| Tenis / Wielki Szlem

Australian Open. Dwa tygodnie, w których tenis zszedł na boczny tor. Podsumowanie sprawy Novaka Djokovicia

Novak Djoković
Novak Djoković (fot. Getty Images)
Michał Pochopień

Specjalna przepustka, przetrzymywanie na lotnisku, a później przeniesienie do aresztu dla uchodźców. Korzystny wyrok sądu, rozpoczęcie przygotowań do turnieju, ponowne anulowanie wizy i ostateczna decyzja sędziów. Ostatnie dni dla fanów tenisa nie były łatwe. Novak Djoković, który ostatecznie został deportowany z Antypodów nie zagra w Australian Open. Droga do usunięcia go z drabinki była jednak naprawdę kręta i mogła zakończyć się znacznie inaczej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Wykorzystać dobre losowanie. Na co stać Polaków w AO?

Czytaj też

Iga Świątek

Wykorzystać dobre losowanie. Na co stać Polaków w AO?

Niewinny początek

W grudniu, kiedy rozpoczęły się dywagacje na temat tego, czy Novak Djoković zagra w Australian Open, mało kto mógł się spodziewać, że będziemy mieli do czynienia z takim wachlarzem pozakortowych sytuacji – deportacje, areszt dla uchodźców, rozprawy sądowe i ciągłe zwroty akcji. Serb najpierw zmodyfikował swoje plany na początek sezonu, wycofując się z pierwszego planowanego startu, czyli ATP Cup. Później zostało nam czekanie na kolejną, tę dużo bardziej wyczekiwaną decyzję. W tle była gra o przejście do historii – Djoković, triumfując w Melbourne, zapisałby na swoim koncie 21. wielkoszlemowy tytuł, stając się samodzielnie najlepszym tenisistą w historii, wyprzedzając Rafaela Nadala i Rogera Federera.

Prawdziwa "zabawa" rozpoczęła się 4 stycznia, gdy Djoković oficjalnie poinformował, ze leci na Antypody, aby wystartować w Australian Open. Jedyne, czego można było dowiedzieć się z jego lakonicznego wpisu w mediach społecznościowych to fakt, że podróżuje dzięki "specjalnemu pozwoleniu". Ze względu na brak dokładniejszych informacji zastanawiano się nad tym, czy Djoković nie jest ponad prawem, a przecież  –  jak jeszcze kilka dni wcześniej zapewniał dyrektor imprezy, Craig Tiley, wszystkich miały obowiązywać takie same zasady.

Mało kto mógł spodziewać się, że to zaledwie początek.

Wykorzystać dobre losowanie. Na co stać Polaków w AO?

Czytaj też

Iga Świątek

Wykorzystać dobre losowanie. Na co stać Polaków w AO?

Ilu Polaków zagra pierwszego dnia AO? Znamy plan gier

Czytaj też

Hubert Hurkacz

Ilu Polaków zagra pierwszego dnia AO? Znamy plan gier

Areszt dla uchodźców, sprzeczne informacje

Sprawa wróciła na świeczniki w momencie, gdy samolot lecący z Dubaju do Melbourne wylądował na lotnisku Tullamarine, ale Djoković nie dostał zgody na jego opuszczenie. Początkowo w mediach pojawiły się informacje, że powodem tego było wybranie złego wniosku wizowego, który nie mógł być wykorzystany w przypadku korzystania ze "specjalnej przepustki". Później jednak okazało się, że motywacja działań służb granicznych była inna – miała ona zakwestionować słuszność dokumentów, które Djoković przygotował argumentując swój medyczny wyjątek. W związku z brakiem porozumienia, całą noc spędził w izolatce chronionej przez uzbrojonych policjantów. Później nie czekało na niego nic lepszego, bowiem do momentu rozwiązania sprawy przeniesiono go do hotelu Park, w którym przebywali imigranci. Mówiąc wprost – najlepszy tenisista świata trafił do aresztu dla uchodźców.

