Wszyscy chcą grać z Polakami, uważając nas za najsłabszą drużynę Euro. A kogo my wolelibyśmy wylosować, a kogo uniknąć? „Przegląd Sportowy” wyliczył, że na grupę marzeń szanse są minimalne.
Rosja, Grecja, Czechy – to według większości kibiców, najłatwiejszy zestaw rywali, jaki może sobie wymarzyć reprezentacja Franciszka Smudy. Jednak szansa na to, że wylosujemy właśnie taki zestaw drużyn, wynosi zaledwie 1,56 procenta.
Niektórzy myślą jednak o innych rywalach, aby wyrównać stare rachunki. – Kiedy rozmawiałem niedawno z Jerzym Engelem i Jerzym Dudkiem, obaj powiedzieli, że chcieliby zmierzyć się z Anglią. Ich zdaniem to rywal mocny, ale pozostający w zasięgu biało-czerwonych – mówi Dariusz Szpakowski, komentator TVP, który chętnie widziałby też spotkania biało-czerwonych z Grecją i Irlandią.
Z wyspiarzami i tak się niedługo zmierzymy w el. MŚ 2014 więc może podczas Euro lepiej zagrać z innym rywalem. Selekcjoner Franciszek Smuda przede wszystkim nie chce wpaść na Niemców. A właśnie nasi zachodni sąsiedzi w połączeniu z Portugalią i Francją wymieniani są najczęściej w grupie śmierci.
Więcej w „Przeglądzie Sportowym”.
Zobacz także: Smuda: nerwy są większe niż na meczu
18:15
Korea Północna