Oznajmiłem mu, że chcę zostać trenerem kadry. Podkreśliłem, że nie ma to nic wspólnego z brakiem szacunku do niego. Pamiętałem, że wykupił mnie jako trenera. Żaden klub nigdy nie zapłacił tyle za szkoleniowca – za zawodników owszem, ale nie za trenera. Podkreśliłem, że dam z siebie wszystko w Perugii, że nic się w tej kwestii nie zmieniło – mówił Nikola Grbić o tym, jak Gino Sirci, właściciel Sir Safety Perugia, w której pracuje, odniósł się do przyjęcia przez Serba propozycji pracy w reprezentacji Polski siatkarzy.