The Athletic opublikowało dużą rozmowę z policjantem, który na co dzień zajmuje się zabezpieczaniem i ochroną podczas meczów Leicester. W kilku gorzkich słowach podsumował on wizytę fanów Legii Warszwa.
– Agresja kibiców Legii Warszawa była najgorszą, jaką doświadczyłem w życiu – stwierdził policjant Dave Stevens, który pracuje w specjalnej komórce oddelegowanej do zabezpieczenia meczów Leicester.
W rozmowie z "The Athletic" opowiada, że wiedział, iż sytuacja nie będzie łatwa w momencie, gdy przykryci sektorówką kibice Legii zaczęli się przebierać, założyli maski, a po chwili odpalili race. Stevens twierdzi, że chwilę później zostali zaatakowani, w momencie, gdy przyjezdni próbowali uporać się z plandeką, która ułożona była między sektorem gospodarzy a gości.
Doszło do aktów agresji, jeden z policjantów stracił przytomność, a dwóch wymagało leczenia w szpitalu. Powszechnie uznano, że był to najgorszy incydent, jaki miał miejsce na King Power Stadium. Wszczęto dochodzenie, w jaki sposób kibice Legii byli w stanie przemycić mnóstwo materiałów pirotechnicznych.
Mistrzowie Polski naw pewno zostaną ukarani. Ostateczne zarzuty zgłoszone do Komisji Dyscyplinarnej będą zależały od tego, co znajdzie się w raporcie delegata. UEFA ogłasza swoje decyzje zwykle w ciągu dwóch–trzech tygodni.