Zanim ponownie doszedł do władzy, powspominał dobre czasy. Przypodobał się nostalgikom tęskniącym za <a href="https://sport.tvp.pl/46634200/fc-barcelona" target="_self">Barceloną </a>Guardioli. Potem co prawda nie zapobiegł odejściu <a href="https://sport.tvp.pl/46635128/lionel-messi" target="_self">Messiego </a>i ściągnął na siebie gniew elektoratu. Ale teraz już o Leo się nie mówi, a Joan Laporta zaczął działać sprawnie. Aż zdarzyła się niespodzianka...