W międzyczasie swoje działania rozpoczęli prawnicy reprezentanta Serbii, którzy mieli przygotować dowody za tym, iż wjazd do Australii ich klienta, na specjalnych zasadach, był uzasadniony. Wówczas na jaw wyszły fakty, które niekoniecznie działały na jego korzyść. Linia obrony wskazywała, że Djoković otrzymał "zwolnienie lekarskie", gdyż przebył koronawirusa w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Poinformowano, że pozytywny wynik wykazała jego próbka z 16 grudnia 2021 roku, a przecież dzień później brał udział w dekoracji podczas juniorskiego turnieju w Novak Tennis Center w Belgradzie, a 18 grudnia, w tym samym miejscu, zorganizowano sesję zdjęciową dla L'Equpie. Serb wydał oficjalne oświadczenie, w którym wytłumaczył, iż o zachorowaniu na Covid-19 dowiedział się po spotkaniu z młodymi adeptami tenisa, ale już kolejnego dnia, przy tworzeniu materiałów dla francuskiego dziennika sportowego, był świadom bycia zarażonym koronawirusem. Mimo to, nie zmienił swoich planów, co uznał za "błędną ocenę sytuacji" oraz przyznał, że powinien przesunąć w czasie to zobowiązanie.

Australian Open. Novak Djoković zabrał głos. "Jestem bardzo rozczarowany decyzją sądu"

Wolny, ale czy na pewno?

W poniedziałek, 10 stycznia, odbyła się rozprawa sądowa, na którą czekał cały sportowy świat. Wiele osób było ciekawych, na korzyść której strony zostanie ona rozstrzygnięta, ale była również duża grupa tych, którzy pragnęli jasnego werdyktu, pozwalającego na ponownie zajęcie się tym, co podczas Australian Open najważniejsze, czyli sportową rywalizacją. Sąd, na czele z sędzią Anthonym Kellym, nakazał natychmiastowe zwolnienie Djokvovicia, twierdząc, że jego zatrzymanie, a zarazem odmówienie mu wizy było "nieuzasadnione". Reprezentant Serbii faktycznie został wypuszczony z hotelu, w którym na co dzień przebywają osoby ubiegające się o azyl, a nawet kilka godzin później pochwalił się pierwszym treningiem odbytym w Melbourne. Swojej przyszłości na aborygeńskiej ziemi jednak nie mógł być pewny, bowiem rządowi prawnicy natychmiast po orzeczeniu sądu poinformowali o prawach ministra ds. imigracji, Alexa Hawke, który korzystając z osobistych uprawnień, mógł ponownie anulować wizę.

Popularny "Nole" nie nacieszył się wolnością zbyt długo, bo zaledwie cztery dni – długo wyczekiwana decyzja ministra nadeszła w piątek. "Obecność w Australii Djokovicia, który nie jest zaszczepiony przeciwko Covid-19, może wywołać nastroje antyszczepionkowe" – napisał Hawke w specjalnym oświadczeniu. Wiza ponownie została anulowana, a 34-latek przeżył "deja vu". Z racji, że nadal chciał postawić na swoim i walczyć o triumf w Australian Open, musiał wrócić do aresztu administracyjnego mieszczącego się w hotelu Park i czekać na niedzielną rozprawę dotyczącą jego potencjalnej deportacji, bądź jej anulowania.

Ilu Polaków zagra pierwszego dnia AO? Znamy plan gier

Czytaj też

Hubert Hurkacz

Ilu Polaków zagra pierwszego dnia AO? Znamy plan gier

Djoković wykreślony z drabinki. Kto go zastąpi?

Czytaj też

Novak Djoković wypadł z drabinki Australian Open (fot. Getty)

Djoković wykreślony z drabinki. Kto go zastąpi?

