W Grand Prix Arabii Saudyjskiej było wszystko: kraksy, czerwone flagi, zwroty akcji, kontrowersje sędziowskie i "gierki" między Lewisem Hamiltonem a Maksem Verstappenem. Nie doszło jedynie do... koronacji. Brytyjczyk na mecie był przed Holendrem. Kwestia tytułu rozstrzygnie się więc w ostatnim wyścigu sezonu.