| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa z przymrużeniem oka. Największe absurdy jesieni na polskich boiskach

Jesień w PKO Ekstraklasie obfitowała w ciekawe wydarzenia i miała wielu bohaterów (fot. PAP/Getty)
Jesień w PKO Ekstraklasie obfitowała w ciekawe wydarzenia i miała wielu bohaterów (fot. PAP/Getty)
Jakub Pobożniak

PKO Ekstraklasa przyzwyczaiła nas do zaskakujących zwrotów akcji, kiksów i wydarzeń, których nie przewidziałby nawet Nostradamus. Mistrz Polski szorujący po dnie tabeli, drużyny zdobywające połowę punktów w trzy mecze z dziewiętnastu. Kapitan opuszczający pokład jako pierwszy i "motywacyjne" odwiedziny na pokładzie autobusu. Nasza liga jak zwykle obfitowała w absurdy. Już zdążyliśmy do tego przywyknąć, a i tak do lutego będziemy za tym tęsknić.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
W Ekstraklasie zwalniają częściej? Niektóre ligi z TOP 5 się nie równają

Czytaj też

Czesław Michniewicz (fot. Getty)

W Ekstraklasie zwalniają częściej? Niektóre ligi z TOP 5 się nie równają

1. Odkrycie sezonu wypromowane przez Legię, a w Legii nie grające
Przed startem sezonu PKO Ekstraklasy o Filipie Majchrowiczu słyszeli tylko fani Radomiaka i ci, którzy pamiętają jego średnie występy w Centralnej Lidze Juniorów w barwach Cracovii. Młodzieżowiec miał być zabezpieczeniem ławki rezerwowych w Radomiu. Wszedł do pierwszego składu tylko dlatego, że dowódca pionu sportowego Legii Warszawa, Radosław Kucharski zerwał wypożyczenie Mateusza Kochalskiego tuż przed startem sezonu, po to, by... Czesław Michniewicz usadził go na ławce rezerwowych w meczach eliminacji Ligi Europy i na trybunach podczas spotkań Ekstraklasy. Gdy po trzech kolejkach Kochalski, mający być kluczową postacią Radomiaka, wrócił do stolicy serków homogenizowanych, okazało się, że w klubie wyrosła nowa kluczowa postać. Został nią bramkarz numer jeden z przymusu, Majchrowicz. 21-latek w dziewiętnastu meczach wpuścił tylko szesnaście goli, broniąc jak w transie nawet w meczu z Wisłą Kraków, przed którym zmarła mu babcia.


Skazany na tułaczkę pomiędzy Radomiem a Warszawą Kochalski w Ekstraklasie nie zagrał ani razu. Legia nie dość, że zastopowała karierę swojego zawodnika, to jeszcze wypromowała golkipera rywali, którego... być może będzie chciała sprowadzić do siebie. "Mam plan. Jaki? Sprytny" – mogli sobie rzec Kucharski i Dariusz Mioduski. A sprawa Majchrowicza na liście "największych" osiągnięć duetu, który skuteczność działań ma taką jak sympatyczni Pat i Mat z czechosłowackiej wieczorynki w majsterkowaniu, i tak znajduje się daleko za najbardziej kompromitującymi posunięciami.

W Ekstraklasie zwalniają częściej? Niektóre ligi z TOP 5 się nie równają

Czytaj też

Czesław Michniewicz (fot. Getty)

W Ekstraklasie zwalniają częściej? Niektóre ligi z TOP 5 się nie równają

2. Legia – grupa bankietowa, strefa spadkowa
To, co dzieje się w zespole mistrza Polski zasługuje na osobne akapity. Trener robiący awans do Ligi Europy i upraszający się o konkretnych zawodników, dostaje zupełnie innych graczy. Jeden szybko biega, najszybciej w Europie, drugi pije, gdy Allah nie patrzy, trzeci jest tak słaby, że nawet gdy inni są kontuzjowani, nie dostaje szans. Do rezerw trafia zawodnik, który później wypożyczony, strzela gola Realowi Madryt. Więcej niż o piłce mówi się o bankietach i imprezach. Jedni strzelają pięć goli w dziewięć minut, inni pięć luf. A i tak wydawało się, że wszystko się ułoży, jak co roku.

Legia Warszawa za pieniądze z Ligi Mistrzów miała uciec reszcie ligi. I co roku na początku sezonu dostawała oklep. Teraz dostaje go i w połowie sezonu, a rozbita wewnętrznie i podzielona na grupy drużyna drużyny nie przypomina. Emocje widać nawet na boisku. Symbolicznym podsumowaniem rundy w wykonaniu warszawian była samobójcza bramka Mateusza Wieteski w meczu z Radomiakiem. Choć Artur Boruc leżąc, tym razem nie na leżaku, starał się wybić piłkę z linii bramkowej – i tak trafił w swojego kolegę, a futbolówka wturlała się do siatki. Gdy została z niej wyciągnięta, wylądowała na czterech literach stopera. W niego, tym razem celowo, trafił Boruc. Co by nie zrobić, zawsze w tyłek – oto dewiza Legii na 2021 rok.


