Polscy panczeniści w składzie: Marek Kania, Piotr Michalski, Damian Żurek wywalczyli brązowe medale mistrzostw Europy w sprincie drużynowym. Triumfowali Holendrzy przed Norwegami.
Sprint drużynowy jest młodą konkurencją, nie rozgrywaną jeszcze na igrzyskach olimpijskich. Biało-czerwoni radzą sobie w nim kapitalnie. W piątek udowodniły to Andżelika Wójcik, Kaja Ziomek i Karolina Bosiek, które wywalczyły złote medale mistrzostw Europy.
W sobotę medale zgarnęli również panowie. Kania znakomicie rozpoczął, a Żurek i Michalski utrzymali mocne tempo do samej mety. Przekroczyli ją z czasem 1:20.541. Szybsi byli jedynie Holendrzy (Scheperkamp, Verbij, Snel) i Norwegowie (Magnussen, Rukke, Lorentzen).
Na starcie zawodów nie zobaczyliśmy obrońców tytułu sprzed roku – Rosjan. Ich absencja spowodowana była kwarantanną, nałożoną na nich po wykryciu zakażenia covid-19 w teamie. Rywalizację poza podium zakończyli Niemcy, Włosi i Białorusini.
O medal otarła się Andżelika Wójcik, która pokonała 500 metrów w czasie 37,695. Straciła zaledwie 0,12 sekundy do trzeciej Darii Kaczanowej z Rosji. Triumfowała Holenderka Femke Kok (37,325). Na ósmym miejscu sklasyfikowana została Kaja Ziomek (38,326), a dziewiąte miejsce zajęła Karolina Bosiek (38,485).