Serie A: sensacyjna porażka Napoli. Arkadiusz Reca i Jakub Kiwior wygrali mimo braku celnego strzału

Serie A: SSC Napoli – Spezia. Wynik meczu — Piotr Zieliński zatrzymywany przez Jakuba Kiwiora w meczu Napoli ze Spezią (fot. Getty Images)

Mateusz Bonecki

Nie tak wyobrażali sobie ostatni mecz w tym roku piłkarze i kibice SSC Napoli. W spotkaniu 19. kolejki Piotr Zieliński i koledzy sensacyjnie ulegli u siebie Spezii 0:1. Zespół Arkadiusza Recy oraz Jakuba Kiwiora na wygraną czekał od 6 listopada! A zwycięstwo odniósł mimo braku celnego strzału.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Serie A: Piotr Zieliński znów łączony z gigantem

Bologna przerwała serię porażek. Świetne interwencje Skorupskiego

Czytaj też

Bologna przerwała serię porażek. Świetne interwencje Skorupskiego

Jak zagrali Polacy?

Na murawie od początku wystąpiło trzech Polaków. I w pierwszej połowie korzystniej wyglądali obaj zawodnicy Spezii, którzy nie popełniali błędów w defensywie. Z tej dwójki Arkadiusz Reca rzadziej wędrował w pobliże pola karnego rywala. Grający tego dnia jako defensywny pomocnik Jakub Kiwior m.in. wywalczył groźny rzut wolny.

Po przerwie to Napoli dominowało. Piotr Zieliński przejął opaskę kapitańską od Driesa Mertensa. i w tej roli spisywał się dużo lepiej. Mało brakowało, aby popisał się kluczowym podaniem przy golu Hirvinga Lozano (nie został uznany). Idealnie obsłużył też skrzydłowego z Ameryki Środkowej z rzutu wolnego, ale ten fatalnie przestrzelił. Koledzy w innych sytuacjach też nie potrafili wykorzystać jego dobrych podań.

W drugiej połowie momentami goście bronili się rozpaczliwie. Neapolczycy atakowali głównie prawą stroną. Reca miał często spore problemy z Matteo Politano, ale też niczego nie zawalił. Za to Kiwior mimo otrzymania żółtej kartki na początku drugiej połowy nie odpuszczał cały czas przeciwnikom. I pewnie ubezpieczał drugą linię.

Piotr Zieliński. Ocena TVPSPORT.PL: 6,5 (skala 1-10)
Arkadiusz Reca. Ocena TVPSPORT.PL: 6,5
Jakub Kiwior. Ocena TVPSPORT.PL: 7

Jak padł gol w meczu Napoli – Spezia?

37' (0:1) Goście niespodziewanie wyszli na prowadzenie w końcówce pierwszej połowy. I doszło do tego przy wydatnej pomocy od Juana Jesusa. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego brazylijski obrońca niefortunnie skierował piłkę głową do własnej bramki. David Ospina nie zdążył z interwencją.

Kluczowe momenty meczu:
53' – Lozano doprowadził do wyrównania, ale radość kibiców trwała bardzo krótko. Zieliński popisał się znakomitym podaniem z głębi pola do Politano, a ten asystował Meksykaninowi. Okazało się jednak, że Włoch po zagraniu Polaka był na pozycji spalonej.
53' – piłka znów w bramce Spezii. Tym razem trafienie nie zostało uznane, bo tuż przed strzałem głową Andrea Petagna wyraźnie odepchnął rywala.
63' – fatalny błąd zawodnika gości w polu karnym nie został wykorzystany przez Lozano. Meksykanin przed sobą miał tylko obrońcę stojącego przed bramką. I kopnął prosto w niego.
90+4' – tuż przed końcem mógł wreszcie paść gol dla gospodarzy. Po wrzutce z prawej strony rezerwowy Elif Elmas był blisko sukcesu, ale po jego strzale głową piłka odbiła się od górnej części poprzeczki.

Co dalej. Sytuacja w Serie A?
Napoli w wyniku trzeciej porażki z rzędu na własnym stadionie zostało wyprzedzone w tabeli przez Milan. Trzeci zespół Zielińskiego traci do Rossonerich trzy punkty, a do prowadzącego Interu siedem. A w następnej kolejce zagra na wyjeździe z Juventusem (6 stycznia).

Z kolei Spezia umocniła się na 17. miejscu, tuż nad strefą spadkową. Drużyna prowadzona przez Thiago Mottę wyprzedza Genoę o pięć punktów. Kiwior oraz Reca zaczną 2022 rok od starcia z Venezią (również 6 I).

Bologna przerwała serię porażek. Świetne interwencje Skorupskiego