{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Euroliga: kolejne zwycięstwo Wisły

Koszykarki Wisły Can-Pack wygrały w Koszycach ze słowackim Good Angels Koszyce 72:69 (27:19, 14:19, 22:16, 9:15) w meczu 8. kolejki grupy C Euroligi. Było to szóste zwycięstwo mistrzyń Polski, które zajmują drugie miejsce w tabeli, za Spartakiem Moskwa.
Mistrzynie Polski po raz drugi okazały się lepsze od mistrzyń Słowacji.
Spotkanie w Koszycach, podobnie jak w Krakowie wygrane przez wiślaczki 52:45,
było zacięte i wyrównane, a jego losy ważyły się do ostatnich sekund.
Krakowianki trafiły dziesięć razy zza linii 6,75 m, przy zaledwie czterech
takich rzutach rywalek.
Pierwsza kwarta to zdecydowana przewaga podopiecznych trenera Jose Ignacio
Hernandeza i prowadzenie Wisły po 10 minutach 27:19. W drugiej części
zawodniczki z Koszyc lepiej broniły, co pozwoliło im zmniejszyć straty, ale
po 20 minutach Wisła utrzymała przewagę (41:38).
Akcje Amerykanki Nicole Powell i Australijki Erin Philips w trzeciej kwarcie
pozwoliły mistrzyniom Polski wypracować najwyższe, ponad dziesięciopunktowe
prowadzenie w 30 min - 63:52.
Słowaczki walczyły do końca i w ostatniej części systematycznie odrabiały
straty. Przez pierwsze cztery minuty czwartej kwarty zawodniczki z Krakowa
nie potrafiły zdobyć punktu. Rywalki doprowadziły do stanu 60:63, zaś na 200
sekund przed końcem spotkania, po rzutach wolnych Rosjanki Natalii Wieru był
remis 65:65.
Przez moment ekipa gospodarzy prowadziła 67:65, ale ostatnie słowo należało
do amerykańsko-australijskiego duetu Wisły. Powell trafiła zza linii 6,75 m,
a faulowana na 15 sekund przed końcem Philips wykazała się stalowymi nerwami.
Wykorzystała obydwa rzuty wolne zapewniając mistrzyniom Polski cenny sukces w
Koszycach.
Punkty:
Najwięcej punktów dla Good Angels Koszyce: Natalia Wieru 19, Danielle McCray 14, Lucia Kupcikova 13.
Najwięcej punktów dla Wisły Can-Pack: Nicole Powell 25, Erin Phillips 18, Anke De Mondt 12.