Leo Messi wywalczył po raz siódmy Złotą Piłkę "France Football" w poniedziałek. Wynik plebiscytu wzbudził spore kontrowersje. Do chóru krytyków dołączy agent Roberta Lewandowskiego, Pini Zahavi. – Nie został obrabowany, ale był osobą, która zasłużyła na tę nagrodę – powiedział Izraelczyk dla tz.de.
– Wielkie gratulacje dla Messiego. To niesamowity piłkarz i legenda futbolu – rozpoczął Zahavi. – Ale Złota Piłka "France Football" 2021 nie należy do niego. Nie tym razem. Tę nagrodę powinien dostać Robert Lewandowski – dodał.
To już drugi plebiscyt, po którym kapitan reprezentacji Polski może czuć niedosyt. Przed rokiem, kiedy wygrał wszystko, co było do wygrania z Bayernem, organizatorzy postanowili odwołać głosowanie. W kolejnym roku do zdobycia nagrody nie wystarczyło pobicie rekordu Gerda Muellera.
– Nie ma się co dziwić, że miliony kibiców na całym świecie nie mogą uwierzyć w rozstrzygnięcia plebiscytu – stwierdził Zahavi. Lewandowski "na pocieszenie" otrzymał nagrodę dla najlepszego strzelca 2021 roku.
17 stycznia Lewandowski być może będzie miał szansę na rewanż. Wtedy wyniki swojego plebiscytu ogłosi FIFA. Na uroczystej gali w Zurychu zostanie wręczona nagroda dla najlepszego piłkarza 2021 roku. W tym głosowaniu biorą udział selekcjonerzy i kapitanowie narodowych reprezentacji, dziennikarze oraz kibice.
Następne