Igrzyska olimpijskie. Paryż 2024. Francuzi zaskoczą otwarciem igrzysk. Takiej ceremonii jeszcze nie było

Szef MKOl: Polska już teraz mogłaby zorganizować igrzyska

Czytaj też

Szef MKOl: Polska już teraz mogłaby zorganizować igrzyska

Oficjalna parada sportowców ma się odbyć przy udziale ponad 160 łodzi i statków na sześciokilometrowym odcinku Sekwany, wydzielonym między Pont d'Austerlitz i Pont d'Iena w centrum Paryża, a uroczystość zakończy się w okolicach Esplanade du Trocadero.

Wzdłuż rzeki ustawione zostaną trybuny. Organizatorzy szacują, że w ceremonii będzie mogło wziąć udział łącznie blisko 600 tysięcy osób.

– Dziś jest wielki dzień, pełen emocji i optymizmu. Ceremonia otwarcia musi być czymś wyjątkowym – zapowiedział szef Komitetu Organizacyjnego paryskich igrzysk w Paryżu Tony Estanguet.

O tym bezprecedensowym projekcie z szefami MKOl przy okazji tegorocznych igrzysk w Tokio rozmawiał prezydent Francji Emmanuel Macron. Pomysł - ze względu na trudność w zapewnieniu bezpieczeństwa – nie spotkał się z przychylnością francuskiej policji. Dlatego też względem pierwotnych planów zredukowano liczbę publiczności z dwóch milionów do 600 tys., choć policja chciałaby dalszego zmniejszenia do liczby 250 tys. osób.

Według agencji prasowej AFP, do tej pory ws. projektu ceremonii otwarcia igrzysk nad Sekwaną odbyło się ok. 250 różnych spotkań i narad, a projekt będzie jeszcze ewoluował.

Szef MKOl: Polska już teraz mogłaby zorganizować igrzyska

Czytaj też

Szef MKOl: Polska już teraz mogłaby zorganizować igrzyska