| Piłka nożna

Dyskwalifikacja za oplucie? Trzy lata jak dla brata

Czerwona kartka (fot. Getty)
Czerwona kartka (fot. Getty)

Karę finansową, której wysokości nie ujawniono, oraz trzy lata dyskwalifikacji – takie kary wymierzył Wydział Dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej zawodnikowi, który z najbliższej odległości splunął sędziemu w twarz.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Legia gra o przełamanie na wyjeździe. Oglądaj mecz z Cracovią

Czytaj też

Cracovia – Legia Warszawa. Transmisja meczu na żywo w tv i online live stream (05.12.2021)

Legia gra o przełamanie na wyjeździe. Oglądaj mecz z Cracovią

Do zdarzenia doszło w 26. minucie meczu zielonogórskiej klasy A pomiędzy drużynami Cuprum Czciradz i Piast Parkovia Trzebiechów. Zawodnik gospodarzy niezadowolony z otrzymania czerwonej kartki podszedł do sędziego Wojciecha Ganczara, przyjrzał mu się z bliska i napluł arbitrowi na twarz. Zgodnie z przepisami mecz został zakończony przedwcześnie z powodu czynnego znieważenia sędziego. Sprawę opisałem w wywiadzie z sędzią, który ukazał się na stronie TVPSPORT.PL pt. "Czemu nie sędziujesz? Przecież on cię tylko opluł!".

– Zawodnik, który splunął sędziemu prosto w twarz, powinien zostać zdyskwalifikowany dożywotnio – powiedział Paweł Horożaniecki, przewodniczący Żarsko-Żagańskiego Podkolegium Sędziów Lubuskiego Związku Piłki Nożnej, który komentował incydent w artykule "Dożywocie za oplucie – apeluje przełożony poszkodowanego sędziego", który również ukazał się na stronie portalu TVPSPORT.PL.

Kara jest jednak znacznie mniejsza, tak jak krótkie i bardzo ogólne jest uzasadnienie, które opublikował Lubuski ZPN: "Rażące niesportowe zachowanie, naruszenie nietykalności cielesnej".

– Nie wiem jak to skomentować, więc może nie będę komentować – mówi sędzia Ganczar, po czym przyznaje: – Nie wiedziałem, po co w ogóle zostałem wezwany. Przecież wszystko, co się wydarzyło, opisałem w sprawozdaniu i załączniku. Byli świadkowie, sędziowie asystenci, również inne osoby, a opis zdarzeń w załączniku swoim podpisem potwierdził również kierownik drużyny gości. Ale skoro mnie wezwano, to przyjechałem. Byłem tylko zapytany, czy potwierdzam to, co napisałem, i czy podtrzymuję, że zostałem opluty. Oczywiście, potwierdziłem i podtrzymałem. Inni świadkowie też to potwierdzili.

Incydent zdarzył się 13 listopada, ale postępowanie Wydziału Dyscypliny LZPN w tej sprawie trwało aż trzy tygodnie.

– Skontaktujemy się z władzami Lubuskiego Związku Piłki Nożnej, przekażemy im naszą dezaprobatę dla odwlekania decyzji w sprawie oplucia arbitra, bo w takich sytuacjach są potrzebne szybkie reakcje. Ich brak kojarzy się z pobłażaniem dla zjawisk, których nie akceptujemy. Zobaczymy jaka będzie reakcja LZPN. Skontaktuję się też z prezesem i zarządem naszej firmy. Takie wartości jak szacunek są dla nas najważniejsze – powiedział portalowi TVPSPORT.PL w ostatni piątek (po poprzednim posiedzeniu WD LZPN) dyrektor jednej z firm sponsorujących Lubuski ZPN. – Nie chcemy być kojarzeni z przemocą w piłce nożnej, ani takimi incydentami jak plucie na sędziego. To jest godne potępienia i wymaga stanowczego działania. Nie tolerujemy takich incydentów. Wyrażam niezadowolenie z powodu tej sytuacji i będziemy w tej sprawie reagować – zapowiedział.

We wtorek 30 listopada sponsor przysłał mi oświadczenie, w którym potwierdził, że jego firma "wyraziła swoje stanowisko w niniejszej sprawie i dezaprobatę dla zachowania zawodnika wobec sędziego" oraz "przekazała swoje zdanie do Lubuskiego Związku Piłki Nożnej i oczekuje na jego działania".

Zanim sprawą zainteresowali się sponsorzy, Wydział Dyscypliny procedował tę sprawę niezwykle powoli. Na pierwsze posiedzenie nie został wezwany nikt z uczestników, ani żaden świadek, ale za to nieformalnie członkowie wydziału wysłuchali winnego zawodnika i rozmawiali z nim. Na następne posiedzenie został wezwany winny zawodnik oraz przedstawiciele obu klubów, ale nie wezwano żadnego z sędziów. Arbitrzy byli przesłuchani dopiero dzisiaj. Decyzję o karze za oplucie LZPN ogłosił wieczorem na swojej stronie internetowej.