Zakończenie bez happy-endu

Najlepszym potwierdzeniem tego, jaką wagę miała niedzielna rozprawa, niech będzie to, że w kulminacyjnym momencie w serwisie YouTube transmisja zgromadziła ponad 87 tysięcy oglądających! Choć sędziowie zapewniali, że ostateczny werdykt poznamy po mniej niż 90 minutach, czy jeszcze przed lunchem, to rzeczywistość surowo zweryfikowała te plany. Ostatecznie, około godziny 18 czasu lokalnego podjęto niepodważalną decyzję o odrzuceniu apelacji Djokovicia w związku z drugim anulowaniem jego wizy. Tenisiście nie pozostało nic, poza pogodzeniem się z tym wyrokiem, bowiem tym razem nie przysługiwało mu prawo do odwołania.

– Chciałbym złożyć krótkie oświadczenie, aby odnieść się do dzisiejszej rozprawy sądowej. Teraz poświęcę czas na regenerację oraz odpoczynek. Jestem bardzo rozczarowany orzeczeniem o odrzuceniu wniosku dotyczącego anulowania mojej wizy, co oznacza, że nie mogę zostać w kraju i uczestniczyć w Australian Open. Szanuję decyzję Trybunału i będę współpracować z odpowiednimi organami w związku z moim opuszczeniem Australii. Czuję się nieswojo, że w ostatnich tygodniach wszystko skupiło się na mnie, ale liczę, że teraz wszyscy skupimy się na grze i turnieju, który kocham – skomentował na gorąco wyrok sądu Djoković.


Po kilkunastu dniach długiej tułaczki doszliśmy do mety. Djoković, który wybrał się do Australii z nadzieją na zdobycie 21. tytułu wielkoszlemowego, a 10. w Melbourne, zamiast tego został deportowany z kraju stając się bohaterem międzynarodowego skandalu. Czy decyzja sądu była słuszna? Nie nam oceniać – zarówno tenisista, jak i rząd oraz organizatorzy Australian Open nie są bez winy. Jedno jest niezaprzeczalne – sprawę można było rozwiązać zgoła inaczej.

Djoković wykreślony z drabinki. Kto go zastąpi?

Czytaj też

Novak Djoković wypadł z drabinki Australian Open (fot. Getty)

Djoković wykreślony z drabinki. Kto go zastąpi?

Zobacz też
Świątek z szansą na dwa tytuły w US Open. Jest potwierdzenie!
Iga Świątek (fot. Getty Images)

Świątek z szansą na dwa tytuły w US Open. Jest potwierdzenie!

| Tenis / Wielki Szlem 
Hurkacz wycofał się z US Open! Będzie duży spadek w rankingu
Hubert Hurkacz (fot. Getty Images)

Hurkacz wycofał się z US Open! Będzie duży spadek w rankingu

| Tenis / Wielki Szlem 
Nie tylko Świątek. Więcej Polaków na liście turnieju gwiazd!
Su-Wei Hsieh i Jan Zieliński (fot. Getty Images)

Nie tylko Świątek. Więcej Polaków na liście turnieju gwiazd!

| Tenis / Wielki Szlem 
Zielone światło dla rozbudowy Wimbledonu
Wimbledon (fot. Getty Images)

Zielone światło dla rozbudowy Wimbledonu

| Tenis / Wielki Szlem 
Życiowy sukces Polaka i... zmiany. "Od teraz walczę o wyższe cele"
Kamil Majchrzak (fot. Getty)
tylko u nas

Życiowy sukces Polaka i... zmiany. "Od teraz walczę o wyższe cele"

| Tenis / Wielki Szlem 
Niesamowita przemiana Świątek. "Widzieliśmy inną dziewczynę"
Daria Abramowicz i Iga Świątek (fot. Getty).

