Stefano Lavarini przejął po Jacku Nawrockim kadrę siatkarek. Włocha chwalą zawodniczki, które niegdyś grały w jego zespołach, ale na współpracę z Lavarinim bardzo pozytywnie zapatrują się także obecne reprezentantki Polski.
I choć z obecnych kadrowiczek ze Stefano Lavarinim współpracowała jedynie Malwina Smarzek, to wybór Włocha na nowego selekcjonera reprezentacji Polski siatkarek ucieszył także zawodniczki, które nie miały z nim jeszcze do czynienia. Jednogłośnie twierdzą, że kadra potrzebowała zmiany.
To, że do niej dojdzie, było jasne już parę miesięcy temu, gdy z reprezentacją pożegnał się Jacek Nawrocki. Na dziewięć miesięcy przed mistrzostwami świata, które Polska zorganizuje razem z Holandią, schedę po obecnym trenerze Chemika Police przejął Stefano Lavarini. Jak na taką decyzję zarządu PZPS zapatrują się grające w kadrze reprezentantki Polski?
Jaka była twoja pierwsza myśl po ogłoszeniu decyzji o zatrudnieniu Lavariniego?
Zuzanna Górecka (przyjmująca Grot Budowlanych Łódź): – Gdy usłyszałam nazwiska trenerów, którzy byli brani pod uwagę, to byłam bardzo zadowolona, bo są to mocne nazwiska w świecie siatkarskim. Bardzo się też ucieszyłam, kiedy zobaczyłam wśród nich nazwisko Lavarini, bo słyszałam o nim wiele dobrego. Osobiście go nie znam, nie wiem jak pracuje na co dzień, więc trudno mi coś o tym więcej powiedzieć. Mogę jedynie się domyślać, patrząc na grę jego zespołów, że jest wymagający. Mam nadzieję, że będę mogła się o tym przekonać na własnej skórze.
Julia Nowicka (rozgrywająca Allianz MTV Stuttgart): – Nie znam trenera Lavariniego osobiście, ale na pewno jestem bardzo ciekawa, w jaki sposób pracuje i jakich zmian dokona. Osiągnął świetny wynik z Koreą na igrzyskach, do tego jego klubowe drużyny zawsze są wysoko w stawce. Słyszałam o trenerze dużo pozytywów.
Martyna Czyrniańska (przyjmująca Grupy Azoty Chemika Police): – Szczerze mówiąc, byłam bardzo zadowolona. Długo wyczekiwałyśmy z dziewczynami tej decyzji. Nie znam dobrze trenera, jednak patrząc na wyniki Korei podczas ostatnich igrzysk, można spodziewać się naprawdę dobrej współpracy.
Magdalena Stysiak (atakująca Vero Volley Monza): – Stefano Lavarini to dobry i doświadczony trener. Jestem przekonana, że będzie chciał wyciągnąć z naszego zespołu jak najwięcej.
Kadra potrzebowała zagranicznego trenera?
Zuzanna Górecka: – Kadra potrzebowała zmiany – takie jest moje zdanie. Nie wiem czy to ważne, skąd pochodzi trener. Gdyby znalazłby się Polak, któremu zarząd by zaufał, to wydaje mi się, że narodowość nie miałaby znaczenia.
Julia Nowicka: – Jestem zdania, że powiew świeżości jest dobry. Myślę, że praca z zagranicznym trenerem poszerzy siatkarskie horyzonty, jeśli chodzi o wiedzę i mentalne podejście.
Martyna Czyrniańska: – Nie wiem czy potrzebowała zagranicznego trenera, ale myślę, że potrzeba było jakiejś zmiany. Teraz czekamy na to, co przyniesie nam ta zmiana.
Magdalena Stysiak : – Na pewno potrzebna była zmiana. Nieważne czy trener byłby z Polski czy nie. Zmiana wyjdzie nam na dobre.
Na jaki element będzie musiał położyć nacisk nowy trener?
Zuzanna Górecka: – Nie wiem, trudno mi powiedzieć. Patrząc na młody skład naszej kadry, to możliwości do poprawy mamy wiele w każdym elemencie.
Julia Nowicka: – Trudne pytanie, może zwróci uwagę na mentalność, która czasami jest sprowadzana na drugi plan? Jeśli chodzi o kwestie siatkarskie, to trener Lavarini ze swoim doświadczeniem, zwróci na pewno uwagę na to, na co trzeba.
Martyna Czyrniańska: – Myślę, że trener powinien kłaść nacisk na to, żeby w drużynie była dobra atmosfera, bo wbrew pozorom ma ona duży wpływ. A jeśli chodzi o kwestie siatkarskie, to wydaje mi się, że czeka nas dużo pracy nad obroną i asekuracją.
Magdalena Stysiak : – Uważam, że mamy dobrą kadrę. Jest nowy trener, więc i poniekąd nowa drużyna. Jeśli chcemy myśleć o dobrym wyniku, to trzeba będzie kłaść nacisk na każdy element siatkarski.
Osobowość Stefano Lavariniego współgra z tym, czego obecnie potrzebuje kobieca kadra?
Zuzanna Górecka: – Myślę, że tak. Stefano Lavarini to ambitny trener z doświadczeniem, który chce coś osiągnąć. Tak samo jak my. Jestem pewna, że to będzie owocna współpraca.
Julia Nowicka: – Nie znam dobrze trenera. Wierzę, że decyzja, którą podjął zarząd, była dobrze przemyślana i wzięto pod uwagę wszystkie aspekty.
Martyna Czyrniańska: – Uważam, że kobieca kadra potrzebowała czegoś nowego, pewnego odświeżenia. Czas pokaże, co przyniesie współpraca z trenerem. Myślę, że wszystkie zawodniczki są nastawione bardzo pozytywnie. Oceniać dopiero będzie można po treningach i meczach pod wodzą trenera Lavariniego.
Magdalena Stysiak : – Myślę, że tak.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna