| Piłka nożna / Włochy

Odszedł ze świata, który znów go kusi. Pikujący Cesare Prandelli z chrapką na polską kadrę

Cesare Prandelli (z lewej) i Giorgio Chiellini (z prawej) (fot. Getty)
Cesare Prandelli (z lewej) i Giorgio Chiellini (z prawej) (fot. Getty)
Marcin Długosz

Selekcjoner, który doprowadził reprezentację Włoch do wicemistrzostwa Europy w 2012 roku, powalczy o wprowadzenie polskiej kadry na mundial w Katarze? Na papierze taki scenariusz wydaje się znakomity, ale… tylko na papierze. Jeden z potencjalnych następców Paulo Sousy, Cesare Prandelli, sam przyznał, że nie odnajduje się w świecie, do którego należał całe życie.

Problemy Polaka z Serie A. Bójka pod nocnym klubem

Czytaj też

Jakub Kiwior miał okazję zagrać przeciwko Piotrowi Zielińskiemu (fot. Getty Images)

Problemy Polaka z Serie A. Bójka pod nocnym klubem

Reformacja i upadek


Mam nadzieję, że nasz pomysł na futbol, który zdał egzamin, okaże się sygnałem dla całego kraju. Jeżeli reformy w nim pójdą w tę stronę, w którą idzie nasza piłka, to będzie dobrze – mówił Prandelli wkrótce po tym, jak Italia pod jego wodzą była pozytywną rewelacją polsko-ukraińskiego turnieju i uznała w nim wyższość Hiszpanii dopiero w finale.

To miał być start wielkiej kariery trenera z Lombardii, który wcześniej pokazał się ze świetnej strony jako trener Fiorentiny. Życie okazało się jednak dużo bardziej brutalne. W 2014 roku Włosi odpadli z mistrzostw świata już po fazie grupowej, co spowodowało rozstanie selekcjonera z kadrą i powrót do pracy w klubach.

Bilans? Kiepski, by nie powiedzieć beznadziejny. Najdłużej, bo nieco ponad pół roku, Prandelli wytrwał w Genoi, w której prowadził Krzysztofa Piątka. Właśnie za kadencji Włocha Polak opuścił Gryfy za 35 milionów na rzecz AC Milan, a ówczesny szkoleniowiec rozpływał się nad jego zaletami. – Piątek w polu karnym jest piłkarzem, którego potrzebuje każdy trener. Ma znakomity instynkt. Trenował wielu mistrzów, wielu napastników, ale rzadko spotyka się takiego piłkarza, który w polu karnym wydaje się nieobecny, a potem zawsze potrafi wykończyć akcję.

Piątek odszedł do Milanu, Prandelli dokończył sezon i pożegnał się z Genoą. Jego inne przygody klubowe od czasu rozstania ze Squadra Azzurra? Złe albo bardzo złe. Po kilka miesięcy w Galatasaray i Valencii, krótki pobyt na Bliskim Wschodzie w Al-Nasr, wreszcie jego ostatnia przygoda – w Fiorentinie.

Problemy Polaka z Serie A. Bójka pod nocnym klubem

Czytaj też

Jakub Kiwior miał okazję zagrać przeciwko Piotrowi Zielińskiemu (fot. Getty Images)

Problemy Polaka z Serie A. Bójka pod nocnym klubem

Cesare Prandelli (fot. Getty)
Cesare Prandelli (fot. Getty)

Romantyzm, który nic nie wniósł


To był powrót pełen romantyzmu. We Florencji Włoch przepracował pięć sezonów w latach 2005-2010, a Toskańczycy pod jego wodzą liczyli się w walce o wysokie pozycje w Serie A i notowali dobre wyniki także w europejskich pucharach. Z sezonem 2007/2008 na czele, kiedy udało im się dojść nawet do półfinału Pucharu UEFA i odpaść tam z Glasgow Rangers dopiero po rzutach karnych.

Słowem – wtedy Prandelli stworzył na Stadio Artemio Franchi wszystko, o czym przedstawiciele klubu marzą aktualnie. Bogaty właściciel Rocco Commisso obdarzył doświadczonego trenera zaufaniem, pozwolił mu ponownie pokazać się w zawodzie, ale… zakończyło się wielką klapą.

Fiorentina nie potrafiła wydostać się z dolnych rejonów tabeli, aż po marcowej porażce 2:3 z Milanem i nadejściu przerwy na reprezentacje Włoch stwierdził, że czas powiedzieć "pas". Drużyna dokończyła sezon bezpiecznie dojeżdżając do mety i mając poczucie kolejnych kiepskich rozgrywek za plecami.

Okiem redakcji: Paulo Sousa już w Brazylii
Paulo Sousa (fot. GettyImages)
Okiem redakcji: Paulo Sousa już w Brazylii

"Już się nie odnajduję"


Żegnając się z kibicami opublikował trafiający do ich serc list. Starał się w nim wytłumaczyć powody swojej decyzji, a z jego słów zaczęła wydobywać się aura ukazująca, że pociąg… po prostu mu odjechał.

"W ostatnich miesiącach powstało we mnie wrażenie, że zmienił się także i sposób, w który ja widzę pewne rzeczy. Przyszedłem tu, żeby dać z siebie sto procent, ale nabrałem wrażenia, że to być może już niemożliwe. Dla dobra wszystkich podjąłem decyzję, aby wykonać ten krok w tył" – napisał Prandelli.

Najbardziej symptomatyczne wydają się być jednak kolejne słowa. "Prawdopodobnie ten świat, do którego należałem przez całe życie, nie jest już przeznaczony dla mnie i się w nim nie odnajduję" – takie słowa zostały odebrane jako jasny zamiar zakończenia kariery trenerskiej przez 64-latka.

