13 gru 2021 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Skandal po meczu Wisła – Legia. Pseudokibice mistrzów Polski pobili aż pięciu piłkarzy?

Pseudokibice Legii mieli pobić aż pięciu piłkarzy klubu (fot. Getty)

JP

Niedziela to nie był dobry dzień dla Legii Warszawa. Mistrz Polski po porażce 0:1 z Wisłą Płock spadł na ostatnie miejsce w tabeli, stracił trenera, bo do dymisji podał się Marek Gołębiewski , a także stracił w oczach fanów z całej Polski, po tym, gdy pseudokibice wtargnęli do autobusu i szarpali się z zawodnikami klubu. I choć policja zdementowała informację, jakoby do czynów miało dojść w ośrodku Legia Training Center, z kolejnych źródeł wynika, że sprawa jest bardzo poważna. Piłkarze mieli dostać po drodze, mowa też o poważnym pobiciu.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Leszek Ojrzyński: jestem gotowy, by poprowadzić Legię

"Wściekli kibice Legii Warszawa pojechali za klubowym autokarem, który zmierzał do Legia Training Center. Tam – jak słyszę – mieli wedrzeć się do autobusu i wymierzyć piłkarzom "sprawiedliwość". Kilku legionistów dostało po głowie. Na miejsce przyjechała policja" – napisał na Twitterze Sebastian Staszewski z portalu Interia.pl.

🆕Wściekli kibice @LegiaWarszawa pojechali za klubowym autokarem, który zmierzał do Legia Training Center. Tam - jak słyszę - mieli wedrzeć się do autobusu i wymierzyć piłkarzom "sprawiedliwość". Kilku legionistów dostało po głowie. Na miejsce przyjechała policja. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) December 12, 2021

Wedle informacji dziennikarza pobici mieli zostać Mahir Emreli i Luquinhas. Wieści o tym, że w Książenicach doszło do poważnych zajść zdementowała w swoich mediach społecznościowych Komenda Stołeczna Policji. "O godz. 19:45 w Książenicach pod ośrodkiem Legii zebrała się grupa kilkudziesięciu osób, które uniemożliwiły wjazd na teren ośrodka autokaru z piłkarzami. Na widok policjantów KSP osoby się rozbiegły. Na tę chwilę brak jest informacji wskazujących na użycie siły wobec piłkarzy" – napisano w krótkim komunikacie.

O godz. 19:45 w Książenicach pod ośrodkiem Legii zebrała się grupa kilkudziesięciu osób, które uniemożliwiły wjazd na teren ośrodka autokaru z piłkarzami. Na widok policjantów KSP osoby się rozbiegły. Na tę chwilę brak jest informacji wskazujących na użycie siły wobec piłkarzy.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) December 12, 2021

Okazuje się jednak, że w Książenicach zebrała się... tylko jedna z grup chcących pobić piłkarzy. Jak informują inni dziennikarze, w tym Tomasz Włodarczyk, do zajść miało dojść po drodze z Płocka. "Mowa o poważnym pobiciu" – napisał dziennikarz. Wedle nieoficjalnych informacji, które przekazywane są przez mieniących się kibicami, a nie pseudokibicami Legii, użytkowników Twittera, dostać się miało pięciu zawodnikom. "Wśród nich nie było Polaków" – "uspokajają", tak, jakby pobicie obcokrajowców było czymś innym.

Sytuacja w Legii jest coraz bardziej dramatyczna. Nie dość, że klub pozostał bez trenera, to trudno wyobrażać sobie, by po takim zajściu piłkarze chcieli kontynuować występy dla mistrza Polski. Ustępującego mistrza Polski – tego możemy być już pewni.

Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok. PKO Ekstraklasa, 18. kolejka [MECZ]