| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Chyba żaden inny reprezentant Polski nie wzbudza tylu emocji, co Rafał Przybylski. Z jednej strony Patryk Rombel nie wyobraża sobie bez niego drużyny, z drugiej nie brakuje głosów, aby na tej pozycji dać szansę innym. Co naprawdę w prawym rozgrywającym widzi selekcjoner piłkarzy ręcznych?
– Na pewno Rafał Przybylski jest zawodnikiem bardzo mocnym fizycznie, do tego bardzo mocnym mentalnie – ocenia Patryk Rombel. – Niewielu ludzi potrafiłoby wytrzymać takie ciśnienie. Jeśli chodzi o inne mocne strony, to daje nam dużo w grze "jeden na jeden" w ataku. Do tego jest na tyle wszechstronny, że może grać zarówno w obronie, jak i ataku. To bardzo ważne. Nie mam aż tak wielu zawodników, którzy potrafią grać i z przodu, i z tyłu.
Następne
Rombel przypomina, że nie jest pierwszym selekcjonerem, który wysyła powołania do prawego rozgrywającego. Jednocześnie nie rozumie presji i krytyki, z którą musi się mierzyć Przybylski.
–Jest w tej kadrze od wielu lat, nigdy nie odmówił, zawsze przyjeżdżał na zgrupowanie. Nawet w sytuacji, gdy ciąży na nim przesadnie duża presja. Ta presja jest dla mnie czasami niezrozumiała.
W ostatnich miesiącach czy to w drużynie narodowej, czy w klubowej – Azoty Puławy – grał po 50-55 minut. Można mieć obawy, czy jego organizm wytrzyma takie obciążenie w kolejnych spotkaniach. Zwłaszcza, że czekają nas w styczniu ME 2022 i mecze co dwa dni, a nie raz w tygodniu. Czy Patryk Rombel ma w ogóle plan "B" i "C" na wypadek zmęczenia albo kontuzji Przybylskiego?
Następne
– Mamy Michała Daszka, który na tej pozycji rozgrywał już mecze. Mamy Wiktora Tomczaka, który pojawił się na ostatnim zgrupowaniu i oswaja się z atmosferą kadry. Wreszcie na tej pozycji mamy przygotowany wariant z zawodnikiem praworęcznym.
Nie można wykluczyć, że ewentualne błędy Przybylskiego w trakcie meczu wynikają właśnie ze zmęczenia. Kibice muszą też zrozumieć, że prawy rozgrywający nie zmieni już swojego stylu gry i nie zostanie drugim Marcinem Lijewskim. Na to w przypadku zawodnika, który w tym roku skończył 30 lat już zwyczajnie za późno. W oczach selekcjonera ma jednak inne zalety. Trzeba więc albo zaakceptować wybór Patryka Rombla, albo czekać na eksplozję formy i talentu na przykład Wiktora Tomczaka.
– Mimo wszystko Rafał Przybylski jest nam potrzebny. W dalszym ciągu daje tej kadrze tyle, że jego obecność jest konieczna i opłacalna. Prosiłbym o wsparcie dla Rafała. Ostatni czas jest dla niego trudny, właśnie ze względu na presję, o której wspomniałem. Naprawdę nie mogę się przyczepić do jego zaangażowania w treningi i grę. Jako trener jestem z niego zadowolony.
Następne
33 - 27
Polska
29 - 26
Izrael
29 - 29
Rumunia
36 - 36
Portugalia
36 - 23
Izrael
27 - 28
Polska
37 - 30
Rumunia
32 - 32
Izrael
13:00
Polska
16:00
Portugalia
16:00
Rumunia
16:00
Portugalia