| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Przed reprezentacją Polski piłkarzy ręcznych ostatni mecz ME 2022 – zagrają z Hiszpanią, obrońcą tytułu. Niestety, trener Patryk Rombel nie będzie mógł skorzystać z kilku kluczowych zawodników. Potwierdziły to wyniki powtórzonych testów na obecność koronawirusa.
Jak poinformował we wtorek Związek Piłki Ręcznej w Polsce, o godz. 12.34 organizator turnieju poinformował sztab reprezentacji Polski o trzech pozytywnych wynikach dzisiejszych testów. Szymon Sićko, Mateusz Kornecki i Melwin Beckman poza pozytywnym wynikiem testu uzyskali wskaźnik CT poniżej 30 i w związku z powyższym nie wystąpią w spotkaniu przeciwko Hiszpanii (godz. 15:30).
Na szczęście na godzinę przed meczem zgodę na występ otrzymał Miłosz Wałach. Powtórzony wynik testu dał u niego wynik negatywny. Dzięki temu selekcjoner będzie miał do dyspozycji dwóch bramkarzy – oprócz Wałacha także Mateusza Zembrzyckiego.
Na godzinę przed meczem mamy zielone światło na występ Miłosza w dzisiejszym spotkaniu! Takim składem zmierzymy się z Hiszpanią ⤵️
— Handball Polska (@handballpolska) January 25, 2022
���� Polska - ���� Hiszpania
⏰ 15:30 �� Eurosport 1, Metro TV, https://t.co/H32wbPgsC7 pic.twitter.com/UD7XCPW3bD
Dla reprezentacji Polski to ostatni mecz w mistrzostwach Europy i rodzi się pytanie, co z zawodnikami, którzy otrzymają na koniec turnieju pozytywny wynik testu. Czy zostaną skierowani na minimum pięciodniową izolację Bratysławie, czy będą mogli wrócić do kraju?
– Trwają rozmowy na ten temat. Szukamy odpowiednich narzędzi, aby mogli wrócić do Polski. Wiem, że i związek, i kierownik reprezentacji chcą zorganizować transport, aby zawodnicy mogli wrócić i odbyć resztę izolacji w swoich domach – przyznał selekcjoner Patryk Rombel.