| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Aleksandar Vuković ponownie został trenerem Legii Warszawa. Pierwszy mecz pod wodzą Serba już w środę, ale będzie miał bardzo ograniczone pole manewru. Nie trenują między innymi Mahir Emreli oraz Luquinhas, którzy zostali poszkodowani podczas incydentu w autokarze.
Wtorek był bardzo długim dniem dla Aleksandara Vukovicia. Zaczęło się z samego rana. Serb miał zaplanowane spotkania z ludźmi z klubu, dyskusje o kontuzjach z lekarzem, kwestie organizacyjne, konferencja prasowa… Nie ma wiele czasu, by przygotować zespół do środowej rywalizacji z Zagłębiem Lubin. Nowy sztab szkoleniowy przeprowadził tylko jeden trening przed powrotem na ławkę rezerwowych w PKO Ekstraklasie.
Legia ma całe morze problemów. Najświeższym sytuacja związana z incydentem w autobusie po powrocie zespołu z niedzielnego meczu z Wisłą Płock. Cały czas boli ostatnie miejsce drużyny w lidze (12 punktów) i tylko 12 porażek w 16 meczach (75 procent!) – tak złego wyniku nie osiągnęła jeszcze nigdy.
Z legionistami nie trenował też Artur Boruc. Bramkarz był jednak obecny w ośrodku i pracował z fizjoterapeutami. Na murawie brakowało także Mattiassa Johanssona. Szwed narzeka na uraz po spotkaniu w Płocku.
– Mam za sobą między innymi spotkanie z lekarzem. Występy Johanssona i Wieteski są pod znakiem zapytania. Podobnie jest z Lirimem Kastratim. W kadrze jest też kilku zawodników, którzy nie zagrają do końca roku – przyznaje Vuković. Będzie miał spory problem z obsadą prawej strony defensywy. Jeśli wspomniany Szwed nie będzie mógł wystąpić, to jedynymi opcjami zostają Kacper Skibicki lub Tomasz Nawotka, który kilkanaście dni temu awansował do pierwszej drużyny z rezerw.
– Wsparcie kibiców jest bardzo potrzebne Legii. Wszyscy chcą widzieć klub w innym miejscu. Każdy może dołożyć do tego cegiełkę, a obrażanie się nie ma sensu. Fani wielokrotnie udowadniali, że mają dużą cierpliwość, ale prawdziwych kibiców wciąż trzeba prosić o to, by byli przy drużynie i Legii – stwierdził Vuković.
Legia z nowym trenerem ma w sobie wiele pytań. Nie da się przewidzieć, na jakie ustawienie postawi Vuković. Trudno gdybać nawet w kwestii wyjściowego składu w trakcie środowego meczu. Czasu na trening było tak mało, że nie sposób typować czegokolwiek.
Na antenach Telewizji Polskiej będzie można obejrzeć dwa ostatnie spotkania Legii w 2021 roku. Pierwszy mecz już w środę (15.12). Rywalizacja Wojskowych z Zagłębiem Lubin rozpocznie się o godzinie 20:30.