3. Jak nie pomaga zwolnienie, w kolejce jest wpie*****e
Mem z pieskiem pijącym kawę podczas pożaru i mówiącym "it’s fine" znany jest na całym świecie. I to on doskonale obrazował sposób myślenia Dariusza Mioduskiego i nieodbierającego telefonów dyrektora sportowego, Radosława Kucharskiego. Najpierw, gdy dobiegały informacje o kłopotach w szatni, nie reagowali. Potem zwolnili Czesława Michniewicza, a problemy, jak były, tak zostały. Zatrudniony został trener rezerw, Marek Gołębiewski. Człowiek, który prowadził trzecioligową drużynę, w której gry odmawiali niektórzy z piłkarzy pierwszego zespołu, miał zapanować nad graczami, z którymi nie mógł poradzić sobie jeden z najbardziej doświadczonych szkoleniowców. Brzmi rozsądnie, nieprawdaż? Legia pod wodzą Gołębiewskiego przegrywała jak leci, pokonując tylko – i to po męczarniach – Świt Skolwin i Motor Lublin w Pucharze Polski oraz Jagiellonię w Ekstraklasie. Gdy przegrała już jedenasty mecz ligowy kawusia w gabinetach przestała smakować. Bo do głosu doszli kibole, którzy pobili zawodników, chcąc ich... w ten sposób zmobilizować. Absurd gonił absurd.


Pożar w końcu został dostrzeżony, a płomienie były dużo większe niż przed zwolnieniem Michniewicza. Ugasić ma je były trzykrotny trener tymczasowy i po raz drugi stały: Aleksandar Vuković, który... miał jeszcze ważny ostatni kontrakt z klubem. Nawet w Wiśle Kraków, która kiedyś opłacała jednocześnie czterech trenerów na to nie wpadli, by zamiast zalegać pieniądze za nic, na nowo zatrudnić starego szkoleniowca, którego i tak trzeba opłacać. Smart enough.

4. Karuzela w Łęcznej
A skoro już przy Wiśle Kraków jesteśmy. Drużyna Adriana Guli to ligowy średniak, który tylko czasem da kibicom trochę radości. Sny o potędze dawno minęły, wielkie i podniosłe słowa o powrocie na należne miejsce należy włożyć między bajki, a skład, mimo zapowiedzi, że to drużyna na puchary, bardziej nadaje się do walki o spadek – jakby to zgrabnie ujął Franciszek Smuda. I tylko czasem z szarości wyróżni się Michal Frydrych – to golem, to czerwoną kartką, a także Yaw Yeboah – dryblingiem, zwodem, a czasem i trafieniem, które wprawia w osłupienie. Jak osłupieli stali obrońcy Górnika Łęczna, gdy Ghańczyk kręcił nimi w polu karnym. Bartoszowi Rymaniakowi przy każdej powtórce współczujemy zawrotów głowy, Serhijowi Krykunowi zalecamy nabyć szybsze buty, a nie te z betonu, a Yeboahowi życzymy, by takimi golami raczył nas częściej. Choć gdy będzie to robił za często, z ligi tej odejdzie. Taka prawda.


5. Najlepszym polskim strzelcem Bartosz Śpiączka. Trzecim defensywny pomocnik
Selekcjoner Paulo Sousa Ekstraklasy nie ogląda, bo i nie ma z niej kogo wybrać. Czy to właściwa cenzurka, trudno stwierdzić, ale tym samym Portugalczyk oszczędza sobie wyjazdów do Łęcznej. Tam bowiem gra najskuteczniejszy napastnik ligi rodem z Polski. Gdyby ktoś przed sezonem powiedział, że o króla strzelców będzie bił się Bartosz Śpiączka, większość byłaby w szoku. Tymczasem 31-letni napastnik na Lubelszczyźnie przeżywa kolejną młodość i czasem niemal w pojedynkę ciągnie beniaminka do utrzymania.


Tyle samo goli ma Karol Angielski, który wcześniej w czterech klubach Ekstraklasy strzelił... cztery gole. Trzecim strzelcem jest zaś rewelacja sezonu, Mateusz Mak, który gra tak, jakby połączył siły z bratem, Michałem. Ex aequo z nim plasuje się... defensywny pomocnik. Gdyby Piotr Wlazło z Bruk-Betu Termaliki Nieciecza wykorzystał wszystkie karne, byłby liderem tego zestawienia. Niegdyś w Centralnej Lidze Juniorów królem strzelców był stoper Korony Kielce, Piotr Pierzchała, ale co działo się w juniorach, zwykło zostawać w juniorach. Jeśli kandydatem na króla strzelców jest "szóstka", albo trzeba powołać ją do kadry, albo załamywać ręce. Rozsądniejsze będzie to drugie.

