Anastasi – ryzykant, czy genialny taktyk?

Andrea Anastasi lubi zaskakiwać swoimi decyzjami personalnymi (fot. PAP/Jacek Kostrzewski)
Andrea Anastasi lubi zaskakiwać swoimi decyzjami personalnymi (fot. PAP/Jacek Kostrzewski)
Piotr Dębowski

Po ostatnich dwóch meczach polskich siatkarzy w Pucharze Świata – z Iranem i Japonią w Osace – przekonałem się, że włoski trener naszej reprezentacji naprawdę jest ryzykantem. Mam wrażenie, że to ryzyko nawet bardzo lubi.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Po trzech wygranych Polaków w Nagoi, mecz z Iranem postanowił rozpocząć bez Pawła Zagumnego i Michała Kubiaka. Za to z Bartoszem Kurkiem i Łukaszem Żygadło, czyli z tymi, którzy kończyli wcześniejsze, wygrane spotkanie z Argentyną.

Tok myślenia szkoleniowca był oczywisty. Zwycięskiego składu ponoć się nie zmienia, no i pojawiła się szansa dla „Gumy”, by mógł odpocząć przed dalszymi trudami wielodniowego turnieju. Jak dodać do tego Kurka, potrzebującego gry, by osiągnąć światowy poziom, to wszystko się zgadzało.

Niestety do czasu, kiedy się okazało, że Irańczycy to nie kelnerzy i trzeba z nimi walczyć do upadłego, by osiągnąć w miarę korzystny wynik. Zmiany i powrót do Zagumnego na rozegraniu nie pomogły i Polska sensacyjnie przegrała z Mistrzem Azji.

Anastasi zaryzykował i… przegrał. No cóż, taki los trenerów, raz na wozie, a raz pod wozem. Ale jeszcze ciekawiej było dzień później. Dla większości oczywistym było, że w następnym meczu z Japonią trzeba będzie wysłać do boju wszystkich potencjalnie najlepszych. Waga spotkania była ogromna i aż prosiło się, by na boisko wybiegli ci, którzy tak wspaniale rozpoczęli turniej. A tu niespodzianka…

Na przyjęciu nie pojawił się niezastąpiony w trudnych momentach Michał Winiarski. W ataku za Zbyszka Bartmana zagrał od pierwszej akcji Jakub Jarosz. Ciekawe rozwiązanie, ale i… ryzykowne. Całość na boisku miał ogarnąć Zagumny. No i zaczęło się…

W swoim czwartym meczu biało-czerwoni niespodziewanie przegrali z Iranem 2:3
W swoim czwartym meczu biało-czerwoni niespodziewanie przegrali z Iranem 2:3

Japończycy szaleli w obronie i w ataku. Kończyli, czasami szczęśliwie, kontry i zdobywali punkty. Najgorsze, że tych punktów gromadzili więcej od Polaków, a to oznaczało problemy i coraz większą nerwowość w naszej ekipie. Osobiście znam wielu, którzy natychmiast zmieniliby słabiej grającego Kubiaka. Być może ktoś poszukałby innych rozwiązań w ustawieniu przy siatce, bo na początku zupełnie nie funkcjonował polski blok.

Anastasi czekał, czekał i ryzykował. Najpierw doczekał się skutecznej gry blokiem, potem pozwolił rozkręcić się Jaroszowi i Kurkowi w ataku, a jak zrozumiał, że jego ulubieniec Michał Kubiak tym razem się nie przełamie, wprowadził do gry Michała Winiarskiego. Na koniec umożliwił – tu też trochę ryzykował – debiut w imprezie Łukaszowi Wiśniewskiemu. Zresztą bardzo udany. Brawo Łukasz!

Anastasi znowu zaryzykował, ale tym razem… wygrał. A może tu nie było żadnego ryzyka, a decyzje zostały podyktowane wyłącznie wiedzą o stanie fizycznym i psychicznym zawodników? Jedno jest pewne, pozostaje Anastasiemu pogratulować odwagi i przemyśleń taktycznych, bo być może to właśnie one przesądzą za kilka dni o końcowym sukcesie reprezentacji.

Mówią, że „kto nie ryzykuje ten nie ma”.

Piotr Dębowski

Czytaj także: Fatalny początek i piękne zakończenie Polaków

Dzień po porażce z Iranem, podopieczni Anastasiego pokonali Japonię 3:1
Dzień po porażce z Iranem, podopieczni Anastasiego pokonali Japonię 3:1
Najnowsze
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze: oglądaj mecz Ekstraklasy w TVP!
nowe
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze: oglądaj mecz Ekstraklasy w TVP!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze: oglądaj mecz PKO BP Ekstraklasy w TVP [ZAPOWIEDŹ]
Oficjalnie: reprezentacja Polski zagra z uczestnikiem MŚ 2026
Reprezentacja Polski
Oficjalnie: reprezentacja Polski zagra z uczestnikiem MŚ 2026
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Wielki mecz Linette! Odprawiła czwartą tenisistkę świata
Magda Linette (fot. Getty Images)
Wielki mecz Linette! Odprawiła czwartą tenisistkę świata
| Tenis / WTA (kobiety) 
Piast Gliwice sprowadził hiszpańskiego pomocnika
Hugo Vallejo (fot. Getty Images)
Piast Gliwice sprowadził hiszpańskiego pomocnika
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Świątek już w ćwierćfinale. Kiedy i z kim kolejny mecz w Cincinnati?
Świątek już w ćwierćfinale. Kiedy i z kim kolejny mecz w Cincinnati? (fot. Getty)
Świątek już w ćwierćfinale. Kiedy i z kim kolejny mecz w Cincinnati?
| Tenis / WTA (kobiety) 
Legia potrzebuje cudu do awansu? "Pokażą najlepszą wersję"
AEK Larnaka wygrał na Cyprze 4:1 z Legią Warszawa. Zlatan Alomerović odegrał ważną rolę w pokonaniu polskiej drużyny (fot: Getty)
Legia potrzebuje cudu do awansu? "Pokażą najlepszą wersję"
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Pewny awans Światek. Zagra o wyrównanie "życiówki" w Cincinnati
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Pewny awans Światek. Zagra o wyrównanie "życiówki" w Cincinnati
| Tenis / WTA (kobiety) 
Do góry