Przejdź do pełnej wersji artykułu

Czesław Michniewicz zabrał głos na temat słów Dariusza Mioduskiego. Będzie medialna wojna prezesa i trenera?

Czesław Michniewicz (fot. Getty) Czesław Michniewicz (fot. Getty)

Nie trzeba było długo czekać na reakcję Czesława Michniewicza na słowa Dariusza Mioduskiego, który podczas spotkania z kibicami opowiedział o współpracy z trenerem. Były szkoleniowiec mistrzów Polski opublikował na Twitterze wymowny wpis, który może zwiastować medialną wojnę na linii prezes-trener.

Dariusz Mioduski o współpracy z Czesławem Michniewiczem: nie było zaufania

Mioduski o Michniewiczu: nie było zaufania


Dariusz Mioduski wziął udział w spotkaniu z kibicami na Twitterze w czacie głosowym zatytułowanym #LegiaTalk. Prezes Legii Warszawa odpowiedział na pytania fanów m.in. na temat słynnego wywiadu o Marku Papszunie oraz przyszłości dyrektora sportowego Radosława Kucharskiego. Został zapytany także o współpracę z byłym trenerem Czesławem Michniewiczem, który pod koniec października rozstał się z drużyną:

Jeśli chodzi o trenera Michniewicza, to trochę inna jest rzeczywistość od tego, co było prezentowane w mediach. Po pierwsze, to nie jest tak, że trener Michniewicz rzeczywiście przyszedł z jakimiś konkretnymi koncepcjami dotyczącymi sposobu gry, profili zawodników. Powiedział, że chce mieć mobilnych zawodników. Każdy chce mieć mobilnych zawodników. To nie jest wystarczający opis. To nie jest tak, że trener Michniewicz miał jakieś takie bardzo konkretne spojrzenie na to, kogo i gdzie chce. On właściwie był bardzo pasywny w tych w tych rzeczach. Dopiero po naszej lekkiej awanturze na początku tego sezonu, gdzie się w mediach pokazało, że zaczął narzekać, to pierwszy raz tak naprawdę był wysłany mail do Radka Kucharskiego z sześcioma pozycjami, na których widział wzmocnienia. Zostało wzmocnionych osiem, nie sześć – tłumaczył Mioduski.

Drugą rzeczą było również to, że te procesy transferowe są bardzo trudne i tutaj zachowanie poufności jest bardzo istotne. Mieliśmy sytuacje przy jednym czy dwóch transferach, że nagle te nazwiska zaczęły pojawiać się na rynku i my tych zawodników traciliśmy. Trener Michniewicz się zarzekał, że od niego te informacje nie wychodzą. Te informacje pojawiały się zwykle w mediach, które były z nim zaprzyjaźnione. Niestety, muszę to powiedzieć: nie było zaufania z jednej i drugiej strony i to był duży problem dla klubu, dla mnie, dla nas wszystkich – podsumował prezes Legii

Aleksandar Vuković i Mariusz Piekarski wymienili uprzejmości w magazynie sportowym [WIDEO]

Czesław Michniewicz skomentował słowa Dariusza Mioduskiego



Głos na temat wywiadu Dariusza Mioduskiego zabrał sam zainteresowany: "Słyszę, że komuś się bardzo brzydko "ulało". Może kiedyś przyjdzie taki czas, że i mi się "uleje" – napisał na Twitterze Czesław Michniewicz.



Były szkoleniowiec młodzieżowej reprezentacji Polski pracował w Legii od września 2020 roku, zastępując na stanowisku trenera pierwszej drużyny Aleksandara Vukovicia. Z klubem ze stolicy zdobył mistrzostwo Polski i awansował do fazy grupowej Ligi Europy. Po serii kiepskich wyników w lidze został zwolniony 25 października, a jego obowiązki przejął Marek Gołębiewski.

Marek Gołębiewski (trener Legii) w GOLu: wymówki się skończyły
Źródło: TVPSPORT.PL/Twitter
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także