Wiosną Prandelli dawał sobie jeszcze trochę czasu. Nie chciał jasno powiedzieć, czy drugie – i nieudane – podejście do Fiorentiny całkowicie zamyka jego przygodę z futbolem w roli szkoleniowca. Teraz, w przypadku objęcia reprezentacji Polski, za Włochem z pewnością przemawiałoby doświadczenie, ale… chyba nic poza tym.

Karierę wicemistrza Europy po zgarnięciu srebrnego medalu w Euro 2012 można określić mianem wygasającej, nieudanej, niejako podsumowanej słowami, o które sam trener pokusił się opuszczając Florencję.

"Potrzeba siły i odwagi nie tylko po to, by iść do przodu, ale również by powiedzieć, że już się tego nie potrafi. Z listu Prandellego bije wielki przekaz – nie bójcie się osądzenia przez innych, nie bójcie się zatrzymać, bo życie w zgodzie z samym sobą jest warte więcej niż cokolwiek innego" – pisała wtedy "La Gazzetta dello Sport" niejako ogłaszając już emeryturę trenera, który teraz ma chrapkę na poprowadzenie Polaków do Kataru.

Ryzyko podjęcia takiej decyzji wydaje się jednak ogromne, nawet jeżeli praca w reprezentacji cechuje się zupełnie czym innym niż codzienne działanie w klubie.

"Szczerość cenię sobie najbardziej". Najlepsze wypowiedzi Sousy
Paulo Sousa (fot. Getty)
"Szczerość cenię sobie najbardziej". Najlepsze wypowiedzi Sousy

Zobacz też
Napoli zwycięskie i na pierwszym miejscu w Serie A
Napoli wygrało z Fiorentiną (fot. Getty)

Napoli zwycięskie i na pierwszym miejscu w Serie A

| Piłka nożna / Włochy 
Wielkie derby w finale! O awansie zdecydował absurdalny samobój
Milan awansował do finału Superpucharu Włoch (fot. Getty Images)

Wielkie derby w finale! O awansie zdecydował absurdalny samobój

| Piłka nożna / Włochy 
Inter w finale Superpucharu Włoch. Przesądziły piękne gole!
Piłkarze Interu Mediolan (fot. Getty Images)

Inter w finale Superpucharu Włoch. Przesądziły piękne gole!

| Piłka nożna / Włochy 
Fatalne notowania Polaka. Jest najgorszy w Serie A!
Paweł Dawidowicz (fot. Getty Images,

Fatalne notowania Polaka. Jest najgorszy w Serie A!

| Piłka nożna / Włochy 
Trudne chwile kadrowicza. "Nie widzę symptomów na zmianę sytuacji"
Piłkarska reprezentacja Polski (fot. Getty Images)

Trudne chwile kadrowicza. "Nie widzę symptomów na zmianę sytuacji"

| Piłka nożna / Włochy 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
dzisiaj
Piłka nożna

Hellas Werona

Udinese

Venezia

Empoli

30 grudnia 2024
Piłka nożna

Como

Lecce

29 grudnia 2024
Piłka nożna

Udinese

Torino

28 grudnia 2024
Piłka nożna
Terminarz
jutro
Piłka nożna

Monza

11:30

Cagliari

Lecce

14:00

Genoa

10 stycznia 2025
Piłka nożna
11 stycznia 2025
Piłka nożna

Empoli

14:00

Lecce

12 stycznia 2025
Piłka nożna
Tabela
Serie A
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
19
18
44
2
18
23
41
3
17
30
40
4
18
8
35
5
18
15
32
6
18
13
32
7
17
4
28
8
17
9
27
9
18
-5
24
10
18
0
20
11
18
-5
20
12
19
-4
20
13
18
-11
19
14
18
-9
18
15
18
-10
18
16
18
-18
18
17
18
-20
16
18
18
-15
14
19
19
-14
14
20
18
-9
10
Rozwiń
Najnowsze
Szczęsny zaskoczył po debiucie. Wspomniał o nietypowej możliwości
tylko u nas
Szczęsny zaskoczył po debiucie. Wspomniał o nietypowej możliwości
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
| Piłka nożna / Hiszpania 
Wojciech Szczęsny w swoim pierwszym meczu w barwach Barcelony (fot. Getty).
Owieczkin goni legendę. Coraz bliżej rekordu wczech czasów
Aleksandr Owieczkin (fot. Getty Images)
nowe
Owieczkin goni legendę. Coraz bliżej rekordu wczech czasów
| Hokej / NHL 
Co za seria Lewandowskiego! Nie ma takiego drugiego jak on [WIDEO]
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Co za seria Lewandowskiego! Nie ma takiego drugiego jak on [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
PZN vs Łuczak – czyli gdzie leży prawda? [KOMENTARZ]
Magdalena Łuczak (
polecamy
PZN vs Łuczak – czyli gdzie leży prawda? [KOMENTARZ]
fot
Jakub Pobożniak
Napoli zwycięskie i na pierwszym miejscu w Serie A
Napoli wygrało z Fiorentiną (fot. Getty)
Napoli zwycięskie i na pierwszym miejscu w Serie A
| Piłka nożna / Włochy 
Szczęsny oceniony po debiucie. "Prawie narobił bałaganu"
Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)
Szczęsny oceniony po debiucie. "Prawie narobił bałaganu"
| Piłka nożna / Hiszpania 
Tour de Ski: Johaug wygrała bieg łączony i została liderką
Therese Johaug (fot. Getty)
Tour de Ski: Johaug wygrała bieg łączony i została liderką
| Biegi narciarskie 
Do góry