6. Górnik Łęczna i połowa punktów w trzy mecze
Beniaminek z Łęcznej to przyjemny klub do podsumowań Ekstraklasy z przymrużeniem oka. Na osiemnaście punktów potrzebował dziewiętnastu meczów. Na dziewięć ostatnich – trzy. W ciągu trzech tygodni zespół Kamila Kieresia zdobył więc tyle oczek, co przez niemal pół roku. Kosmos. I, co lepsze, już wystarczyło to do opuszczenia strefy spadkowej. W Ekstraklasie dłuższe od serii wygranych są zwykle serie porażek.


7. Stal Mielec w kryzysie, Stal Mielec w czołówce
Bliski upadku klub grający świetną rundę? Za Macieja Stolarczyka było tak w Wiśle Kraków, za Adama Majewskiego jest w Stali Mielec. Typowana jako faworyt do spadku drużyna na ostatnich dziesięć ligowych spotkań przegrała tylko jedno. Grając niemal wyłącznie Polakami z łatką "solidny ligowiec". Skład z Mateuszem Makiem, Maciejem Jankowskim, Dawidem Kortem, Marcinem Budzińskim, Mateuszem Matrasem czy Aleksandarem Kolewem spokojnie może uchodzić – w odpowiedniej skali – za rewelację sezonu. Mielczanom, którym w połowie rundy groziła upadłość, zebrali się w garść i odwrócili złą kartę i na boisku, i poza nim. Sprawdziła się klasyczna ekstraklasowa zasada: im gorzej w kasie, tym lepiej na boisku. I, jak zwykle, przykładem w odwrotną stronę jest Zagłębie Lubin. A skoro już przy nim jesteśmy...

8. Kapitan-czerwień. Jak załatwić sobie urlop będąc rezerwowym
Drużyna, której jesteś kapitanem pogłębia się w kryzysie. Ty wracasz po kontuzji i zaczynasz mecz na ławce, myśląc o tym, by w końcu pojawić się na boisku. Rozgrzewasz się i widzisz, że na murawie dochodzi do starcia między piłkarzami dwóch klubów. Co robisz?

A) Rozdzielasz zwaśnione strony
B) Przyglądasz się sprawie
C) Wbiegasz na boisko, uderzasz rywala z liścia i załatwiasz sobie urlop od grania do końca rundy

Sasa Balić wybrał opcję trzecią. I tak wymierzył, że pauzował dokładnie do ostatniej jesiennej kolejki po tym, jak został zawieszony na pięć meczów za uderzenie Luisa Machado. Czarnogórzec tłumaczył się, że został sprowokowany. Kapitan powinien jednak się opanować, by schodzić z boiska jako ostatni, a nie jako pierwszy. Francesco Schettino byłby dumny.

9. Doświadczenie jest w (prze)cenie
Drużyny potrzebują ogranych i doświadczonych zawodników – zwłaszcza te, które walczą o utrzymanie. Niemal do każdego takiego zespołu dołączyli gracze po trzydziestce. I wszyscy początkowo zawodzili. Paweł Kieszek w Wiśle Kraków wpuszczał gole niegodne juniora, Lukas Podolski bardziej niż na boisku brylował w niemieckiej telewizji, Janusz Gol w Łęcznej sprawiał wrażenie wypalonego, a Adam Hlousek w Bruk-Becie nie przypominał Adama Hlouska z Legii. I w drużynach walczących o dużo więcej weterani początkowo zawodzili. Najlepszym przykładem Kamil Grosicki. Sygnał do przebudzenia doświadczonym piłkarzom dał Podolski – i ruszyło. Niemal wszyscy zaczęli stanowić o sile swych zespołów. Trochę się jednak naczekaliśmy.

Teraz trochę naczekamy się na start rundy wiosennej PKO Ekstraklasy. I pomimo wszelkich absurdów i tak będziemy tęsknić. Do pierwszego spotkania siądziemy z wielką uwagą. A potem znów przekonamy się, że w naszej pięknej polskiej piłce niewiele się zmieniło.

Jak oni trafiali! Wybierz bramkę 2021 roku [ANKIETA]
Juranović, Benzema, Lewandowski... wybierz bramkę 2021 roku (fot. PAP/Getty)
Jak oni trafiali! Wybierz bramkę 2021 roku [ANKIETA]

Zobacz też
Goncalo Feio w Izraelu? Sa nowe doniesienia!
Goncalo Feio po pracy w Legii Warszawa trafi do klubu z Izraela? Są nowe doniesienia (fot: Getty)

Goncalo Feio w Izraelu? Sa nowe doniesienia!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nowy klub reprezentanta Polski! Zaskakujący kierunek transferu
Ben Lederman dołączy do klubu z Izraela (fot. Getty Images)

Nowy klub reprezentanta Polski! Zaskakujący kierunek transferu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Piorunujące chwile w Legii. Trzy zwolnienia w pierwszych godzinach!
Piotr Włodarczyk i Tomasz Kiełbowicz żegnają się z Legią Warszawa po zmianach w strukturach skautingu (fot: 400mm.pl)
tylko u nas

Piorunujące chwile w Legii. Trzy zwolnienia w pierwszych godzinach!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia Warszawa ma nowego dyrektora. Zaskakujące nazwisko?
Legia Warszawa ma nowego szefa skautingu. Ma współpracować z Michałem Żewłakowem i Fredim Bobiciem (fot: P. Kucza/400mm.pl)

Legia Warszawa ma nowego dyrektora. Zaskakujące nazwisko?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Transferowe szaleństwo Widzewa. Kolejny wysoki transfer!
Piłkarze Widzewa (fot. Getty Images)

Transferowe szaleństwo Widzewa. Kolejny wysoki transfer!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lech pogodzony ze stratą gwiazdy. "Nie ma lepszego momentu na odejście"
Afonso Sousa latem może odejść z Lecha Poznań (fot. PAP)

Lech pogodzony ze stratą gwiazdy. "Nie ma lepszego momentu na odejście"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Talent wraca do Lecha. Ma zastąpić jednego z liderów
Krzysztof Bąkowski to najprawdopodobniej przyszły drugi bramkarz Lecha Poznań (fot. Getty Images)

Talent wraca do Lecha. Ma zastąpić jednego z liderów

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nowy trener blisko Cracovii! Pracował w Ligue 1
Luka Elsner ma zostać nowym trenerem Cracovii (fot. Getty Images)

Nowy trener blisko Cracovii! Pracował w Ligue 1

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Medaliści tego sezonu Ekstraklasy wymienią się zawodnikami!
Lamine Diaby-Fadiga (z lewej) trafi pod Jasną Górę. Zostanie "Medalikiem" (fot. Getty).

Medaliści tego sezonu Ekstraklasy wymienią się zawodnikami!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wielki transfer Widzewa. 1,5 mln euro za reprezentanta!
Mariusz Fornalczyk przeniesie się z Kielc do Łodzi (fot. Getty).

Wielki transfer Widzewa. 1,5 mln euro za reprezentanta!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Świątek w 4. rundzie French Open. Znamy godzinę meczu!
Świątek w 4. rundzie French Open. Znamy godzinę meczu!
| Tenis / Wielki Szlem 
Świątek w 4. rundzie French Open! Kiedy i z kim kolejny mecz? (fot. Getty)
Piłkarze mogą stracić zdrowie i odszkodowanie. Przez ochraniacze...
Inigo Martinez z Barcelony w meczu Ligi Mistrzów z Benficą cierpiał, a następnie wyrzucił ochraniacz znacznie grubszy i kilka razy większy niż te, których używają piłkarze kierujący się modą zamiast bezpieczeństwem. Również piłkarze z Ekstraklasy. (zdjęcia: Getty Images, PAP, TVPSPORT.PL)
tylko u nas
Piłkarze mogą stracić zdrowie i odszkodowanie. Przez ochraniacze...
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
24. urodziny Igi Świątek. Polka świętuje w Paryżu
Iga Świątek (fot. Instagram)
24. urodziny Igi Świątek. Polka świętuje w Paryżu
| Tenis / Wielki Szlem 
Olimpia Grudziądz – Wieczysta Kraków. Betclic 2 Liga, 33. kolejka [SKRÓT]
fot. TVP Sport
Olimpia Grudziądz – Wieczysta Kraków. Betclic 2 Liga, 33. kolejka [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Olimpia Grudziądz – Wieczysta Kraków. Betclic 2 Liga [MECZ]
Olimpia Grudziądz – Wieczysta Kraków. Betclic 2 Liga, 33. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (31.05.2025)
Olimpia Grudziądz – Wieczysta Kraków. Betclic 2 Liga [MECZ]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Przełamanie Wieczystej! Budują formę na baraże
Piłkarze Wieczystej Kraków przełamali w Grudziądzu fatalną passę (fot. Getty Images)
Przełamanie Wieczystej! Budują formę na baraże
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Odważna deklaracja: na Euro chcę być liderką
Ewelina Kamczyk (fot. Getty Images)
Odważna deklaracja: na Euro chcę być liderką
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Do góry