30 lis 2021 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Paweł Tomczyk trafił do Legii Warszawa. Nowy wicedyrektor zwiastunem Marka Papszuna?

Paweł Tomczyk wicedyrektorem sportowym Legii. Wkrótce do Warszawy trafi Marek Papszun — Jest już Paweł Tomczyk, wkrótce w Legii będzie też Marek Papszun? (fot: PAP/legia.com)

Paweł Tomczyk został nowym wicedyrektorem sportowym Legii Warszawa. Pozyskanie byłego pracownika Rakowa Częstochowa to kolejna wskazówka, że Marek Papszun jest coraz bliżej objęcia funkcji trenera mistrzów Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

LEGIA SIĘ PRZEŁAMAŁA, ALE DWAJ PIŁKARZE SKOŃCZYLI MECZ ZE ZŁAMANIAMI

Paweł Tomczyk od 1 grudnia obejmie funkcję wicedyrektora sportowego Legii Warszawa. "Będzie aktywnie uczestniczył w realizacji polityki transferowej i strategii sportowej klubu, skupiając się w swoich działaniach na kadrze pierwszego zespołu. Do jego zadań należeć będą między innymi negocjacje z zawodnikami, agentami i innymi klubami oraz nadzorowanie pracy działu skautingu. Dodatkowo, nowy wicedyrektor sportowy będzie zarządzał i nadzorował przepływ zawodników akademii do pierwszego zespołu" – głosi komunikat mistrzów Polski.

Dział sportu się rozrasta?

Zatrudnienie Tomczyka oznacza, że dział sportu w Legii się rozrasta. Obecnie dyrektorem sportowym jest Radosław Kucharski, z kolei za skauting odpowiada Tomasz Kiełbowicz. W tym samym pionie znajduje się Richard Grootscholten, dyrektor akademii. Wyżej jest Tomasz Zahorski, który koordynuje funkcjonowanie pionu sportowego. Jednocześnie główny nadzór nad całym wspomnianym działem spoczywa na barkach Dariusz Mioduskiego, prezesa i właściciela klubu.

Legia musi się zmienić. O co chodzi z zatrudnieniem Papszuna?

Czytaj też

Legia znajduje się w największym kryzysie od lat. Marek Papszun będzie odnowicielem?

Legia musi się zmienić. O co chodzi z zatrudnieniem Papszuna?

Czy Tomczyk jedynie zwiększy liczbę zatrudnionych w dziale sportu? Wiele wskazuje na to, że nie. Obecnie były pracownik Rakowa Częstochowa będzie formalnie zastępcą Kucharskiego, ale… wiele może się zmienić po nowym roku. Po 1 stycznia może się okazać, że to 40-latek będzie odpowiadał za pion zajmujący się transferami i kształtowaniem kadry stołecznej drużyny. Sam komunikat klubu sugeruje, że mowa o obowiązkach, które do tej pory pełnił Kucharski.

Tomczyk może stać się z czasem dyrektorem sportowym, choć nie musi to oznaczać całkowitego pożegnania się z Kucharskim. Ten może wtedy zwiększyć swoje zaangażowanie w stricte skauting, choć naturalnie spadnie wtedy jego rola decyzyjna. Byłby to swego rodzaju powrót do jego zadań z przeszłości, gdy także odpowiadał za wyszukiwanie zawodników, lecz nie musiał prowadzić negocjacji.

Przy Łazienkowskiej da się usłyszeć, że dział skautingu zostanie poddany przebudowie. Niektórzy mogą pożegnać się z pracą. Być może w klubie pojawią się świeże twarze. Spekuluje się, że jednym z zatrudnionych może być Bernard Kapuściński, który ostatnio był szefem skautingu Rakowa. Zanim trafił do Częstochowy, był też odpowiedzialny za obserwację piłkarzy w Legii, a jeszcze wcześniej zajmował się trenowaniem młodych graczy w akademii Wojskowych.

Zapowiedź Papszuna?

Tomczyk był w Rakowie bliskim współpracownikiem Marka Papszuna. Jego nazwisko w kontekście Legii padało już od pewnego czasu. Teraz nie jest trudno skojarzyć sobie 40-latka wraz ze szkoleniowcem częstochowskiej drużyny.

Legia musi się zmienić. O co chodzi z zatrudnieniem Papszuna?

Czytaj też

Legia musi się zmienić. O co chodzi z zatrudnieniem Papszuna?

Legia przed kluczowym meczem. "Dziewięć kontuzji w zespole"

Czytaj też

Puchar Polski. Motor Lublin – Legia Warszawa. Marek Gołębiewski ma kłopoty kadrowe

Legia przed kluczowym meczem. "Dziewięć kontuzji w zespole"

Legia zapowiedziała już, że będzie chciała związać się z Papszunem. – Mogę potwierdzić, że chcemy porozumieć się ze szkoleniowcem i jego sztabem. Jeśli nie będzie możliwe zatrudnienie go zimą, to jesteśmy gotowi poczekać do końca sezonu. Uważam, że Papszun przy odpowiednich warunkach do pracy, które w Legii są, jest obecnie najlepszym kandydatem by rozwinąć nasz zespół w najbliższych latach – stwierdził Mioduski.

Papszuna z Rakowem łączy kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2022 roku. Legia stara się, by dołączył do klubu już zimą (runda jesienna liczy się do 31 grudnia). Niezbędne jest do tego porozumienie z władzami częstochowskiej drużyny, przede wszystkim z właścicielem Michałem Świerczewskim.

Wydaje się jednak, że mogło dojść do pewnego przełomu. Z naszych informacji wynika, że zaczęły rosnąć szanse na sprowadzenie Papszuna do Warszawy już od 1 stycznia. Jest możliwość, że nowy szkoleniowiec poleci z Legią już na zimowe zgrupowanie w Dubaju. Jednocześnie żadne dokumenty nie zostały podpisane. Cały czas da się też usłyszeć, że pracą w Częstochowie interesują się inni trenerzy. Wśród nich jest chociażby Alaksiej Szpileuski.

Tomczyk zdaje się oczywistą forpocztą dla Papszuna. I to nawet wtedy, gdy szkoleniowiec miałby trafić na Łazienkowską ostatecznie latem. W tej chwili w kontekście trenera pozostaje jedno pytanie: nie czy trafi do Legii, a kiedy to się stanie.

Legia przed kluczowym meczem. "Dziewięć kontuzji w zespole"