został nam jednak jeszcze jeden mecz i postaramy się go wygrać. Chcemy pokonać Bayern - wyznał wyraźnie rozgoryczony szkoleniowiec The Citizens.

Jaka więc była przyczyna niepowodzenia na Stadio San Paolo? – Zagraliśmy poprawnie, stworzyliśmy dużo okazji i to wszystko. Nie możemy już nic więcej zrobić. Mogę mieć tylko zastrzeżenia do okoliczności, w jakich traciliśmy gole. W ten sposób nie można tracić bramek w Lidze Mistrzów - podkreślił Robert Mancini

W naszej lidze strzelamy rywalom po trzy, cztery gole, to fakt, ale piłkarze Napoli nie zostawiali nam tyle miejsca i umiejętnie zawężali pole gry - stwierdził z kolei Joleon Lescott, który liczy na sportową postawę ekipy Villarreal i skuteczniejszą postawę swoich kolegów z zespołu w ostatnim starciu fazy grupowej z Bayernem Monachium.

Musimy przystąpić do tego meczu pozytywnie nastawieni, z myślą o zwycięstwie. W drużynie panuje dobra atmosfera, więc pod tym względem będziemy dobrze przygotowani. Zdajemy sobie sprawę, że teraz nie wszystko jest w naszych rękach, ale my musimy skupić się tylko na spotkaniu z Bayernem – dodał obrońca Manchesteru City.

Czytaj także: The Citizens polegli w Neapolu. Świetny Cavani!

Zdajemy sobie sprawę, że teraz nie wszystko jest w naszych rękach, ale my musimy skupić się tylko na spotkaniu z Bayernem.

Joleon Lescott, obrońca Manchesteru City

Źródło: mcfc.com, The Sun
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także