– Taka kara nie zmienia moich planów. Skieruję sprawę na drogę sadową. To nie było zwykłe naruszenie nietykalności cielesnej. To było splunięcie. Prosto w twarz. W twarz sędziego – mówi Wojciech Ganczar.

Legia gra o przełamanie na wyjeździe. Oglądaj mecz z Cracovią

Czytaj też

Cracovia – Legia Warszawa. Transmisja meczu na żywo w tv i online live stream (05.12.2021)

Legia gra o przełamanie na wyjeździe. Oglądaj mecz z Cracovią

Kamiński po Lech – Warta: nasz zespół cały czas idzie do przodu
Jakub Kamiński (fot. TVP)
Kamiński po Lech – Warta: nasz zespół cały czas idzie do przodu

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych, w tym pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych obowiązujących od 2008 roku wszystkich arbitrów, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt profesjonalny;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland – czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, uznawanej za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie – trwającego od roku 2008 do 2017, reaktywowanego przez JFA i PZPN w 2024 i 2025 roku;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce, co stało się w roku 2017;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni – taka zmiana w prawie w 2024 roku została przegłosowana przez Sejm i Senat. Ustawa czeka na podpis Prezydenta RP lub decyzję Trybunału Konstytucyjnego.
Zobacz też
Oficjalnie. Leo Messi zawieszony przez MLS!
Lionel Messi i Jordi Alba (fot. Getty Images)

Oficjalnie. Leo Messi zawieszony przez MLS!

| Piłka nożna 
Sprawdź najciekawsze letnie transfery
Okienko transferowe znów otwarte! Sprawdź najciekawsze ruchy (fot. Getty)

Sprawdź najciekawsze letnie transfery

| Piłka nożna 
PZPN szykuje sędziowską... katastrofę! Kolejną...
Paweł Malec w dwóch pierwszych kolejkach ligowego sezonu 2025/26 ma w sumie cztery mecze. Do tego we wtorek pracował w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Pytanie o ryzyko jest oczywiste: kiedy i jak bardzo znowu się pomyli? (zdjęcie: Getty Images)
polecamy

PZPN szykuje sędziowską... katastrofę! Kolejną...

| Piłka nożna 
Piłkarz pędził prawie 200 km/h. Jest już w rękach policji
Kacper Głowieńkowski pędził jak szalony po jednej z lokalnych dróg (fot. X)

Piłkarz pędził prawie 200 km/h. Jest już w rękach policji

| Piłka nożna 
Ibrahimović usunął słynny tatuaż!
Zlatan Ibrahimović (fot. Getty)

Ibrahimović usunął słynny tatuaż!

| Piłka nożna 
wyniki
Wyniki
13 lipca 2025
Piłka nożna

Anglia

Walia

Holandia

Francja

12 lipca 2025
Piłka nożna

Polska

Dania

Szwecja

Niemcy

11 lipca 2025
Piłka nożna

Włochy

Hiszpania

Portugalia

Belgia

10 lipca 2025
Piłka nożna

Finlandia

Szwajcaria

Norwegia

Islandia

09 lipca 2025
Piłka nożna

Francja

Walia

Anglia

Holandia

Polecane
Najnowsze
Aranżowany ślub i życie za 10 dolarów. Legenda o drodze na szczyt
Aranżowany ślub i życie za 10 dolarów. Legenda o drodze na szczyt
fot. Facebook
Sara Kalisz
| Siatkówka / Reprezentacja 
Simon (fot. Volleyball World)
Jedyny taki klub w Polsce! Najstarszy zawodnik ma... 24 lata!
GKS Jastrzębie (fot. GKS Jastrzębie)
Jedyny taki klub w Polsce! Najstarszy zawodnik ma... 24 lata!
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Szczęsny powróci do kadry? Selekcjoner rozwiał wątpliwości
Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)
Szczęsny powróci do kadry? Selekcjoner rozwiał wątpliwości
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Śląsk stracił wielki talent. Trafił do klubu z Ligi Mistrzów
Bartosz Szywała (fot. Śląsk Wrocław)
Śląsk stracił wielki talent. Trafił do klubu z Ligi Mistrzów
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Półfinał w Waszyngtonie nie dla Polki. Faworytka za mocna
Magdalena Fręch (fot. Getty)
Półfinał w Waszyngtonie nie dla Polki. Faworytka za mocna
| Tenis / WTA (kobiety) 
Piękny gest Zmarzlika. Odkupi 11-latkowi skradziony motocykl
Bartosz Zmarzlik (fot. Getty)
Piękny gest Zmarzlika. Odkupi 11-latkowi skradziony motocykl
| Motorowe / Żużel 
Siatkarski kolos na drodze Polek. Nie przegrały od... ponad roku
Siatkarki reprezentacji Włoch (fot. Volleyball World)
Siatkarski kolos na drodze Polek. Nie przegrały od... ponad roku
zdj. własne
Jan Pęczak
Do góry