{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Rewolucja w futbolu? FIFA nie mówi "nie"

Piłka z wbudowanym chipem może zostać wprowadzona w Premier League już w przyszłym sezonie – poinformowała angielska federacja piłkarska (FA). – Ta technologia byłaby krokiem milowym dla całej dyscypliny – stwierdził sekretarz generalny, Alex Horne.
Aktualnie trwają testy dziewięciu rozwiązań technicznych – przeprowadza je dla FIFA niezależna agencja. Na ich podstawie podjęta zostanie decyzja o ewentualnych zmianach.
– Sędziemu łatwo popełnić błąd i nie dostrzec, czy piłka przekroczyła linię, czy też nie. Wszyscy pamiętają wiele przykładów takich pomyłek. Musimy zrobić coś, by pomóc arbitrom podejmować prawidłowe decyzje – powiedział Horne.
Popierają go menedżerowie angielskich drużyn. – Każde rozwiązanie minimalizujące ryzyko błędnej decyzji z pewnością będzie ciepło przyjęte – powiedział trener Liverpoolu, Kenny Dalglish. Tego samego zdania jest opiekun Boltonu, Owen Coyle. – Jeśli miałbym wybrać jedną rzecz, którą mógłbym wprowadzić do przepisów – byłaby to właśnie technologia pozwalająca stwierdzić, czy piłka minęła linię bramkową – stwierdził.
FIFA była dotąd przeciwna wprowadzaniu nowych rozwiązań technicznych na boiska. Zmieniło się to po meczu Anglia – Niemcy 1/8 finału MŚ w RPA. Po strzale Franka Lamparda piłka wyraźnie odbiła się już za linią bramkową, ale sędziowie nie uznali gola.
Nawet, jeśli międzynarodowa federacja piłkarska zdecyduje się na zmiany, jedno jest pewne – nie zostaną one wprowadzone wcześniej, niż w lipcu 2012 roku. A to oznacza, że podczas mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie może dojść do pomyłek podobnych do tej z zeszłorocznego mundialu.
Zobacz także: Będzie ulica imienia Ikera Casillasa