Niesamowita przemiana Świątek. "Widzieliśmy inną dziewczynę"

| Tenis / Wielki Szlem 
Ciemna strona Wimbledonu. Nadużycia względem zawodników
Amanda Anisimova przyznała, że po dotkliwej porażce w finale Wimbledonu z Igą Świątek bała korzystać się z telefonu (fot. Getty Images)

Ciemna strona Wimbledonu. Nadużycia względem zawodników

| Tenis / Wielki Szlem 
Dawny mistrz komplementuje Świątek. Tym wygrała Wimbledon
Iga Świątek z nagrodą za zwycięstwo w Wimbledonie (fot. Getty).

Dawny mistrz komplementuje Świątek. Tym wygrała Wimbledon

| Tenis / Wielki Szlem 
Iga Świątek podbiła świat z... makaronem z truskawkami
Iga Świątek mocno wypromowała makaron z truskawkami (fot. Getty/Instagram).

Iga Świątek podbiła świat z... makaronem z truskawkami

| Tenis / Wielki Szlem 
Prawda wyszła na jaw. Kluczowe 10 dni Świątek przed Wimbledonem
Iga Świątek (fot. Getty)
polecamy

Prawda wyszła na jaw. Kluczowe 10 dni Świątek przed Wimbledonem

| Tenis / Wielki Szlem 
wyniki
Wyniki
13 lipca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(4:6, 6:4, 6:4, 6:4)

Carlos Alcaraz

12 lipca 2025
Tenis

Amanda Anisimova

(0:6, 0:6)

Iga Świątek

11 lipca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(6:3, 6:3, 6:4)

Novak Djokovic

Taylor Fritz

(4:6, 7:5, 3:6, 6:7)

Carlos Alcaraz

10 lipca 2025
Tenis

Belinda Bencic

(2:6, 0:6)

Iga Świątek

Aryna Sabalenka

(4:6, 6:4, 4:6)

Amanda Anisimova

09 lipca 2025
Tenis

Flavio Cobolli

(7:6, 2:6, 5:7, 4:6)

Novak Djokovic

Jannik Sinner

(7:6, 6:4, 6:4)

Ben Shelton

Mirra Andreeva

(6:7, 6:7)

Belinda Bencic

Iga Świątek

(6:2, 7:5)

Ludmilla Samsonova

Polecane
Najnowsze
Olav Kooij najszybszy! Mocne otwarcie Tour de Pologne 2025 [WIDEO]
Olav Kooij najszybszy! Mocne otwarcie Tour de Pologne 2025 [WIDEO]
| Kolarstwo / Tour de Pologne 
Kolarstwo. Tour de Pologne 2025, 1. etap: Wrocław – Legnica [ZAPIS]
Sportowy wieczór (4.08.2025)
Sportowy wieczór (4.08.2025)
Sportowy wieczór (4.08.2025)
| Sportowy wieczór 
Najskuteczniejszy zawodnik ostatnich lat. 23-latek znów zachwycił w TdP
Olav Kooij (fot. PAP/Maciej Kulczyński)
Najskuteczniejszy zawodnik ostatnich lat. 23-latek znów zachwycił w TdP
(fot. )
Justyna Pietraszko
GOL – magazyn piłkarski (4.08.2025)
GOL – magazyn piłkarski (4.08.2025)
GOL – magazyn piłkarski (4.08.2025)
| Magazyn "Gol" 
Tour de Pologne, 1. etap [KRONIKA]
Kolarstwo. Tour de Pologne 2025, 1. etap: Wrocław – Legnica [KRONIKA]
Tour de Pologne, 1. etap [KRONIKA]
| Kolarstwo / Tour de Pologne 
Magazyn Betclic 1 Ligi po 3. kolejce (4.08.2025)
Magazyn Betclic 1 Ligi po 3. kolejce, część 1. (4.08.2025)
Magazyn Betclic 1 Ligi po 3. kolejce (4.08.2025)
| Magazyn Betclic 1 Ligi 
Misiura: gra w „trzy kubki” pomogła przed starciem z Piastem [WIDEO]
(fot. TVP Sport)
Misiura: gra w „trzy kubki” pomogła przed starciem z Piastem [WIDEO]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry