| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Co się dzieje z Jagiellonią Białystok?

Ireneusz Mamrot
Ireneusz Mamrot (fot. Getty Images)
Robert Bońkowski

Co dzieje się z Jagiellonią Białystok? Zwykli zadawać sobie takie pytanie kibice żółto-czerwonych od kilku sezonów. Nie jest to bowiem okres przejściowy. Białostoczanie nie radzą sobie w rozgrywkach ligowych. Żadna z ostatnich zmian w klubie nie wpłynęła w sposób zdecydowany na jego pozytywną odmianę.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Górnik zaskoczył w Białymstoku. Nietypowy gol Gąski

Czytaj też

Górnik Łęczna wygrał z Jagiellonią (fot. PAP)

Górnik zaskoczył w Białymstoku. Nietypowy gol Gąski

Porażka z Górnikiem Łęczna, ostatnią drużyną w ligowej tabeli, to przysłowiowy nóż w plecy Jagiellonii. To porażka obnażająca kolejny raz kłopoty i niedyspozycję białostockiego klubu. Kłopoty od kilku lat tuszowane są pojedynczymi, lepszymi występami, jak ten sprzed kilku tygodni między innymi ze Śląskiem Wrocław, czy Piastem Gliwice. Gdzie leży problem i czy można go jakoś naprawić?

Zamieszanie z trenerami


Grube lata w Białymstoku dobiegły końca? Do takiego niebezpodstawnego wniosku można dojść, regularnie przyglądając się grze i wynikom białostoczan. Gry wrócimy do przeszłości, to punktem kulminacyjnym, od którego sytuacja klubu zaczęła się sypać, był finał Pucharu Polski w 2019 roku, który zresztą Jagiellonia przegrała.

Po tamtej porażce Ireneusz Mamrot dostał kolejną szansę od zarządu i od losu. Idąc po równi pochyłej, zostawił w lidze Jagę na piątym miejscu, a w kolejnym sezonie, na półmetku zostawił Jagiellonię w dolnej połowie ligowej tabeli. Nie była w tym wyłącznie wina szkoleniowca. Za nim stoi sztab, zarząd i rada nadzorcza. Na pierwszej linii również piłkarze. Każdy dołożył do tego swoje.

Wydawać by się mogło, że prezes Jagiellonii Cezary Kulesza szybko wyciągnął wnioski. Nieco ponad miesiąc później zatrudnił Iwajło Petewa. Obecny trener Bośni i Hercegowiny na tyle był w stanie poukładać zespół – choć grę Jagiellonii oglądało się równie źle, jak dzisiaj – że wskoczył ze żółto-czerwonymi do grupy mistrzowskiej. To było zbyt mało i klub pożegnał szkoleniowca. Choć prawda jest nieco inna. Petew żądał dużych zmian w drużynie. Miał swoich piłkarzy, których chciał pilnie zatrudnić przed nowym sezonem. Opór postawiła jednak klubowa kasa.

Brak konsekwencji w prowadzeniu klubu doprowadził do tego, że wielką szansę na rozwój raczej własnej kariery, a nie klubu otrzymał Bogdan Zając. Były asystent selekcjonera reprezentacji Polski Adama Nawałki mimo komplementów ze strony piłkarzy utrzymał się na stanowisku nieco przez pół roku. O wynikach sportowych nie ma co wspominać. Były katastrofą i tak też zakończył się cały sezon. Klub aspirował o wyższe cele.

Niekonsekwencji działaczy ciąg dalszy. Przed początkiem nowych rozgrywek Jagiellonia wykorzystała specjalny system, który analizował kandydatury trenerów, pod styl, jakim Jagiellonia miała grać – pisząc w największym skrócie. Zdecydowano się na powrót trenera Ireneusza Mamrota. Przerwa trenera od prowadzenia Jagiellonii była krótka, ale nie przeszkodziło to w tym, by szkoleniowiec wrócił.

"Czy jest panu wstyd?" Zapytano trenera Jagiellonii Białystok po porażce z Górnikiem Łęczna. Trener zdecydowanie odpowiedział, że tak. To dobre podsumowanie tego, co dzieje się w Jagiellonii w ostatnich tygodniach, miesiącach, a być może i latach. Niewykluczone, że powtórzy się scenariusz wizyty kibiców w ośrodku treningowym żółto-czerwonych. Byłoby to historyczny, bo drugi raz w tym samym roku.

Mimo szczerych chęci sztabu szkoleniowego Jagiellonia nadal nie potrafi wyjść na prostą. – Wiem, w czym leży problem, ale nie chciałbym mówić o tym publicznie. Pytacie mnie, czy potrzeba wietrzyć szatnię? To jest konieczne powiedział po porażce z Górnikiem Łęczna Mamrot. To chyba najlepsze podsumowanie tego, co było i zapowiedź tego, co może za chwilę w klubie być.

Najłatwiej jest zwolnić trenera. Nie można stwierdzić, że Mamrot stałby się jednak ofiarą złego zarządzania, bo trener jest jednak w dużej mierze odpowiedzialny za grę zespołu. Z pewnością kolejne zwolnienie szkoleniowca, ratowanie się asystentem Rafałem Grzybem i zatrudnienie nowego trenera nie byłoby lekiem na całe zło. Nie byłoby nawet tymczasowym wyjściem z całej sytuacji.

Transfery


Polityka transferowa ostatnich dwóch lat w Białymstoku nie należy do najbardziej udanych. Brak odpowiedniego skautingu i kontraktowanie piłkarzy, którzy sportowo nie rokowali, w pewnym stopniu podsumowanie ostatnich okienek transferowych. Choć są wyjątki. Na palcach jednej ręki można policzyć piłkarzy, którzy wzmocnili zespół, i rozwinęli się pod skrzydłami szkoleniowców. To między innymi Bogdan Tiru, Michał Pazdan czy Bojan Nastić.

Ponownie wracając do przeszłości, można zauważyć błędne decyzje i brak konsekwencji w zatrudnianiu nowych. Każdy klub dokona lepszych czy gorszych transferów. Takich w Jagiellonii było w ostatnim czasie sporo. Niech przykładem będzie 2019 rok, kiedy po obszernej analizie… nagrań wideo Jaga podjęła decyzję o zatrudnieniu Ognjena Mudrinskiego, z którego ostatecznie pożytku było niewiele.

Górnik zaskoczył w Białymstoku. Nietypowy gol Gąski

Czytaj też

Górnik Łęczna wygrał z Jagiellonią (fot. PAP)

Górnik zaskoczył w Białymstoku. Nietypowy gol Gąski

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok. PKO Ekstraklasa, 12. kolejka [MECZ]
Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok, transmisja meczu PKO Ekstraklasy na żywo online live stream (23.10.)
Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok. PKO Ekstraklasa, 12. kolejka [MECZ]

COVID-19 w Jagiellonii. Z Górnikiem tylko pozornie łatwa przeprawa

Czytaj też

COVID-19 w Jagiellonii. Z Górnikiem tylko pozornie łatwa przeprawa

COVID-19 w Jagiellonii. Z Górnikiem tylko pozornie łatwa przeprawa

Mudrinski dziś zdobywa bramki na wypożyczeniu, ale nie jest brany pod uwagę przez Ireneusza Mamrota, by wrócić do składu po powrocie. Klub marnuje też duże pieniądze na zatrudnieniu Martina Kostala. Skrzydłowy usłyszał od trenera, że w Jadze już nie zagra. Pozostały mu występy w trzeciej lidze z Jagiellonią II Białystok.

Takich absurdalnych przypadków było więcej. Kris Twardek zatrudniany przez Bogdana Zająca, to kolejny przykład marnowania klubowej kasy. Tuż przed zwolnieniem Bogdana Zająca Jaga przedłużyła z piłkarzem kontrakt. Po przyjściu Ireneusza Mamrota Kanadyjczyk dowiedział się, że nie ma przyszłości w klubie. W Białymstoku zostały po nim już tylko wspomnienia.

Za czwarty przykład posłuży Dani Quintana. Hiszpan trafił do Jagiellonii Białystok zupełnym przypadkiem. Klub zaproponował mu kontrakt, bo zawodnik akurat pojawił się w stolicy Podlasia. Transfer okazał się kolejnym niewypałem, a jedyne co osiągnął to podbudowanie wizerunku żółto-czerwonych. Ma też na swoim koncie polecenie Jagiellonii Fernana Lopeza, który odebrał kilka wypłat i wyjechał z Białegostoku.

Był jeszcze Mateusz Wyjadłowski czy Maciej Mas, a niewykluczone, że wkrótce do całego zestawienia będzie można dopisać np. Andrzeja Trubehę, który regularnie otrzymuje szanse od Ireneusza Mamrota. Ekstraklasa to chyba jednak za wysokie progi dla napastnika, który jeszcze rok temu bronił barw Legionowa.

Wietrzenie szatni?


Podczas konferencji prasowej po porażce z ostatnią drużyną w lidze trener Jagiellonii podkreślił, że jest mu wstyd za to, co zaprezentowała jego drużyna. Nie potrafił wytłumaczyć gry zespołu zwłaszcza w pierwszej połowie. Mamrot przyznał, że niezbędne jest przewietrzenie szatni od kilku nazwisk.

To zabieg konieczny. Trudno mieć pretensje do poszczególnych nazwisk, bo na boisku występuje kolektyw. Z pewnością w Jagiellonii są jednak piłkarze, którzy są wampirami energetycznymi, a ponadto nie mogą przeskoczyć pewnego sportowego poziomu. To od nich rozpocznie się wyprzedaż w klubie. Nie jest pytaniem czy, ale kiedy.

Mamrot mógłby pójść wzorem Michała Probierza, który podczas swojej pierwszej przygody z Jagiellonią pozbył się z drużyny zawodników, którzy już sportowo nie rokowali. Dobrym momentem na taki zabieg mogłaby być zimowa przerwa. Problem jest taki, że dziur w składzie nie można w stu procentach załatać młodzieżowcami. Byłby to przepis na jeszcze trudniejszą wiosnę. Widać zresztą obecnie, że juniorzy często nie są w stanie dać więcej drużynie niż ci bardziej wysłużeni piłkarze, którzy zaczynają zawodzić.

W tej sprawie najważniejszym pytaniem jest to, czy klub ma przygotowaną listę z nazwiskami piłkarzy, którzy mogliby wzmocnić Jagiellonię po ewentualnym odejściu kilku obecnych reprezentantów. Muszą być to jednak nazwiska, które przyniosą zespołowi wymierne korzyści.

W białostockim klubie funkcjonuje siatka skautingowa, do której zadań należy również poszukiwanie piłkarzy do pierwszego zespołu. Wszystko kontroluje Gerard Juszczak, ale wiele do powiedzenia ma też trener Ireneusz Mamrot. Ten także spędza dużo czasu na poszukiwaniu wzmocnień. Trudno mieć o to pretensje do trenera, że szuka alternatyw, jednak jest to dla niego dodatkowy etat, a jednocześnie złodziej czasu, który mógłby poświęcić na inną pracę nad pierwszą drużyną.

Trudna zima czeka Jagiellonię. Klub z Białegostoku ma przed sobą jeszcze dwa ligowe mecze z wyjątkowo trudnymi rywalami. Przed żółto-czerwonymi spotkanie z Lechią Gdańsk i Rakowem Częstochowa. Pożegnanie na własnym stadionie z kibicami nie wyszło. Sympatycy Jagi liczą na dopisanie kilku punktów w dwóch ostatnich meczach.

W przeciwnym razie niewykluczone, że przy Jurowieckiej 21 będzie co najmniej jedno gorące krzesło. Krzesło trenera, który jeszcze kilka tygodni temu obdarzony był olbrzymim zaufaniem zarządu. Sam zresztą po jednej z porażek kilka tygodni temu dał do zrozumienia zespołowi, że jeśli ktoś z klubu odejdzie, to nie będzie to trener. Już wtedy zasugerował wietrzenie szatni. Dziś sytuacja Mamrota nie jest tak klarowna. Wiele wyjaśni się po zakończeniu rundy jesiennej ekstraklasy.

Brak progresu i słaba mentalność?


Mentalność jest piętą achillesową Jagiellonii od kilku lat. Na konferencjach prasowych kibice wysłuchują kolejnych sloganów o pracy nad tym elementem. Trudno jednak wyeliminować, lub chociaż poprawić takie problemy, gdy nie współpracuje się z fachowcem. Czymś normalnym w piłce jest praca z psychologiem sportowym.

Takie pomysły były realizowane w Jagiellonii kilka lat temu. Problem leżał wówczas w tym, że nie wszyscy piłkarze chcieli z porad psychologa korzystać, uważając takie zajęcia za niepotrzebne. Tylko nieliczni brali sobie do serca porady. Obecnie nie widać innego wyjścia z problemów z wolicjonalnością. Czas na działanie szefów Jagiellonii.

Brakuje też znaczącego progresu sportowego. Porównując ostatnie półrocze Ireneusza Mamrota podczas pierwszej pracy w Białymstoku i obecne rozgrywki, widać regres. W momencie zwolnienia trenera Jaga na 18 meczów zdobyła 26 punktów, zdobyła 28 bramek i straciła 23 gole. Teraz po 17 spotkaniach Jaga ma 21 oczek, a bilans goli strzelonych do straconych to 22 do 25.

Podczas pierwszej konferencji prasowej po powrocie Mamrota do Jagi, trener nie powiedział tego wprost, ale między słowami przekazał, że będzie to swego rodzaju sezon przejściowy. Na marginesie, to kolejny już taki rok Jagiellonii z rzędu. Trener z pewnością ma plan na przebudowę zespołu. Kluczowe, by plan realnie wszedł w życie, jest to, by Mamrot utrzymał się na stanowisku, a to z każdym kolejnym przegranym meczem może być coraz trudniejsze. Przy ponownym zwolnieniu Mamrota koło się zamknie, historia powtórzy, a jedyni, którzy będą na tym tracili, to kibice, którzy wiernie wspierają Jagiellonię.

COVID-19 w Jagiellonii. Z Górnikiem tylko pozornie łatwa przeprawa

Czytaj też

COVID-19 w Jagiellonii. Z Górnikiem tylko pozornie łatwa przeprawa

COVID-19 w Jagiellonii. Z Górnikiem tylko pozornie łatwa przeprawa

Trałka: stadion przy Bułgarskiej będę zawsze wspominał bardzo dobrze
Łukasz Trałka (fot. TVP)
Trałka: stadion przy Bułgarskiej będę zawsze wspominał bardzo dobrze

Zobacz też
Nowa era Widzewa rozpoczęta z przytupem! [WIDEO]
(fot. PAP)

Nowa era Widzewa rozpoczęta z przytupem! [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
O której dzisiaj mecz Legia – Pogoń? Relacja na żywo w TVP
Legia Warszawa – Pogoń Szczecin: relacja na żywo dzisiaj w TVP (fot. Getty Images)

O której dzisiaj mecz Legia – Pogoń? Relacja na żywo w TVP

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Pogoń Szczecin – GKS Katowice [NA ŻYWO]. Oglądaj transmisję meczu!
Pogoń Szczecin – GKS Katowice [NA ŻYWO]. Transmisja meczu Ekstraklasy, live stream (6.04.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Pogoń Szczecin – GKS Katowice [NA ŻYWO]. Oglądaj transmisję meczu!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Problemy kadrowe Lecha. Młodzieżowiec przed szansą
Maksymilian Dziuba w barwach reprezentacji młodzieżowej (fot. Getty Images)

Problemy kadrowe Lecha. Młodzieżowiec przed szansą

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Stało się! Początek nowej ery w Widzewie! Potężna zmiana
Piłkarze Widzewa Łódź (fot. Getty)

Stało się! Początek nowej ery w Widzewie! Potężna zmiana

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
dzisiaj
16 marca 2025
15 marca 2025
terminarz
jutro
30 marca 2025
31 marca 2025
04 kwietnia 2025
tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
3
25
26
50
4
25
13
43
5
25
13
40
6
25
7
40
7
25
5
38
8
25
-9
36
9
25
2
33
10
26
-2
33
11
25
-7
33
12
26
-9
33
13
25
-5
31
15
25
-12
23
16
25
-17
23
17
25
-18
21
18
25
-14
18
Rozwiń
Najnowsze
Szymański znów trafia w Turcji. Kuriozalny gol! [WIDEO]
Szymański znów trafia w Turcji. Kuriozalny gol! [WIDEO]
| Piłka nożna / Inne ligi 
Sebastian Szymański (fot. Getty)
Znicz Pruszków – Warta Poznań. Betclic 1 Liga, 25. kolejka [SKRÓT]
fot. TVP Sport
Znicz Pruszków – Warta Poznań. Betclic 1 Liga, 25. kolejka [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Znicz Pruszków – Warta Poznań. Betclic 1 Liga, 25. kolejka [MECZ]
Znicz Pruszków – Warta Poznań. Betclic 1 Liga, 25. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (28.03.2025)
Znicz Pruszków – Warta Poznań. Betclic 1 Liga, 25. kolejka [MECZ]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Betclic 2 Liga: KKS Kalisz – Olimpia Grudziądz. Oglądaj!
KKS Kalisz – Olimpia Grudziądz. Betclic 2 Liga, 24. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (28.03.2025)
trwa
Betclic 2 Liga: KKS Kalisz – Olimpia Grudziądz. Oglądaj!
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Nowa era Widzewa rozpoczęta z przytupem! [WIDEO]
(fot. PAP)
Nowa era Widzewa rozpoczęta z przytupem! [WIDEO]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Cóż za statystyka! Niebywała seria Szczęsnego trwa już rok!
Wojciech Szczęsny (fot. Getty)
Cóż za statystyka! Niebywała seria Szczęsnego trwa już rok!
| Piłka nożna / Hiszpania 
To pogrążyło Thurnbichlera. Nie miał szans [KOMENTARZ]
Thomas Thurnbichler (fot. Getty)
polecamy
To pogrążyło Thurnbichlera. Nie miał szans [KOMENTARZ]
foto1
Michał Chmielewski
Do góry