Kto dołki kopie, ten... wylatuje z boiska. City już po raz jedenasty
Jak padły gole?
1:0 (22') Michail Antonio otrzymał podanie w środek pola karnego od Saida Benrahmy z bliskiej odległości pokonał Vicente Guaitę. Piłka jeszcze odbiła się od ręki bramkarza. 2:0 (25') Declan Rice podał przed pole karne do Manuela Lanziniego, który minął obrońców i strzelił gola. 3:0 (45+5') Luka Milivojević dotknął piłki ręką we własnej "szesnastce". Sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Lanzini. 3:1 (83') Kopia pierwszej bramki West Hamu, jednak tym razem w akcji piłkarze Crystal Palace. Michael Olise zagrał do Odsonne'a Edouarda, który poradził sobie z Fabiańskim. 3:2 (90+1') Tym razem 20-letni Olise wziął sprawy w swoje ręce i strzelił gola z rzutu wolnego.
Jak zagrał Łukasz Fabiański?
Polski bramkarz nie musiał często interweniować. W pierwszej połowie umiejętnie wyszedł do przodu, wybił piłkę i uratował zespół z opresji. W drugiej dwukrotnie został pokonany, jednak trudno mu cokolwiek zarzucić przy pierwszej bramce. Co najwyżej przy drugiej mógł zareagować. Warto dodać, że był to jego 350. mecz w barwach angielskich drużyn.
Ocena TVPSPORT.PL: 5/10
Co dalej?
Dzięki zwycięstwu West Ham wrócił na piątą pozycję. Z 34 punktami zespół traci punkt do czwartego Arsenalu. Crystal Palace za to wciąż jest jedenaste, gromadząc 23 punkty.
W następnej kolejce ekipa Davida Moyesa podejmie Norwich (12.01). Najbliższym rywalem Crystal Palace będzie Brighton, z którym zmierzy się na wyjeździe (14.01).