{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Pogrom w "polskiej" grupie MŚ piłkarek ręcznych. Wicemistrzynie olimpijskie wygrały 22 golami
Maciej Wojs /
Miały być jednostronne zawody i takie były. W pierwszym piątkowym meczu "polskiej" grupy na mistrzostwach świata piłkarek ręcznych w Hiszpanii wysokie zwycięstwo odniosły Rosjanki. Wicemistrzynie olimpijskie rozbiły reprezentację Kamerunu 40:18 (17:10).
Znamy ostatnie polskie miasto-gospodarza MŚ 2023. To tu odbędzie się półfinał
Czytaj też:

MŚ 2021 piłkarek ręcznych. COVID-19 wykluczył z gry cztery Austriaczki. Mimo to wygrały... różnicą 11 goli
Nad przebiegiem spotkania nie ma sensu się pochylać. Wyrównane było jedynie pierwsze 13 minut gry. Później Rosjanki wrzuciły wyższy bieg i od stanu 6:6 odskoczyły na prowadzenie 12:6. Do przerwy wygrywały już 17:10, a w drugiej połowie dobiły rywalki. Największa ich przewaga wynosiła 23 trafienia.
MŚ 2021 kobiet, grupa B:
Rosja – Kamerun 40:18 (17:10)
Najwięcej goli: dla Rosji – Julija Markowa 6, Polina Gorszkowa, Walerija Kirdiaszewa, Julija Managarowa i Antonina Skorobogaczenko – po 4; dla Kamerunu – Karichma Ekoh 4
Taki przebieg spotkania był do przewidzenia. Wicemistrzynie olimpijskie, choć do Hiszpanii przyleciały bez kilku dotychczasowych liderek, z Anną Wiachiriewą i Darią Dimitriewą na czele, były zdecydowanymi faworytkami piątkowego spotkania. Mimo poważnych zmian w składzie, tuż przed startem mundialu pokonały w jednym z towarzyskich testów główne kandydatki do złota – Norweżki. A Kamerunki? Większość z nich to amatorki, dla których sam udział w mistrzostwach jest sporym osiągnięciem.
Jeśli Rosjanki mają coś wyciągnąć z piątkowego meczu, to mamy nadzieję, że będzie to... wygląd kameruńskiej flagi. Tę z flagą Senegalu pomylili administratorzy oficjalnego profilu rosyjskiej federacji na Twitterze.
We wtorek 7 grudnia afrykańska drużyna będzie rywalem polskich szczypiornistek. Dwa dni wcześniej biało-czerwone zagrają z Rosjankami.