Biało-czerwoni liczyli na zdecydowanie lepszy początek sezonu. Pozostaje niedosyt i wielki znak zapytania, co dalej. Dyspozycji nie da się zbudować z dnia na dzień, ale reszta świata nie zamierza czekać na Polaków. W rozmowie z TVPSPORT.PL trener Kazimierz Długopolski przekazał, gdzie widzi największe braki w kadrze prowadzonej przez Michala Doleżala.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Patrząc na początek sezonu, nie jest kolorowo.
Kazimierz Długopolski, polski trener: – Jest wręcz czarno na horyzoncie... Chyba nikt nie jest zadowolony. Zrobił się kłopot. Trenerzy są w szoku. Zawodnicy również. Nie wiadomo co się dzieje, że jest tak słabo.
– Pomogą cisza i spokój?
– Sztab szkoleniowy już się "obudził". Trzeba się zastanowić czy widzą u Polaków błędy.
– Gdzie są największe braki z perspektywy trenera?
– Są wolni na progu. Wyglądają, jakby byli przeciążeni jakimś treningiem. Nie mają świeżości. Do rozpoczęcia sezonu skakali cały czas. Nie mieli dłuższej przerwy, by nabrać ikry. Być może to jedna z przyczyn. Kibic, który od lat śledzi ich poczynania może usiąść przed telewizorem i nie dowierza. Kiedyś dobra passa musi się skończyć. Większość nie liczyła, że może się to zacząć już w tym sezonie. Mam jednak nadzieję, że w trakcie sezony pokażą na co ich stać.
– Skoczkowie są świadomi popełnianych błędów, ale nie wiedzą, jak je naprawić.
– Trzech "asów" sobie poradzi. Kamil Stoch spóźnia próby. Dawid Kubacki znowu idzie zbyt wysoko po wyjściu z progu. Parę lat temu też powielał ten błąd. Piotr Żyła skacze w kratkę. Gdy jednak wyjdzie, to jest w gronie najlepszych w stawce.
– Członkowie sztabu szkoleniowego, na czele z trenerem Doleżalem, powinni zacząć obawiać się o posady w kolejnych tygodniach?
– Spokojnie. Trudno dotrzeć do nich i zobaczyć ich plany na sezon. Być może wprowadzono innowacje, które miały wprowadzić jeszcze lepsze wyniki, ale stało się odwrotnie. Trzeba czasu. Nie rozdzierajmy szat.
– Trener może znacząco przyczynić się do zmiany dyspozycji zawodnika?
– Z dnia na dzień nie da się nic zrobić. Pojawia się też pytanie dlaczego wszyscy skaczą znacznie słabiej. Błędy w ostatniej fazie przygotowań dały o sobie znać.
– Czas stawiać na młodzież?
– Oj, tu młodzieży w kadrze za bardzo nie ma. Najmniej to... 26 lat. Nie ma nastolatka, który mógłby szybko zastąpić mistrzów.
– Dziennikarze "pompują" Jana Habdasa.
– I dobrze. 18 lat to już dobry wiek. Nie jest już najmłodszy, jeśli chodzi o skoczka. Rosjanie, gdy mają tyle lat powoli wkraczają w Puchar Świata. Byłoby oczywiście tak, że jeśli Janek zakwalifikuje się do konkursu i zostanie w czołowej "30", to wszyscy okrzykną go gwiazdą. Na świecie jest już wielu takich, którzy w takim wieku dają radę z najlepszymi. Nie ma co się podniecać.
– Polski narybek czeka na swoją szansę?
– Oczywiście. Nie jest tak, że nie będziemy się liczyć w skokach i przestaniemy istnieć jako nacja. Nie można przyzwyczaić się do scenariusza, gdzie ktoś wchodzi do drugiej serii, a my to uznajemy za sukces. To za mało na nasz potencjał. Nie zadowalająca sytuacja.
– Zimny prysznic w PŚ się przydał?
– Czasami dobrze dostać po tyłku. Lekko się ocknęli. Mamy doświadczoną kadrę. Mieli czas, by pomyśleć o błędach.
– Konkursy w Wiśle będą lekiem na całe zło?
– Nie do końca, ale będzie lepiej.
– Lepiej, czyli?
– Na tę chwilę trudno liczyć na podium. Być może Stoch trafi dobrze w prób. Wtedy powalczy o czołową trójkę.
– Koronawirus znowu płata figle. FIS przespał czas, by odpowiednio przygotowac protokoły?
– Może to martwić, ale robią to, co uważają za najlepsze. Nie wydaje mi się, że "kręcą". Próbują wrócić do normalności, ale bardzo o to trudno. Trzeba słuchać się lekarzy, wirusologów. Polegałbym na fachowcach w tej dziedzinie. Nie na działaczach.
– Takie sytuacje oddziałują na psychikę zawodników?
– Mniej niż w poprzednich miesiącach. Już spotkali się z takimi sytuacjami. Wszyscy przestrzegają restrykcji. Nie można odpuszczać. Larum się podnosi, gdy zaczyna dzieje się coś niedobrego. Nie tędy droga.
– Jak to jest, że rywale odlatują i widać u nich świeżość?
– Do tej pory świat pytał: "Jakim cudem Polacy utrzymują tak wysoką formę?". Nic nie trwa wiecznie. W tym sezonie nie jest tak, że reszcie stawki uciekł jeden kraj. Kilka państw walczy o triumfy. Zostaliśmy w tyle. Trzeba gonić. Nie można zwalać wszystkiego na pogodę, ale ta w Kuusamo nie pomagała. Bo nawet najlepsi spadali na bulę. Jeszcze nie panikujmy. Jeśli zła sytuacja utrzyma się do Bożego Narodzenia, trzeba będzie zacząć działać na poważnie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.