Ostatni dzień roku to zwykle czas podsumowań. Patrzymy na to, co nam się udało, a także na to, czego niestety nie zdołaliśmy dokonać. Kto rozczarował nas w 2021 roku? A kogo pochwalimy za te dwanaście miesięcy wśród postaci motorsportu?
KOGO POCHWALIMY ZA ROK 2021?
1. Max Verstappen
Zanurkował i wyrwał mistrzostwo świata z rąk bezradnego Lewisa Hamiltona. Wiele razy balansował na granicy bezwzględności, zderzał się z rywalem i mógł tytuł mistrzowski zapewnić sobie już wcześniej niż w Grand Prix Abu Dhabi. Z zapartym tchem śledzono walkę Holendra z Brytyjczykiem, a Formuła 1 stała się tematem, który lądował na pierwszych stronach takich gazet jak choćby "L'Equipe". Pierwsze mistrzostwo świata w wieku 24 lat smakuje wyśmienicie dla Verstappena.
2. Sebastien Ogier
W rajdach samochodowych dwóch było wielkich Sebastienów. Ogier i jego pilot Julien Ingrassia już na początku zmagań zapowiedzieli, że to ostatni pełny sezon, w jakim wystąpią. Francuskiego kierowcę ujrzymy jeszcze na trasach Rajdu Monte Carlo 2022, ale decyzji o końcu startów nie zmienił. Jak inaczej mogli go zwieńczyć? Oczywiście, że tytułem mistrzów świata.
3. Robert Kubica
To wręcz niewiarygodne, ale wreszcie Kubica otrzymał samochód, którym mógł rywalizować o zwycięstwa. Po sezonach udręki w Formule 1 i DTM, zdobył w końcu tytuł mistrzowski w prestiżowej serii. Uczynił to w ramach potwierdzenia cyklu ośmioletniego: w 2005 roku wygrał Formułę Renault 3.5, w 2013 roku sięgnął po tytuł mistrzowski w WRC-2, w 2021 roku został wraz z Louisem Deletrazem i Yifeiem Ye triumfatorem European Le Mans Series. Dodatkowo, w godny sposób zastąpił Kimiego Raikkonena w Grand Prix Holandii oraz Grand Prix Włoch F1.
Zespół Roberta Kubicy ORLEN Team WRT wygrywa 5. rundę serii @EuropeanLMS na torze Spa-Francorchamps i na jeden wyścig przed końcem w fantastycznym stylu zapewnia sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej LMP2! ��
— ORLEN Team (@TeamORLEN) September 19, 2021
Robert Kubica mistrzem Europy! ��#4HSpa #ELMS pic.twitter.com/nEsaj1b1oO
Amazing year! ���� #ThrowbackThursday
— Kajetan Kajetanowicz (@Kajto_pl) December 30, 2021
More ��▶️ https://t.co/RjXdlhEecu@GrupaLOTOS | @emocjedopelna | @OfficialWRC #GoodVibes #WRC #rally pic.twitter.com/DtfBR69dAP
Our final Postcards from the week that was the 24 Hours of Le Mans with @IE_Competition @AlexBrundle @Rengervdz & Jakub Śmiechowski the team brought the car home 5th in LMP2 10th overall. #ThankYou��#LeMans24 #WEC���� #PitCrewOnline pic.twitter.com/dUHZGFIlca
— ThePitCrewOnline © (@PitCrew_Online) August 22, 2021
KTO ROZCZAROWAŁ W ROKU 2021?
1. Lewis Hamilton i zespół Mercedesa
"Nie, nie, Michael, to jest bardzo nie w porządku!" To słowa szefa dominującego teamu F1 do dyrektora wyścigu. Bez względu na to, komu ktoś kibicował w finałowym wyścigu sezonu 2021 w F1, można było czuć niesmak po zachowaniu Toto Wolffa. Hamilton, który po wyścigu pogratulował Maksowi Verstappenowi mistrzostwa świata, nie dowierzał, że tytuł mistrzowski wyślizgnął mu się z rąk z uwagi na niefortunną neutralizację, jej koniec przed startem ostatniego okrążenia oraz decyzję o braku zmiany opon na końcowy etap ścigania. Przegrali na sam koniec i jeszcze szukali drogi na oprotestowanie wyników. Im bardziej czas mijał, tym gorzej to wyglądało. Bardzo możliwe, że przeboleć tej straty nie mogą do tej pory...
2. Michael Masi i zespół sędziowski FIA
...natomiast postawa dyrektora wyścigu zrobiła swoje. Michael Masi potwierdza w trzecim roku pracy, że w kryzysowych momentach radzi sobie gorzej niż jego zmarły poprzednik, Charlie Whiting. Owszem, na próby "rozwodnionego lobbingu" ze strony Wolffa odpowiedział w Abu Dhabi, że "to jest ściganie, odbywał się tu wyścig samochodowy". Ale wielokrotnie nie panował on nad przebiegiem rywalizacji i dawał oznaki, że oficjele Mercedesa czy Red Bull Racing wchodzą mu na głowę. Nie dźwiga presji, co jest smutne. Czuje się często nieprzygotowany i zaskakiwany, czego można współczuć. Ale dla FIA to jest być może moment do przemyśleń, czy dalej Masiemu ufać, czy go zastąpić.
3. Samochód teamu WRT #41 na ostatnim okrążeniu 24 Hours of Le Mans
Czujnik przepustnicy, czyli przyczyna dramatu zespołu Roberta Kubicy w 24-godzinnym legendarnym wyścigu. Nagle samochód #41 stanął na trasie. Zamiast tego, po wygraną pomknął inny prototyp WRT, #31. Belgowie zarówno cieszyli się, jak i byli zszokowani. Kubica, Louis Deletraz i Yifei Ye przekonali się, co znaczy najbardziej brutalne prawo Le Mans. Dopóki nie przejedziesz linii mety, nie jesteś zwycięzcą.
4. Zespół Haasa w F1
Haas jest jedynym zespołem, który nie zdobył punktów w sezonie 2021 w Formule 1 i był bardzo daleki od tego, żeby w ogóle obok miejsc punktowanych się kręcić. Mick Schumacher pokazał równą formę i dostał się nawet do Q2 we Francji i Turcji. Nikitę Mazepina tymczasem w klasyfikacji generalnej pokonał nawet Robert Kubica, który pojechał tylko w dwóch wyścigach. Jeśli ktoś musi przedefiniować samego siebie w tym sporcie, to jest to tercet Gene Haas-Guenther Steiner-Dmitrij Mazepin. Kevin Magnussen w swojej książce pisze, że w Kannapolis panowało jeszcze w 2017 roku podejście "nie płacz, tylko się ścigaj". Długą drogę przeszedł Haas, by z walki o miejsca 4.-6. w kwalifikacjach nie zostało nic.
5. Zespół High Class Racing w Rolex 24 at Daytona
55 okrążeń trwała zabawa Roberta Kubicy i zespołu duńskiego w prestiżowej rywalizacji w Daytona Beach. Była radość z drugiego pola startowego wywalczonego w kwalifikacjach Motul Pole Award 100. A tymczasem samochód uległ awarii, zanim w ogóle wkroczyliśmy w kluczowy moment wyścigu. Dennis Andersen zjechał do alei serwisowej. Naprawa trwała bardzo długo, na torze pojawił się jeszcze Anders Fjordbach, ale po pewnym czasie odpuszczono i auto nie wyjechało już z garażu.