| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Uff, można odetchnąć z ulgą. Nieprzyjemnie wyglądający uraz Piotra Jędraszczyka z środowego meczu reprezentacji Polski z Japonią okazał się niegroźny. Nic nie stoi na przeszkodzie, by 20-latek grał w kolejnych spotkaniach biało-czerwonych.
– Badania na szczęście nic nie pokazały. Wszystko jest okej, obyło się na strachu. Cieszymy się, że Piotrek jest z nami – przekazał tuż przed mecze drugi trener reprezentacji Bartosz Jurecki.
Rzeczywiście skończyło się na strachu, ale tego było co niemiara. W końcówce meczu z Japonią Jędraszczyk zdecydował się na indywidualny atak, minął rywala i zdobył bramkę, ale po chwili złapał się za prawy bark. Boisko opuścił z grymasem bólu, w asyście fizjoterapeuty.
Sprawa była o tyle groźniejsza, że pod koniec 2020 roku Jędraszczyk doznał poważnej kontuzji właśnie prawego barku. Przeszedł zabieg. Z gry był wyłączony przez kilka miesięcy. Teraz, na szczęście, udałego się tego uniknąć.
16:00
Czechy
16:00
Austria
16:00
Ukraina
16:00
Serbia
16:00
Macedonia Północna
16:00
Szwajcaria
16:00
Polska
16:00
Włochy
16:00
Rumunia
16:00
Czarnogóra